Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Etapy trudności należy stopniować . Najpierw opanować podstawowe , sprawdzone i pewne zasady , a jak się już ogarnie temat można poczyniać stosowne eksperymenty.  Po co robić mięso w 100 przyprawach , jak nie wiem jak to mięso samo z siebie smakuje?  ;)

Ja się roboty nie boję, tylko ludzi mi dajcie ;)

Ja daje 35 gr peklosoli na 1 kg poledwicy i zamykam prozniowo,wydaje sie ze duzo tej psoli,ale dla mnie jest w sam raz i nie naleze do tych tz slonolubnych. :)

 

Pozdrawiam

Oj - to chyba jednak należysz. Ja przy 18g na kg miałem górną strefę stanów średnich na kubkach smakowych (tzn. spokojnie jeszcze by mogło być ciut mniej soli).

  • 2 tygodnie później...

U mnie mięso w workach leżało 2 tyg.Były to małe kawałki szynki od 1kg do 1,30 kg ,polędwice [wąskie ].Nie robiłam im nastrzyku ,ani też nie ruszałam ich przez ten czas [błąd?]

Po uwędzeniu i parzeniu pojawiły się w nich niedopeklowane oczka .Dwa kawałki są niby różowe ,ale w smaku leciutko zalatują psującym się mięsem.Co mogło być przyczyną ???

beata

Ja też peklowałem 2 tygodnie i wszystko ok jeżeli chodzi o smak a oczka też mam. Jestem teraz pewien ze w takich przypadkach powinien być nastrzyk jak pisałem we wcześniejszych postach. Stosowałem 18 g/kg. A u ciebie nie mam pojęcia może mięsko nie ok.


[Dodano: 27 gru 2017 - 17:53]

peklowałem po raz drugi

Pozdrawiam Zbigniew  :thumbsup:

???? 8-10 dni i mięska ślicznie wybarwione w przekroju całym... Czasem je masowałem paluchami od ręki i pięściami, żadnych uwag i niedopeklowań, nastrzyków nie robiłem, choć wiem, że profilaktycznie powinienem.... (Peklo)solennie obiecuję poprawę ????????

Ja też doszłam do takiego wniosku.Mimo,ze były to niewielkie kawałki to ten nastrzyk by się przydał.Mogłam też jakoś " masować " to mięsko .Te plamki w środku są niewielkie i chyba pojawiły się drugiego dnia dopiero.

Ja też dawałam 17-18 g/kg peklosoli.

Gorzej martwi mnie fakt ,że już przy wyjmowaniu mięsa wieczorem jeden kawałek miał "inny " zapach niż pozostałe.Rano jakby było normalnie. Oznaczyłam go i leży narazie w zamrażarce.

Jednak mój syn [z wyczulonym smakiem] wyczuł ten specyficzny  inny smak jednej z szynek ... "  drugiego dnia. "  ki ciort???"

Edytowane przez beatag
beata

 

 

.Dwa kawałki są niby różowe ,ale w smaku leciutko zalatują psującym się mięsem.Co mogło być przyczyną ???

 

 

Twoja metoda peklowania.

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Nie do końca ....Tą metodą peklowałam już mięso kilka razy i nie zdarzyło mi się coś podobnego....tym bardziej ,ze nie wystąpiło to we wszystkich kawałkach....

Dolewając jednak oliwy do ognia ,to w jednym kawałku mięso było na górze ciemne[ ciemno- zielone] tak z 1-2 mm gdy go wyjęłam z worka Odkroiłam to pasemko i poszło do wędzenia...

beata

 

 

Nie do końca ..

 

Jak wiesz lepiej to po co pytasz.? 

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Beatag

1. Peklując próżniowo w worku nie masz możliwości kontroli smaku i zapachu mięsa.

2. Mięso o wyższym pH będzie bardziej podatne na psucie niż o niższym.  Prawdopodobna przyczyną jest opisany przez Ciebie przykład.

3. Małe stężenie soli w dłuższym okresie peklowania, które powoduje łatwiejsze rozmnażania drobnoustrojów.

 

 

w jednym kawałku mięso było na górze ciemne[ ciemno- zielone] tak z 1-2 mm gdy go wyjęłam z worka
  W tym przypadku: niska zawartość azotynu, małe stężenie soli ( punktowo ), które nie ograniczyło rozwoju bakterii wytwarzających nadtlenek wodoru.

Jest jeszcze możliwość zakupienia zanieczyszczonego mikrobiologiczne mięsa.

 

 

.Tą metodą peklowałam już mięso kilka razy i nie zdarzyło mi się coś podobnego....tym bardziej ,ze nie wystąpiło to we wszystkich kawałkach....
i to jest ciekawe ze nie na wszystkich myślę ze takie no powiedzmy masowanie by tu pomogło, ja wyciągam worek na blat lub też przewracam w lodówce troszkę pougniatam i dalej sobie leży robięto kilka razy przez caly okres peklowania jak mi się przypomni

Pozdrawiam Zbigniew  :thumbsup:

Ja to bym jeszcze zmierzył temperaturę w lodówce w miejscu peklowania.Jak pomierzyłem w swojej, to od tego czasu zawsze mierze i reguluje termostat.
Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu.

 

 

Twoja metoda peklowania.

 

No chyba nie koniecznie. :)  Od jakiegoś czasu bawię się w taką metodę peklowania, część mięska pekluję przez 10-14 dni i mięsko wychodzi bardzo prawidłowe. I, coraz bardziej mi się podoba.


[Dodano: 27 gru 2017 - 20:31]

 

 

Ja to bym jeszcze zmierzył temperaturę w lodówce w miejscu peklowania.

Mierzyłem, u mnie jest około 5-6 C.

Ja miałem wyższą :grin:. A od czasu jak mam lodówkę tylko do mojego hobby, po imieniu dla siebie :grin: skończyły się moje problemy z peklowaniem.Fakt że w worze jeszcze nie peklowalem ale wszystko przedemną. Edytowane przez Maciekzbrzegu
Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Poczekamy, zobaczymy.Peklujac w worku nie jesteście w stanie kontrolować tego procesu i tak jak napisał Bagno traficie na mięso o kiepskim pH i po zawodach.Birzcie przykład jak pekluje większość a nie stosujcie niesprawdzonych metod a nie będzie niespodzianek.Mięso na wędliny dojrzewające też pekluje się na sucho,ale zwróćcie uwagę jaką dawką Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

@arkadiusz,Się z Tobą zgadzam ,jednakże każdy krok do przodu wymaga prób doświadczeń, a jak będzie zobaczymy jak piszesz. Uważam, że dobrze jest szukać przyczyny, na przykładzie chociażby koleżanki @beatag i dlatego popieram takie posty jak naszego technologa :thumbsup:

@Mariusz7,A co że tak grzecznie zapytam chciałeś nam swoim wpisem przekazać, bo jakoś nie kumam :no:

Edytowane przez Baca

Pozdrawiam Zbigniew  :thumbsup:

Myślę, że na "szare oczko" ma duży wpływ temperatura w lodówce. Jak będzie za zimno, to pekluje się powoli. U siebie mam możliwość ustawienia 6C i nie mam z tym większego problemu. Jak również do tej pory nie zdarzył mi się  przykry zapach po peklowaniu, a peklowałem nawet 3 tygodnie. Myślę, że miałem szczęście i udawało mi się kupić dobrej jakości mięso.

 

 

to w jednym kawałku mięso było na górze ciemne[ ciemno- zielone] tak z 1-2 mm gdy go wyjęłam z worka Odkroiłam to pasemko i poszło do wędzenia...

Powietrze było dobrze odessane?

Czy może jednak ta warstwa zrobiła się od kontaktu z powietrzem?

 

 

Myślę, że miałem szczęście i udawało mi się kupić dobrej jakości mięso.

 

Ja bym na szczęście nie stawiał bo i Ciebie może opuścić.Wniosek jest jeden.Jeśli nie chce się zaliczyć przykrej wpadki należy stosować sprawdzone metody.Koniec kropka.

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Faktycznie ,nie z każdego kawałka odessało się powietrze.Ten ciemny powierzchowny kolor nie przeszkadzał mi [wycięłam go].Gorzej z tym smakiem niektórych kawałków  ,bo część rozdałam i obawiam się ,zeby nie trafili na te" leciutko trącające "

beata

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.