mamuśka

Ja miałam świeżo robiony zakwas. Zakwas dokarmia się w trzech etapach: 1) Bierzemy 3-4 łyżki zakwasu, dodajemy 150g mąki i tyle wody wody by była gęsta śmietana. Przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na 12-14 godzin. 2) Dodajemy znów 150g mąki (tej samej) + woda i odstawiamy na 6-8 godzin. 3) Dodajemy znów 100g mąki (tej samej) + woda i odstawiamy na 4 godziny. Mąka np: pszenna 650 (jak chcemy zaczyn pszenny), a żytnia np: 720 (jak zaczyn żytni). Wiedza z tematu jak Przemek piekł chleb razem z Pokemonem. Dziękuję bardzo. 😚

Na zaczynie - trzy etapowym, bez drożdży.

Zrobiłam nowy chlebek. Chlebek z przepisu Olgi (chudziak). Dziękuję bardzo. 😚 Na zdjęciu jest wrażenie, że chlebek coś nie halo. Wszystko halo, ja go kroiłam dobrze ciepłego. Z masełkiem (które się rozpuszcza) i bez masełka paluszki lizać. Chlebek popękał, ale to moja wina. Bałam się że mi przerośnie i za szybko wsadziłam do piekarnika, do pieczenia. Mój najnowszy chlebek jest bardzo smaczny i go chwalę. Najlepszy chlebek w moim wykonaniu. Teraz czekam na Wasze opinie. 😚

Dziękuję 😚

Piękne chlebki. Dziękuję Wam kochani za kolejne wskazówki. Przemku, ja przepraszam ale muszę dopytać. Zaczyn z przewagą mąki żytniej do dalszej roboty ma trochę opaść, a ten z przewagą mąki pszennej być na piku. Dobrze myślę?

Toż ja ustawiałam sobie budzenie na 3:00 na złapanie piku zakwasu. W zaczynie łapiemy pika?

Już tłumaczę o co mi chodziło. Chodziło o to, o której zacząć robić zaczyn z zakwasu, w metodzie 3 etapowej. Koniec trzeciego etapu mam o 18:00 Tak się zastanawiam, czy robić chlebek dzisiaj, czy lepiej jutro od rana (mam obawy że wieczorem oko mi się przymknie i będzie po balu ) Wolała bym jutro rano tylko nie wiem co zrobić z zaczynem?

Mariusz nie daj się prosić. Bardzo chętnie bym popatrzyła na Twój kącik.

Dostało mi się dzisiaj wolne 😉 na przestudiowanie przepisów o egzekucjach komorniczych. Zbyszek ma takiego einstena co ma już na sobie czwartego komornika i cztery różne długi. Plik dokumentów muszę uszykować. By to jasna, ciasna 😡 Dla bezpieczeństwa umysłu rozplanowuję sobie zrobienie zaczynu (co i jak) co by następne chlebki zrobić. Pozdrawiam Was serdecznie.😚

Przemek pozamiatał. 😃 Chlebki piękne.

Zaraz pęknę z dumy. 😚 U mnie wszyscy do domu wrócili i zjedli nowy produkt, tylko wychodzi że ja się czepiam. Tylko ja wiem, że można lepiej. 😃 Dzięki Wam mam chęć do dalszych prób. Zapraszam Piotrze do wspólnej nauki. Ja sobotami-niedzielami będę robić chlebek, bo jest do zrobienia ponad 1000m2 podłogówki, w mieszkaniówce. Rurki od podłogówki fajnie się w łapkach wygina, tylko wcześniej styropian w dwóch, trzech warstwach jest do położenia.

To może Przemku zmniejszyć ilość zakwasu? Dziękuję bardzo za opinię. 😚

Ja zamiast masełka wolę smalczyk, chociaż jak chlebuś był jeszcze dobrze ciepły to dostał wiórki masła i było mniamuśne.

Waldku, jesteś niemożliwy. 😚 Dziękuję Wam kochani za dobre słowa. Chlebek lepszy niż te z prototypu, jest jeszcze lekko glinkowaty, ale jest już lepiej. W smaku też bardzo dobry. Jeszcze nad nim popracuję. Na pewno pomogło dokarmianie zgodnie z radami Przemka( dziękuję bardzo Przemku 😚) Wodę dałam zgodnie z przepisem, ale było wg. mnie za gęste. Dodałam mu wody na wyczucie, tak by konsystencja była inna. Temperatura w przepisie 200 i 60 minut. Ja wydłużyłam tak do 70 minut i 30 minut 200 stopni, a 40 minut 190 stopni. Tym razem skórkę posmarowałam wodą.

To najnowszy chlebek. Jestem ciekawa jak go ocenicie. 😚

Ja mam taki charakter że lubię wyzwania. 😃 Chlebek o 5:45 wylądował w piekarniku.😚

Jeszcze nie widziałam takiego lejka Do czego taki lejek ma służyć?

Muszę popróbować, żeby było lepiej. Ten zakwas co został z karmienia 1:5:5 urósł o 100% i idzie dalej, szalony.

Czym tak pokroiłeś tą ośnieżoną polędwice, że praktycznie świat przez nią widać. Wyroby EXTRA LIGA

Zakwasy pracują dalej. Gęstszy ma wielkie bąble. Rzadszy ma drobne bąbelki.

Już 2000 dostało. Teraz czekam jak troszkę opadnie i wezmę się do dzieła.

Witam Was z rana. 😚😚 Trochę przed 7:00 poszło 1:1:1 Przy takich rodzajach mąk chleb nie powinien być gliniasty . Myślę tak nieśmiało (bo w chlebkach jestem zielona jak trawa na wiosnę) że problem jest w zakwasie. Zakwas młodziutki, pięknie bąbelkuje, ale te płatki w mące 2000 ściągają bardzo dużą ilość wody. Robiąc 1:1:1 gęste było że nie chciało spaść z łopatki. Podzieliłam sobie zakwas na 2 części. - do jednej części dodałam 20% wody, - do drugiej części poszło więcej niż 20%, tak na wyczucie. Zrobię dwa ciasta (na dwie foremki) i zobaczę co wyjdzie.

Może dymku miałeś za mało?

Dziękuję.

1:5:5 zrobione, 20% wody więcej Te dodatkowe 20% jak się da, wyrównać do standardowej hydratacji 100% przy następnym karmieniu?