Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

no tak........ wobec takich argumentów ja nie mam szans :mellow: jak wynika z powyższego, inne sa nauki szkolne a inne tezy na forum.......o ile mnie pamięć nie myli...... :hmm:

 

Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa!

Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego.

Tu na Politechnice, łączymy teorię z praktyką - nic nie działa i nikt nie wie dlaczego.

 

... może tak samo jest w Łazach? :tongue:  ;):D ... albo na odwrót ... już sam nie wiem :facepalm:

Edytowane przez Maad

Jeśli nie znasz ojca choroby, to jej matką jest zła dieta.

przysłowie chińskie

Kiedy państwo boi się obywatela oznacza to wolność. Kiedy obywatel boi się państwa mamy tyranię.
Thomas Jefferson

 

...a poza tym sądzę, że unia europejska musi zostać zniszczona

 

Zapraszam na moją stronę

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/34/#findComment-392040
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze słówko do Abratka -pisałam, ze zalecasz w podtekscie letnią wodę ,bo jak wyrażasz się studzenie po parzeniu w zimnej powoduje szok termiczny i pow. staje się  twarda .

beata
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/34/#findComment-392043
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem zrobienie dobrej kiiełbasy dzisaj to loteria zależna od jakości mięsa jak również od tego z jakich  jakich elementów jest to mięso . Ja ropbiąc dla swojej rodziny robię kiełbasę gdzie całoć to jest ok. 65% wp kl I jest z szynek.  Żadne sposoby chłodnicze nie wpłyną na polepszenie jakości  dobrze zrobionej kiełbasy . Stare normy mówą , gdy robiliśmu kiełbasy z normalnego mięsa to  chłodzimy  je wodą dopiero wtedy gdy wydajność ich przekracza 100% wydajności. Dzisiaj  kupujemy mięso nie wiadomo jakie , blade w koilorze tak jakby wyciągniete co dopiero z moczenia w wodzie , naszprycowane nie wiadomo czym  . W ladach chlodniczych to tylko kości mają prawdziwy kolor miesa z dawnych lat , Chłodzenie wodą to nowoczesna technologia wymuszona ze względu na skład surowcowy . Chłodzić możemy wodą gdy nie mamy odpowiednich warunków chłodniczychale ale tylko do takiej tempertatury która potrafi odparować zewnętrznie  wodę z kiełbasy .

Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/34/#findComment-392072
Udostępnij na innych stronach

Żołądki wieprzoiwe można mrozić. Mrożenie nie wpływa na odpornośc ścianek żołądka na pękanie w czasie parzenia.

 

Odnośnie studzenia wyrobów mięsnych.

 

Uważam, że każdy sposób studzenia jest dobry. Czy to, zimna woda z kranu, która w okresie letnim ma temp. około 20 C, czy w okresie zimowym ponad 10 C, czy też letnia woda o temp. około 40 C.

Jeśli do naczynia z wodą o temp. 10 C włożymy uparzone wędzonki, które na zewnątrz posiadają temp. około 75-80 C to, po minucie woda zwiększy swoja temp. o 10-20 C. Po kilku minutach nasze wyroby będą studzone w wodzie ciepłej.

Z tych powodów w czasie szkolenia SDM wyroby były studzone w wodzie zimnej.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/34/#findComment-392079
Udostępnij na innych stronach

 

 

Śmiałkowie piekli w 180 stopniach -ja w 130-140..

Aż się chce napisać "każdy orze jak może" Beatko po co taka temperatura.  W takiej temperaturze obrabiamy mięsko do obiadku. Jak wszyscy robiłem wędzonki na święta szyneczkę też, waga jej około 1,5 kg a że nie chciało mi się kwitnąć przy wędzarni coby ją dopiec to dopiekłem w piekarniku w temperaturze około 90C, po uzyskaniu  w środku 68 stopni zaprzestałem, chłodzenie powietrzne a wczoraj próba organoleptyczna no i spoko soczystość kolorek i smak  :rolleyes:  :tongue:

 

 

Moim zdaniem zrobienie dobrej kiiełbasy dzisaj to loteria zależna od jakości mięsa jak również od tego z jakich  jakich elementów jest to mięso .

Zgadzam się a często doszukujemy się przyczyny wszędzie.

Dyskusja chłodzić nie chłodzić mam na myśli wodą, swego czasu a było to w tych czasach, że jedząc kiełbaskę rozpoznawało się jej nazwę tak tak były takie smaki aż się wierzyć nie chce, widziałem jak w zakładzie pracownik po wypchaniu z wędzarni wózka z wędlinami potraktował je prysznicem z węża oczywiście wodą zimną, aż para szla. Więc? i tu mam pytanie po co to robił? może koledzy Dziadek i Abratek mi podpowiedzą o co w tym wszystkim chodziło?. ;)


 

 

Ja z tych wszystkich wypowiedzi wiem jedno - Po parzeniu trzeba SCHŁODZIĆ !-koniec kropka .pl

No trzeba tak czy siak się wychłodzą :D  

Pozdrawiam Zbigniew  :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/34/#findComment-392104
Udostępnij na innych stronach

Kurczę ,ze trzy dni temu przeglądając nowe wpisy na forum ktoś pisał ,ze nabył na allegro taką osłonkę ,czy gęstą siatkę do pakowania np. polędwicy suszonej, baleronu.Ten sprzedający gość miał sporo rzeczy do produkcji wędlin,ale za nic nie mogę znależć ani tego gościa na allegro ,ani namierzyć tego ,co pisał ,że zakupił tą siatkę .Może ktoś czytał ten wpis?

beata
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/34/#findComment-392384
Udostępnij na innych stronach

 

 

.Może ktoś czytał ten wpis?

Ja czytałam, bo z obowiązku czytam wszystkie posty,  co prawda chwile mi zajęło  znalezienie ale o to Ci chyba chodziło  https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/3750-wyroby-pis67-co/page-120?do=findComment&comment=387835

"...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde

Wczoraj snem szczęśliwym,

I każde Jutro wizją nadziei."

Kalidasa V w n.e.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/34/#findComment-392388
Udostępnij na innych stronach

Po świętach ( a w sumie po przygotowaniach do świąt ) pozostała gorycz. A dokładnie gorzki posmak cebuli.

 

I tu rodzi się pytanie z rodzaju głupich:

 

" Czy cebula tarta w maszynce może robić się gorzka? Jeżeli tak to dlaczego? "

 

Dokładnie było to tak. Robiłem farsz na krokiety. Tarłem w maszynce ( Zelmer z dostawką ) pieczarki i z okazji braku czasu dołożyłem tam też cebulę ( nie chciało mi się kroić ). Wszystko zmielone i zabrałem się do pracy. Cebulę zacząłem smażyć i próbuję ją przed dodaniem grzybów - gorycz jak cholera. Normalnie gorzka. chwilę biłem się z myślami ale stwierdziłem, że nie będę ryzykował całej potrawy i wywaliłem cebulę. Następne cebule już kroiłem normalnie w kostkę i nie było w ogóle czuć gorzkiego smaku.

 

Cebule były z jednej siatki więc chyba z jednego źródła od tego samego dostawcy. Co mogło być przyczyną tego gorzkiego smaku? Czy wyciskana cebula przez maszynkę może smakować inaczej  niż krojona?

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/34/#findComment-393218
Udostępnij na innych stronach

Od paru lat nie kroję cebuli ręcznie . Używam przystawki do ZELMERA (z czterema tarkami). Tarka do krojenia w plastry (nr 3 86 4040) doskonale nadaje się do krojenia cebuli i nie zostawia gorzkiego posmaku. Link do strony producenta: http://www.zelmer.pl/dla-kuchni/maszynki-do-mielenia/dorota-686-54

Tarka jest w zakładce akcesoria.

Edytowane przez tur100
tur100
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/34/#findComment-393222
Udostępnij na innych stronach

 

 

ani namierzyć tego ,co pisał ,że zakupił tą siatkę .

Przyznaję się bez bicia to byłem ja :D .

Link do strony gościa już Ci koledzy podali.

Od siebie dodam, że ta "pończoszka" jest zaj@#$sta,baleron zapakowałem w 15sekund a nie jak do tej pory 15-20min+bolące palce od sznurowania i układania rozciętej osłonki białkowej.

Mięsko pyk w pończochę, pyk do siatki i po robocie, gładko miło i przyjemnie :D


 

 

No to może jedna z cebul była jakaś felerna

A wszystkie cebule miałeś takiego samego kształtu?

Ja kiedyś miałem w siatce okrągłe i spłaszczone i te płaskie były tak francowato gryzące w oczy przy krojeniu, że postanowiłem je zetrzeć/zmielić i właśnie one były gorzkie jak cholera :devil: .  

Janusz
"Życie bez zmywarki jest jak bmw bez dresu"
www.klubvolvo.org.pl

 

Nie zapomnij klepnąć Pana "S" 

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10412-za-darmo-za-free-dla-ka%C5%BCdego-nowego-forumowicza/

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/34/#findComment-393338
Udostępnij na innych stronach

Hektor były identyczne. Twarde i nie przemarzniete i świeże nie puszczały szczypioru.

To jak masz jeszcze tę partie cebuli to weź i sprawdź,ścierając jedną na zwykłej tarce.

Janusz
"Życie bez zmywarki jest jak bmw bez dresu"
www.klubvolvo.org.pl

 

Nie zapomnij klepnąć Pana "S" 

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10412-za-darmo-za-free-dla-ka%C5%BCdego-nowego-forumowicza/

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/34/#findComment-393376
Udostępnij na innych stronach

Śmiesznie to może zabrzmi, ale może akurat jedna z cebul które użyłeś została posikana przez jakieś zwierze kota lub szczura.

Przemarznięta cebula jest miękka, zaczyna gnić i raczej nie jest gorzkawa.

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/34/#findComment-393380
Udostępnij na innych stronach

Hektor - ta płaska cebula to odmiana bodaj ŻYTAWSKA - a ona z założenia ma mieć moc :cool:

W kwestii gorzknienia jest wiele dywagacji - że metal reaguje z siarką , że temperatura , itd

tutaj coś tam piszą na temat - http://www.przepisownia.pl/content/cebula-1

 

Osobiście skłaniam się ku przypuszczeniu , że goryczkę powoduje zbyt długi i siłowy kontakt z metalem

bo robiąc kiedyś smarówkę śledziową pokrojoną drobniutko cebulę dodatkowo zmiażdżyłem - i stała się gorzkość.

 

miro - aleś poszedł po bandzie z tym sikiem...

Edytowane przez jumbo

jumbo
--------------
"Ludzie są głupi, nie źli.
Zło zakłada jakąś moralną determinację, jakiś zamiar i pewną myśl.
Głupiec nie pomyśli.
Działa jak zwierzę przekonany, że zawsze ma rację,
dumny, że przypierd..la. każdemu, kto jest inny od niego samego."

 

 

"- Ludzie lubią wymyślać potwory i potworności. Sami sobie wydają się wtedy mniej potworni. Gdy piją na umór, oszukują, kradną, leją żonę lejcami, morzą głodem babkę staruszkę, tłuką siekierą schwytanego w paści lisa lub szpikują strzałami ostatniego pozostałego na świecie jednorożca, lubią myśleć, że jednak potworniejsza od nich jest Mora wchodząca do chaty o brzasku. Wtedy jakoś lżej im się robi na sercu. I łatwiej im żyć."
"Ostatnie życzenie"
Sapkowski

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/34/#findComment-393428
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Przeglądajac forum natrafiłem na kilka przepisów ponoć XIX-wiecznych lub starszych i i czasem natykam się tam na coś w tym guście: "- Parzenie 20m w 72-76st C".

Nurtuje mnie jedna rzecz, jak nasi prapradziadowie mierzyli tak dokłanie temperaturę?

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/34/#findComment-395848
Udostępnij na innych stronach

jak nasi prapradziadowie mierzyli tak dokłanie temperaturę?

 

Na łokieć , na język na palec ... ;) a najbliższe prawdy jest to ze w oparciu o lata praktyki i bagaż doświadczeń własnych ...

Zdecydowana większość przepisów tych starych została znowelizowana bo w oryginale z pewnością nie wiedziałbyś co wziąć i jak do tego podejść ;)

 

Weźmij śmietany gęstej słodkiej tak wiele, ile potrzebaż, przydaj cukru tłuczonego, rób puszką, której do ciasta używasz, tak długo, aż się piana wedźmie, którą na misę wyłożywszy, ulipkami obłóż, a pocukrowawszy, daj.

Możesz też na misę krzak rozmarynowy postawić, a na niego pianę lać, który tak postawisz. Chleba rżanego rozkrój bochen na dwoje płasko, z jednej części ośrzodkę wybierz, a masłem na to miejsce podlep i przyciśnij do misy, żeby to masło trzymało chleb mocno, a w ten chleb wsadź krzak rozmarynu, a będziesz lał pianę, a obsadziwszy ulipkami i pocukrowawszy, dasz na misę.

Edytowane przez roger

Robert
601353601
ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/34/#findComment-395850
Udostępnij na innych stronach

Na pewno mieli takie  termometry :rolleyes:  jak nasz kolega  Andrzejek -  Bagno :D  -  ale żeby to zobaczyć trzeba wybrać się na kurs SDM.

Pozdrawiam Wirus.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/34/#findComment-395851
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nurtuje mnie jedna rzecz, jak nasi prapradziadowie mierzyli tak dokłanie temperaturę?

 

Być może sposobem Naszego kolegi Bagno - tzw termometr nadgarstkowy :) 

Człowiek na poziomie powinien trzymać się w pionie.

 

Moje wyroby: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8179-sivona-wyroby-wlasne/

Pozdrawiam Sebastian tel. 508-365-569

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/34/#findComment-395852
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.