Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

 

Mirku wszak Twoja mikstura udaje wędzenie i co za tym idzie daje tegoż posmak ale czy dodaje smaku wyrobom jako takim mam wątpliwości, dodam, że w sytuacjach takich jak tu opisywane dym w płynie może zastąpić wędzenie ale nim nie jest.

  

 

 

Stwierdzenie oparte jedynie na sugestii....jeśli nie ma dymu, nie ma wędzenia....

A jeżeli by stworzyć wędzarnię, w której spalamy drewno, schładzamy i kondensujemy dym, nanosimy na wodę, a następnie natryskujemy na mięso.....?

No cóż pozbyliśmy się związków lotnych, dym zamienił się w płyn a płyn pokrył mięso, wniknął w nie i wyschnął.

 

To faktycznie czy  mamy do czynienia z czarami, czy tak naprawdę to tylko zmieniliśmy nośnik aromatów smakowych, a powietrza na wodę?

 

Czy aby napić się wódki koniecznie musimy ją pić?

Nie!

Zapraszam do sauny i do polania gorących kamieni alkoholem.....na efekty totalnego upojenia nie trzeba długo czekać.

 

 

Przede wszystkim jeśli rozchodzi się o trwałość.

 

A jesteś pewien że trwałość jest gorsza?

Ponad 4 tygodnie szynka była w lodówce i .....NIC....zero objawów psucia się.

 

Nie napisałem że są nietrwałe, są mniej trwałe od wędzonych tradycyjnie. A już na pewno od tych nie parzonych. Ale ja zawodowo mam awersję do dymu wędzarniczego więc moje uwago można pominąć.

Edytowane przez Woytas
  • Odpowiedzi 622
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

ale też wyrażać dezaprobatę w stosowaniu nadmiernej chemii - wzmacniaczy smaku, ulepszaczy, wypełniaczy i wszystkich "cudów" kulinarnego świata. Jeżeli ktoś nie ma możliwości wędzić naturalnie, to niech nie wędzi. Nie promujmy alternatywnych metod!

 

Piszesz w swoim imieniu, czy całego gremium forum?

 

Po drugie wskaż, że dym w płynie to chemia, która jest bardziej szkodliwa niż dym z tradycyjnego spalania drewna w wędzarni.

Po trzecie....czyli lepiej jak osoba nie mogąca wędzić kupi wędlinę w sklepie i na dokładkę z wieloma innymi dodatkami funkcjonalnymi,  czy lepiej jak sama ja sobie przygotuje w domu z "czystego" mięsa? 

 

Otworzyła się furtka, dla osób nie mogących wędzić. Robią wędliny w domu i im smakują.

Mam im to zabrać? W imię czego?

W imię tego że mam kawałek miejsca na wędzarnię, a oni nie?

Czy też może wędzenie w garnku, z użyciem foli aluminiowej która przy wysokich temperaturach jest trucizną, ma być tą alternatywą?

[Dodano: 23 kwi 2018 - 20:02]

 

 

OK. Mirek.... może się myliłem   ale to tak troszkę wygląda ..... sorry jeżeli uraziły Cię moje słowa, nie miałem takiego zamiaru, lecz osobiście zdania nie zmienię

Niestety tak jestem tu odbierany...sprzedawczyk z chęcią zysku....to faktycznie może zaboleć. 

[Dodano: 23 kwi 2018 - 20:04]

 

 

Nie napisałem że są nietrwałe, są mniej trwałe od wędzonych tradycyjnie.

Konkrety poproszę. 

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

 

 

Niestety tak jestem tu odbierany...sprzedawczyk z chęcią zysku....to faktycznie może zaboleć.

 

Otworzyła się furtka, dla osób nie mogących wędzić. Robią wędliny w domu i im smakują. Mam im to zabrać? W imię czego? W imię tego że mam kawałek miejsca na wędzarnię, a oni nie? Czy też może wędzenie w garnku, z użyciem foli aluminiowej która przy wysokich temperaturach jest trucizną, ma być tą alternatywą?
Mirku - jeśli ktoś Cie tak odbiera - to nic nie poradzisz - w mojej ocenie jesteś WARTOŚCIOWYM CZŁOWIEKIEM - CO POMAGA ILE MOŻE  - a, że dodatkowo masz możliwość przekazać nam nowe produkty i ich zastosowanie to chwała. Sam kupowałem u Ciebie przydatności wędzarnicze  ;)  :thumbsup:  i jestem zadowolony :thumbsup: 

 

 

zawodowo mam awersję do dymu wędzarniczego więc moje uwago można pominąć.
  z czego wynika ?

Osobiście uważam, że jest to alternatywa - wędze borniakiem z dymogeneratorem dymboksa - (za chwilę własnej konstrukcji)- też nie jest to wedzenie tradycyjne :facepalm: 

Muskie - to ryba 🙃

 

 

Po drugie wskaż, że dym w płynie to chemia

Tak, to jest chemia. W przyrodzie nie występuje koncentrat dymu wędzarniczego.

 

Piszesz w swoim imieniu, czy całego gremium forum?

Zawsze wypowiadam się w swoim imieniu, ale nie jestem chyba na forum osamotniony.

 

 

Tak, to jest chemia. W przyrodzie nie występuje koncentrat dymu wędzarniczego.
Eugeniusz - ja jestem prosty człowiek  :yes:  - niewiele wiem :yes:  - ale wytłumacz mi proszę jak to jest z prądem -chyba też w przyrodzie nie występuje a ja z niego korzystam - szamponu używam  :facepalm: a to chemia - jak sobie bez tego radzisz ? 

Muskie - to ryba 🙃

Proponuję zawieszenie broni.

Swoje wzajemne stanowiska zostały wyrażone werbalnie i argumenty są znane ogółowi.

Nie ma potrzeby ich powtarzać a przy okazji podwyższać sobie poziom adrenaliny :D

Ew. stosowanie płynu wędzarniczego jest decyzją dobrowolną, do której nikt nikogo ani nie namawia ani nie zmusza.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

 

 

Otworzyła się furtka, dla osób nie mogących wędzić. Robią wędliny w domu i im smakują.

Ta furtka istnieje już kilka dziesięcioleci. W latach siedemdziesiątych XX w.  badano zawartość  Benzo(a)pirenu w koncentracie dymu wędzarniczego na Wydziale Farmacji AMG.

 

 

Ew. stosowanie płynu wędzarniczego jest decyzją dobrowolną, do której nikt nikogo ani nie namawia ani nie zmusza.

Nawet Maxell napisał, że niczym nie różnimy się od przemysłu stosując peklosól, więc dym w plynie wydaje się być w trendach.  :hmm:

Nowy użytkowniku! Cała wiedza o wędlinach domowych za darmo https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10412-za-darmo-za-free-dla-każdego-nowego-forumowicza/

 

Miłego dnia. 

 

Proponuję zawieszenie broni.

Przepraszam. apel zauważyłem po wysłaniu posta, do apelu oczywiście się przychylam.

[Dodano: 23 kwi 2018 - 21:14]

 

Tak, to jest chemia. W przyrodzie nie występuje koncentrat dymu wędzarniczego.
Eugeniusz - ja jestem prosty człowiek  :yes:  - niewiele wiem :yes:  - ale wytłumacz mi proszę jak to jest z prądem -chyba też w przyrodzie nie występuje a ja z niego korzystam - szamponu używam  :facepalm: a to chemia - jak sobie bez tego radzisz ? 

 

Prąd - wyładowania atmosferyczne, ale chyba nie o to chodzi w tym wszystkim. Proszę mnie nie prowokować. Skończyłem.

 

 

Tak, to jest chemia. W przyrodzie nie występuje koncentrat dymu wędzarniczego.

Smoła w wędzarni na ścianach występuje?

 A to nic innego, jak skondensowany dym, tylko że w postaci mazi.

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

 

 A to nic innego, jak skondensowany dym, tylko że w postaci mazi.

 

 

Mazi która się częściowo zdążyła osadzić na naszych cudownie pachnących wyglądających wędzonkach, ale cóż Miro, jak świat światem zawsze byli, są i będą tacy "za, a nawet przeciw", i nic tego nie zmieni Miro. Rób więc swoje, pozwalaj i dawaj szansę robić to innym, tym którzy tych warunków gdzie się maź wraz z dymem osadza tradycyjnie, akurat nie mają, i tak trzymaj :D .

Żeby nie było że beton,że tradycjonalista to i ja pokusiłem się o eksperyment na kawałku boczku.Peklowanie na sucho w woreczku, ale nie próżniowo dawką 25g/kg peklosoli .Rozcieńczenie płynu 1:11.Oto jego efekt .

 

Po dwukrotnym oprysku atomizerem i suszeniu.

 

post-41296-0-26026300-1525071721_thumb.jpg

 

i po parzeniu

 

post-41296-0-59579900-1525071743_thumb.jpg

 

Wnioski.

1.Proces bardzo łatwy i szybki.Osuszałem ok.1h za pierwszym razem i ok.30 min za drugim na  grzałkach w temp. 70º C w wędzarni wspomagając się wentylatorem.Kontrola osuszenia ręką.

2.Po oprysku i suszeniu wygląd ,zapach,połysk prawidłowy.

3.Po parzeniu słoność, wygląd, zapach,prawidłowy.Smak w zasadzie nie do odróżnienia jak przy wędzeniu dymogeneratorem.

4.Następnym razem albo będę moczył albo opryskam trzy razy dla porównania smaku.

5.Musze jeszcze tak zrobić szynkę ,kulkę żeby się przekonać czy płyn prawidłowo wniknie do środka.

 

P.S

Jutro będą goście.Jestem ciekaw jaką opinię wystawią temu wyrobowi bez świadomości jak został zrobiony  :)

 

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

 

 

  Żeby nie było że beton
 

Już nie będzie  :laugh:  :frantics:

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

 

 

4.Następnym razem albo będę moczył albo opryskam trzy razy dla porównania smaku.

Zrobiłeś 1:11 i zrozumiałe, bo tak zaleca producent.

Jak pisałem wcześniej, metodą doświadczalną robiłem 1:5 i przy dwukrotnym natrysku kolor, smak i penetracja wgłąb mięsa jest ok.

 

 

 

Żeby nie było że beton,że tradycjonalista

Jaki tam beton? Trzeba wszystkiego spróbować, a tradycjonalistą to i tak zostaniesz na zawsze.  

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

 

 

a tradycjonalistą to i tak zostaniesz na zawsze.  
 

Moim zdaniem to zaszczyt.

Co do eksperymentów mogę potwierdzić, że kawałek polędwicy, który wziąłem z Zakopanego, a który był poddany dwukrotnemu moczeniu i obsuszaniu w roztworze PDW (1:11), poddany został teraz próbom organoleptycznym przez domowego testera (Barbarę). Próby przyniosły bardzo pozytywny rezultat. Polędwica łososiowa wykonana w oparciu o wykorzystanie wcześniej zapeklowanego surowca, poddanego następnie dwukrotnemu zanurzeniu w roztworze PDW i dokładnym wysuszeniu, nie odbiega praktycznie wyglądem i smakiem od polędwicy przygotowanej w sposób tradycyjny.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

 

 

Jak pisałem wcześniej, metodą doświadczalną robiłem 1:5 i przy dwukrotnym natrysku kolor, smak i penetracja wgłąb mięsa jest ok.

 

Na razie muszę zużyć to co rozrobiłem i opryskam jutro udka z kurczaka trzykrotnie.Będę dalej eksperymentował z ilością natrysków i stężeniem .Ale się rozpędziłem.  :facepalm:  :D

 

 

 

Moim zdaniem to zaszczyt.

 

Ja też tak sądzę choć nie wszyscy chyba podzielają tą opinię. :cool:  

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

 

 

Noooo, i można, wystarczy nie bla, bla, blać
..

Nigdy w tym temacie nie bla blałem  :D

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Zgodnie z obietnica sprawdziłem działanie płynu na drób.Jestem niestety rozczarowany.Wygląd fatalny, smak słaby mimo trzykrotnego pryskania.Moim zdaniem do drobiu się nie nadaje.

 

post-41296-0-03907300-1525344060_thumb.jpg

 

Boczek natomiast przeszedł próbę smakową.Konsumenci nie odczuli różnicy pomiędzy wędzonym klasycznie i opryskanym płynem.

 

 

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Nie wiem nie próbowałem.

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Zgodnie z obietnica sprawdziłem działanie płynu na drób.Jestem niestety rozczarowany

 

Coś Arku poszło nie tak, ponieważ kurczak wędzony wychodzi bardzo przyzwoicie.

 

post-39755-0-83849700-1525350394_thumb.jpg

 

Dla dymu w płynie mięso nie stanowi różnicy. 

Czy to wieprzowina, wołowina czy drób koloryzuje, ale warunek najważniejszy to sucha powierzchnia.

Edytowane przez miro

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.