Kiszenie kapusty

[fantomek]

Robiłem 30kg w zeszłym sezonie potem po przekładalem do 1kg pudelek jak są w sklepie i w zimne miejsce co udało, się upchnąlem w roboczej lodówce ale powiem Wam, że lubię bardziej robiona na bieżąco taka średnią i kruchą. A zrobione tak na, zimę w większej ilości poprostu była przekiszona i kwaśna dlatego w tym roku rezygnuję z takich podejść.

[paweljack]

 

 

A zrobione tak na, zimę w większej ilości poprostu była przekiszona i kwaśna dlatego w tym roku rezygnuję z takich podejść.

A jak robisz kapustę? Jak długo kisisz? 

[El komendante]

............ poprostu była przekiszona i kwaśna dlatego w tym roku rezygnuję z takich podejść.

Witam,

wydaje mi się że powinieneś spróbować  innego przepisu.

Dobrze wykonana kapusta i do tego przechowywana w lodówce nie powinna się przekisić.

Ja kiszę w glinianych garnkach od Bilu 72 / licytacja/,pilnuję temperatury i procesu fermentacji. Potem przekładam ciasno do słoików i do lodówki.

Ostatni słoik dotrwał do kwietnia, kapusta była krucha i niesamowicie smaczna.

Edytowane 9 Września 2020 przez El komendante

[paweljack]

 

 

kapusta była krucha i niesamowicie smaczna.

Podobnie jest u mnie. 

[krystian252]

Robiłem 30kg w zeszłym sezonie potem po przekładalem do 1kg pudelek jak są w sklepie i w zimne miejsce co udało, się upchnąlem w roboczej lodówce ale powiem Wam, że lubię bardziej robiona na bieżąco taka średnią i kruchą. A zrobione tak na, zimę w większej ilości poprostu była przekiszona i kwaśna dlatego w tym roku rezygnuję z takich podejść.

 

Spróbuj z tego przepisu https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/17547-kapusta-kiszona-wg-muskiego/?p=674543 to najsmaczniejszy przepis na kapustę kiszoną jaką tu kiedyś odkryłem na forum, ja robię co roku i zawsze szybko znika        

[beatag]

Czy po trzech dniach już odpowiednio ukiśnie?

Ja swoją jak kiszę to w domu trzymam ok tygodnia ,potem do słoików i do piwnicy.

[sverige2]

Dla mnie taka kiszona "tygodniowa" jest  już zdecydowanie zbyt kwaśna. Trzy maksymalnie cztery dni, w słoiki i lodówka. Taka kapusta nawet po roku jest wspaniała i niezbyt kwaśna. Ale wszystko rzecz gustu oczywista. Syn mój, wykształcony kucharz profesjonalista, a kocha np. ogórki tylko takie "jadące beką i czosnkiem", kwaśne jak cholera, i tylko takie go kręcą. Osobiście wolę ogóraski typu takiego bardziej małosolnego, jędrne i chrupiące. Wszystko więc zależy od upodobań i preferencji .

[EAnna]

 

 

Czy po trzech dniach już odpowiednio ukiśnie?

Dobra praktyka nakazuje trzymanie kapusty w temp. pokojowej do czasu ustąpienia burzliwej fermentacji.

Trwa to 3-4 dni ale zależy od wielu czynników.

Odpowiednia kwasowość decyduje przecież o trwałości kiszonki i zapobiega pobocznym posmakom.

[fantomek]

 

A zrobione tak na, zimę w większej ilości poprostu była przekiszona i kwaśna dlatego w tym roku rezygnuję z takich podejść.

 

A jak robisz kapustę? Jak długo kisisz?

O proszę... To może jeszcze spróbuję jeśli dacie gwarancję na przepis na chrupiącą kruchą i mało/średnio kiszoną

 

Ja robię tak kupuje już zszatkowaną i daję soli Kamiennej 20g na 1kg wartwami. Ugniatam szczelnie w wiaderko, przykrywam lekko i stoi tak z 4dni, potem przerzuciłam do tych plastikowych pojemników z zamykam wieczkiem i do lodówki. Daje sama sól bo taka bez dodatków lubię. Co robię zatem nie tak że jest prze kiszona i mocno kwaśna po dwóch miesiącach?

Edytowane 9 Września 2020 przez fantomek

[Muski]

Fantomek a przebijasz ją w czasie tych 4dni? Edytowane 9 Września 2020 przez Muski

[arkadiusz]

Ja robię tak kupuje już zszatkowaną i daję 20g na 1kg.

 

To daj 15g/kg tak jak ja daję i będziesz miał mniej kwaśną.Swoją kapustę przechowuję w słoikach w piwnicy.Jak bym miał trzymać w lodówce to bym chyba musiał kupić jeszcze jedną.    i wtedy żona chyba by mnie z chałupy wyrzuciła. .Przebijanie o ile się orientuję nie obniży kwasowości tylko pozbawi kapustę goryczki.Jeszcze mam kilka słoików z zeszłego roku i kapusta jest prima sort.Tą co mi jeszcze została z zeszłego roku używam do surówki bo jest z koprem,kminkiem i marchewką.

Edytowane 9 Września 2020 przez arkadiusz

[Muski]

 

Ja robię tak kupuje już zszatkowaną i daję 20g na 1kg.

To daj 15g/kg tak jak ja daję i będziesz miał mniej kwaśną.Swoją kapustę przechowuję w słoikach w piwnicy.Jak bym miał trzymać w lodówce to bym chyba musiał kupić jeszcze jedną. i wtedy żona chyba by mnie z chałupy wyrzuciła.

z tą lodówką to jak u mnie ????????

[fantomek]

Fantomek a przebijasz ją w czasie tych 4dni?[/quot

 

Tak oczywiście zapomniałem dodać regularnie przewbijałem drewnianym szpikulcem do uwolnienia gazów ku górze

[Dodano: 09 wrz 2020 - 21:17]

Nie mam niestety piwnicy a w garażu ciepło jest. Być może to widać tych plastikowych pojemników że wieczka nie trzymały bo w lodówce jeszcze fermentacja trwała i wywalała wieczka i spowrotem je nakładałem i powietrze się dostawalo

Edytowane 9 Września 2020 przez fantomek

[sverige2]

 

 

 

Dobra praktyka nakazuje trzymanie kapusty w temp. pokojowej do czasu ustąpienia burzliwej fermentacji.

Trwa to 3-4 dni ale zależy od wielu czynników.

Odpowiednia kwasowość decyduje przecież o trwałości kiszonki i zapobiega pobocznym posmakom.

 

 

Jest dokładnie tak jak pisze EAnna  .

Edytowane 9 Września 2020 przez sverige2

[L.Przemek]

 

 

przykrywam lekko

kapustę się ugniata mocno i obciąża też mocno

[fantomek]

Najlepiej mi smakuje jak wspominałem taka 4dniowa z targu jak kupuje krucha

[Dodano: 09 wrz 2020 - 21:21]

 

przykrywam lekko

 

kapustę się ugniata mocno i obciąża też mocno

Źle się wyraziłem-ugniatam mocno potem kłade talerz obciążony kamieniem i przykrywam góre wiadra lekko nie zamykając go szczelnie

[L.Przemek]

 

 

potem kłade talerz obciążony kamieniem

[bilu72]

Do kapusty można jeszcze dołożyć jabłka(szara reneta)oczywiście w całości lub przy kiszeniu w większej beczce całe główki kapusty.

[fantomek]

Tak kolego ale jak pisałem preferuje dodanie samej soli. Szukam, błędu co zrobiłem źle że się zniechęciłem do kolejnego razu

[sverige2]

Ja dodaję poszatkowane na grubej tarce jarzynowej, dodaję jabłka różne, i to w całkiem sporych ilościach. Robię też kapustę z jarzynami, poszatkowanymi na tarce do jarzyn. Seler, pietruszka korzeniowa, marchew, jabłka i papryka. Warzywa stanowią wtedy ok. 50% wsadu kapusty. Smakuje taka kapucha fantastycznie.

[El komendante]

 przy kiszeniu w większej beczce całe główki kapusty.

Bilu 72,

i tu wchodzisz na wyższy poziom robienia gołąbków z kiszonych kapuścianych liści.

[EAnna]

 

 

przykrywam góre wiadra lekko nie zamykając go szczelnie

A w jakim celu?

Dopływ tlenu sprzyja rozwojowi pleśni i bakterii tlenowych.

Wieczko powinno być na tyle szczelne, żeby powietrze atmosferyczne nie miało do powierzchni dostępu.

W procesie fermentacji wytwarza się w pojemniku ciśnienie dwutlenku węgla, które powinno wypchnąć powietrze i ujść w nadmiarze. 

 

To daj 15g/kg tak jak ja daję i będziesz miał mniej kwaśną.

Na jakiej zasadzie? 

[TOSHIBA]

Ćwiczyłem rożne sposoby kiszenia, łącznie z dodawaniem liści dębu, wiśni, itd.

Wszystko to lipa

Twarde chrupiące ogóry, czy kapusta,jak również inne warzywa w moim przypadku wychodzą jedną metodą

W zależności co kisze 1 do max 3 dni kiszenie w 16 - 18 st   z dodatkiem odrobiny wody z poprzedniego kiszenia

normalna ilość soli kamiennej

Po ww czasie wszystko trafia do lodówki w temp 1 -2

Nie masz miejsca w lodowce (tez tak poprzednio mówiłem) to kup drugą 

nie masz miejsca w domu na drugą lodówkę, to zrób miejsce, np wywal telewizor, i tak g...o jest z lodówki będziesz miał więcej pożytku

Wszytko

[chudziak]

Znaczenie ma też twardość wody użytej do kiszenia.

[tompi]

 

 

np wywal telewizor, i tak g...o jest

 

 

Z to to i wypić warto