Czytam . czytam , czytam i czy naprawde w technologii peklowania ważny jest tylko czynnik peklujący ? i co stanowi tzw wagonik dostarczający związki soli i substancji ( tak róznych ) peklujących ? i co wpływa oprócz temperatury ( pytanie dlaczego temperatury?)na szybkość procesu utrwalania ( peklowania)mięsa . Sporadycznie się na forum mówi i enzymach i przemianach kwasu mlekowego w technologii utrwalania mięsa . Mniemam ,że tej wiedzy jest mało . Nie chce pętać tutaj niepotrzebnej burzy - z nowszych technologii wynika , że przy nakłuciach następuje szybsza penetracja i szybszy proces peklujący . My natomiast robimy bardzo tradycyjnie. Czasami tez dajemy nastrzyki celem dostarczenie szybszego do grubszych partii mięsnych lub około kostnych . Bardzo istotną sprawą jest to ,że nawet mikronakłucia znacznie zwiekszają powierzchnie styku bezpośredniego związków peklujących z powierzchnią miesa . Przy tzw peklowaniu expresowym czesto robiłem nakłucia - ale czym tu sie chwalić .