Skocz do zawartości

wróbel75

Użytkownicy
  • Postów

    13 321
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez wróbel75

  1. Nic dodać nic ująć Gdy peklowałem kilka szt. tylko dla siebie to też tak robiłem. Teraz zrobiło mi się to mało ekonomiczne. Na razie pekluję na mokro bo nie mam czasu doszkolić się w typowym peklowaniu na sucho bez woreczków Nadmienię jeszcze że gdy zacząłem kupować mięso prosto z ubojni i było schłodzone, to baardzo rzadko zdarzało się że były wycieki. Najczęściej szybko roztarłem/rozprowadzałem odmierzoną część peklosoli na mięsie, szybko do worka i pod próżnię. I dopiero takie mięso w worku masowałem (najczęściej pakowałem jeden kawałek w jeden worek). Gdy pracowałem na mięsie ze sklepu mięsnego prawie zawsze trzeba było "awaryjnie" uruchamiać funkcję zgrzewu. Prawo rynku
  2. Mam nadzieję że organizatorzy losowań nie obrażą się na mnie za ten gest. Kochani w VIII edycji losowań padł mój szczęśliwy numerek i wygrałem okulary do krojenia cebuli. Z racji tego że nie kroję aż takich ilości cebuli, to okulary do dzisiaj leżą sobie spokojnie w opakowaniu Pomyślałem że mógłbym zrobić z nich lepszy pożytek niż przerzucanie po szufladach A więc do rzeczy. Aukcja charytatywna, a cały dochód zasila pulę przeznaczoną na wsparcie rodziny Śp. Andrzeja /topic/18244-sk%C5%82adka-pomocowa-dla-rodziny-naszego-%C5%9Bp-kolegi-andrzeja/ Proponuję Państwu mega pomocne i niezbędne w każdej kuchni okulary do krojenia cebuli HENDI Kobieto - pokaż swojemu facetowi że już nie uronisz kropli łzy w kuchni Mężczyzno - wiesz że chłopaki nie płaczą. Nie pozwól aby dama Twojego serca widziała łzy gdy robisz cebulowe chipsy. Tylko dzisiaj, tylko teraz możesz nabyć jedyne, niepowtarzalne superaśne okulary za jedyne ............ (tutaj wpisz swoją hojną sumkę ) Takie okulary po prostu MUSISZ MIEĆ. Nie jesteś jeszcze przekonana/przekonany?! Ok.Rozumiem. Zadajesz pewnie sobie pytanie: Po co mi okulary gdy skończyła się właśnie cebula w spiżarni? Nic straconego- w pakiecie otrzymasz 2KG CEBULI. Tak, to nie żart do pakietu dokładam 2kg pięknej marketowej cebuli. Obiecuję osobiście ją wybrać. Jeszcze się zastanawiasz?! Dobra - szalejmy dalej. Wyobraź sobie, że jeśli mieszkasz w naszym Pięknym Kraju to przesyłkę masz za free. A co - biere to na swój garb Założę się o główkę chińskiego czosnku, że takiej oferty nie znajdziesz nigdzie w całej otchłani internetu. Żadne ugrupowanie Polityczne nie ma takiej oferty w swoim programie I zaufaj mi - teściowa zżółknie z zazdrości gdy zobaczy u Ciebie tak cudowne okulary. Więc nie czekaj - bądź hojny i pokaż kto tu rządzi!!! Aukcja trwa do 15 kwietnia 2021 r. do godziny 20:00 O 20:01 już wiesz że jesteś najlepsza/najlepszy (skromność jest niewskazana ) Przelewasz sianko na konto Mirka, on cichaczem daje mi znak i paczuszka leci do Ciebie
  3. Kurcze, dzisiaj mam zwariowany dzień i zapomniałem napisać. DG już też zaklepany przez kolegę. Sorki Mariusz.
  4. Napisałem Ci na pw [Dodano: 08 kwi 2021 - 21:47] Nadziewarka sprzedana. Wkrótce wystawię DG Rogera na sprzedaż gdyby ktoś szukał.
  5. Chaber STO LAT
  6. Nie, no - połowę zrozumiałem Najbardziej to: Też o tym pomyślałem Jak można to pomierzyć to zaryzykuję tego fachowca. Zobaczymy co powie i jak oszacuje koszty.
  7. Ten jest jakiś uboższy w podzespoły ale dobrze wiedzieć. Najgorsze że nie chciałbym kupować co roku nowego, bo chyba też nie o to chodzi (koledzy używają latami). Może miałem po prostu pecha i trafił mi się taki "lewy" Zaryzykuję chyba przynajmniej diagnozę. Dobrze by było wiedzieć co się zepsuło i czy będzie się to powtarzać.
  8. Kierunki się zmieniają. Przerabiałem 60kg białej kiełbasy. Najpierw pracował przy mieszałce (6x10kg) a później przy nadziewarce. Zepsuł się na ostatnich 5-7kg. Gdy cofałem tłok (wtedy przyspieszałem obroty aby szybciej cofał) i tak mu zostało. Dobrze wiedzieć że to można pomierzyć (jestem laikiem jeśli chodzi o elektronikę), jak dam radę to podjadę w tym tygodniu do Pana który naprawia telewizory, powinien dać sobie radę. Bałem się tylko że będzie to naprawa metodą "prób i błędów"
  9. Kochani do mieszałki kupiłem tego PWM-a https://allegro.pl/oferta/regulator-obrotow-do-silnika-dc-10-50v-60a-pwm-7161314032 Przez rok się sprawdzał, ale w tym roku postanowiłem go trochę przerobić na mobilnego do mieszałki i nadziewarki. Działał fajnie aż... się skończył Konkretnie przestał kontrolować zmniejszać/zwiększać obroty. Potencjometr działa, tzn gdy nim kręcę to na wyświetlaczu zmieniają się cyfry (od 0 do 100) ale silnik kręci ciągle na tych samych obrotach (ciężko mi jest stwierdzić czy działa na 100%, czy moc "zatrzymała się" na mniejszych obrotach) ale działa na jednostajnych obrotach niezależnie od ustawionego kierunku obrotów. Co może być przyczyną? Miał ktoś taki problem?
  10. A to byś się zdziwił. Nie jadłem w sposób przedstawiony przez Ciebie, ale gdy sparzę kurczaka czy uda a następnie uwędzę(na zasadzie kurczaka weekendowego), to sok spływa mi po rękach w czasie jedzenia (ale Twój sposób też kiedyś sprawdzę a co mam do stracenia )
  11. Pontiak spóźnione ale szczere STO LAT
  12. Napisałem na pw.
  13. Po trzykroć Zdrowia i spełnienia najskrytszych marzeń Wszystkim SiB-ą. Życzą wróbelki Radosnych Świąt
  14. Wczorajszym i dzisiejszym Jubilatom STO LAT (a jednemu nawet DWIEŚCIE LAT )
  15. wróbel75

    Bla, bla, bla

  16. wróbel75

    Bla, bla, bla

    Miki to brzmi tak jakbyś napisał że strażak jest tylko od lania wody. Ciekaw jestem czy ta sama kobieta, w takiej samej sytuacji zachowała by tak samo "zimną krew" gdyby to chodziło o jej bliską osobę. Większość personelu medycznego podziwiam i szanuję za jego pracę ale z tych "małomiasteczkowych" szpitali przydało by się parę osób skierować na oddziały gdzie nie wiadomo w co ręce włożyć.
  17. wróbel75

    Bla, bla, bla

    Jednak cuda są, u nas (szpital nie covidowy) siedzi ich pięć. Chcesz powiedzieć że ta Pani jest tylko od odbierania telefonu i nie może zareagować w przypadku zagrożenia czyjegoś życia? [Dodano: 31 mar 2021 - 11:01] Już kończymy
  18. wróbel75

    Bla, bla, bla

    Piksiak, to temat rzeka. Jak wszędzie pracują tylko ludzie. Jest lepiej lub gorzej, czasem po prostu można mieć zły dzień, to normalne. Ale na przykładzie "mojego szpitala" trzeba by było zobaczyć z boku jak zachowują się niektóre pielęgniarki gdy są same a jak w obecności lekarza - nie do opisania ( tu mam na myśli jeszcze czasy "przed-covidowe"). Co by nie mówić, części personelu medycznego pojęcie empatii jest po prostu obce. Koleżanka z którą plotkuje godzinami
  19. wróbel75

    Bla, bla, bla

    Muski, nie będę się rozpisywał (bo i tak jak zaczniemy, to zdejmą temat ) Tak w skrócie z ostatniego miesiąca/dwóch: 1. Kuzynka z udarem "zdiagnozowana" przez pielęgniarkę, przez drzwi że jest pijana i ma wracać do domu (pikanterii dodaje fakt, że pani zasugerowała aby pijana osoba wracała autem do domu ) 2. Znajomej mamę żeby przyjęli z zalanymi jakimś płynem płucami (ma nowotwór z przerzutami, dusiła się) musiał interweniować telefonicznie sanepid bo skończyła się kwarantanna, miała ujemny test, ale nie była jeszcze "ściągnięta z systemu". Jedyne co jej wtedy zaproponowali (oczywiście przez zamknięte drzwi) to aby rodzina prywatnym samochodem zawiozła ją na oddział covidowy do szpitala oddalonego o 30km (nikt oczywiście nie sprawdzał czy mają tam w ogóle miejsca, więc mogła być tak wożona aż zejdzie) 3. Kika dni później ta sama kobieta mdleje na oczach córki (rozmawiały przez tel. mama na oddziale córka na ulicy i widzą się tylko przez okno). Córka znowu odbija się od drzwi szpitala a pani pielęgniarka jedyne co może zrobić/co zrobiła, to zadzwoniła na oddział i powiadomiła córkę że... nikt nie odbiera (do sali miała jakieś 100-120m). Skończyło się tym że mama zadzwoniła i uspokoiła córkę że jest wszystko ok (sama doszła do siebie bez pomocy służby zdrowia) 4. Mama kolegi leczona tele-poradami obecnie leży pod respiratorem a pierwszy "zarzut" jaki usłyszał syn od lekarza to... czemu tyle zwlekała. 5. Pomijam "głupie śmierci". Takie jak np.wujek narzekający na ból brzucha a po dobie w karcie zgonu wypisane miał "niewydolność serca" (dowiedziałem się o tym przypadkowo od mojego klienta który leżał na tym samym oddziale). Ok. nie jestem lekarzem, nie znam się i być może nawet miał covida. Czy inni znajomi/rodzina którzy nie doczekali pomocy/ratunku bo były tylko tele-porady lub jak ja to nazwałem: "choroba odbicia się od drzwi szpitala". Nie jestem ignorantem i wiem że część lekarzy zarzyna się aby ratować ludzi (i tym wszystkim należą się pomniki), ale na swoim podwórku widzę tych "bohaterów" którzy są "wielkim lekarzem/pielęgniarką" którzy nawet nie udają że pomagają. I to miałem na myśli w poprzednim poście. A co do pracy, to mam biuro gdzie co dzień mam kontakt z ludźmi. Nie zamykam się bo mnie po prostu na to nie stać. Ale masz rację nie chciał bym tak pracować jak personel z "mojego szpitala" Ech, dobrze że się nie rozpisałem
  20. Wyleczyłem się z tego jakieś 2 lata temu - 100% peklosól
  21. Kolego dzięki za pomoc ale ja mam na myśli podsuszać jednorazowo paręnaście kilo a nie przechowywać zrobiony wyrób Ale dziękuję. Dzięki Romii czyli wiem co robić (a właściwie do-robić ). Muszę pomyśleć o jakichś rusztach. Coś takiego https://allegro.pl/oferta/polka-kratka-do-lodowki-elektrolux-41-5x37-9507552651 Lub z nierdzewki https://allegro.pl/oferta/ruszt-kratka-do-piekarnika-amica-42-8-x-37-3-cm-10136016487i haczyki. Dorobiłem się dwóch nowych (znaczy u mnie nowych ) chłodziarek i starą lodówkę chcę przeznaczyć właśnie na "suszarnię wędlin"
  22. Kochani powiedzcie jak podsuszać kiełbasy w lodówce? Nigdy tego nie robiłem w lodówce. Czy one muszą wisieć jak na drążkach czy mogą być układane "jedne na drugie, w stos".
  23. wróbel75

    Bla, bla, bla

    Słuchając jak działa służba zdrowia to ręce opadają. Garstka ludzi się zarzyna a reszta wyjdzie na ulicę zbierać bohaterskie laury.
  24. skwarka STO LAT Gwizdek STO LAT Grektom STO LAT ernest196 STO LAT
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.