metoda spowolnienia procesu kiszenia - po wstępnym procesie fermentacji - przenosisz do zimnego pomieszczenia - w niższej temperaturze ten proces przebiega wolniej - ( większa ilość soli zwiększa kwaśność kiszonek ( naturalnie bez przesady u mnie jest to zwykle solanka 1,5-2%) ), druga metoda - przerywasz brutalnie proces fermentacji pasteryzująć. tak - ale Muski to Muski czyta słucha analizuje i testuje - stosuję proces spokojnego dojrzewu etapu II ( 10-14 dni)wisząc sobie w garażu - nie ogrzewanym ale też nie jest tam bardzo zimno - kisić można naprawdę wiele - Papryke kiszoną ( dodaje na 1 litrowy słoik - o,5 - 1 ostrej -oczywiście bez pestek) mieli okazje drogie SiBy próbować zarówno w Rytych jak i na kursie dziczyzny - były nawet opinie - cyt: paprykę możecie zjeść ale sok nam zostawcie w temacie Janusza o peklowaniu w woreczkach vacum - jest wszystko - osobiście na sucho pekluję polędwice, polędwiczki i boczuś 17 gram/kg peklosoli dokładnie obsypując z każdej strony - i do vacum - 7-14 dni w lodówce - szynkę ostatnio zapeklowałem w zalewie z nastrzykiem ( czysta zalewa 8% ) i zgrzałem w woreczku - usuwając maxymalnie powietrze - bez odsysania - peklowana 12 dni w lodówce - efekt pozytywnie przerósł moje oczekiwania . Nazbierało Ci się tych refleksji