Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Niestety nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi na moje pytanie, ani tutaj, ani w innych miejscach. Najczęściej czytam porady, żeby pierwszego dnia wędzić np. 8 godzin, następnego ileś tam itd.

Czy muszą być te przerwy? Czy mogę wędzić non stop - np. dwie, trzy doby, jeśli będzie trzeba?

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/99/#findComment-591425
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czy mogę wędzić non stop - np. dwie, trzy doby, jeśli będzie trzeba?

Jak to osiągniesz od strony kontroli wedzarni? 

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/99/#findComment-591444
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jak to osiągniesz od strony kontroli wedzarni? 

 

Bardzo prosto.Wędzarnia elektryczna z dymogeneratorem.Już to testowałem.  

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/99/#findComment-591446
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie w literaturze nie znalazlem konkretnych wyjasnien jak nalezy postepowac w tym przypadku. Dodatkowo wiekszosc tej literatury jest poswiecona przemyslowej produkcji wiec tam zachodza inne reguly i inne parametry sa osiagane niz w naszej "hobbystycznej" produkcji. Sam osobiscie wedze (jesli dluzej -ponad 10 godzin) to robie to z przerwami. Gdzies kiedys obilo mi sie o uszy i oczy ze wedzenie zimne bez przerwy przez kilkadziesiat godzin wplywa niezbyt korzystnie na produkt.

W mojej opinii lepszy smak uzyskuje sie wedzac z przerwami - mniejsze i mniej aromatyczne wysycenie produktu.

Kolor tez jest nieco lepszy w mojej opinii - nieco jasniejszy i bardziej blyszczacy, wedzenie zas kilkadziesiat godzin non-stop powoduje nieco ciemniejsza barwe i bardziej matowy wyglad. Smak tez jest nieco lepszy - nie nastepuje glebokie i mocne nasycenie szczegolnie phenolami wierzchnich warstw miesa - przy ciaglym wedzeniu mamy tzw. bitter taste (gorzkawy). Znaczenie wedlug mnie ma tez ze w przerwach pomiedzy wedzeniami wedliny maja dostep tlenu, zas podczas wedzenia ten dostep jest utrudniony lub niemal beztlenowe warunki co wiaze sie tez z rozwojem patogenow (mimo ze dym jest czynnikiem antybacteryjnym - ale nie do konca). Dodac chcialbym takze ze szczegolnie wazne w tym rodzaju wedzenia jest odpowiednie spalanie drewna czy zrebek czy trocin - hamowanie dostepu powietrza do komory spalania/dymogeneratora w celu ograniczenia temperatury moze spowodowac wytwarzanie m.in duzej ilosci tlenku wegla a co za tym idzie - produkt/mieso bedzie mialo zupelnie gorzki smak, bedzie bardzo mocno pachnialo wedzeniem, wystapic moze zmiana koloru wierzchniej warstwy miesa - rozowy lub gleboki rozowo-zoltawy pierscien obwodkowy.

Jest to tylko i wylacznie moja opinia po wielu probach zimnego wedzenia zarowno z uzyciem dymogeneratora wlasnej "roboty" jak i wedzenia drewnem i zrebkami bezposrednio w wedzarni.

Zycie - to pasmo problemow i trudnosci. Chwile radosci - to nagroda za trud ich pokonywania.

StefanS.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/99/#findComment-591470
Udostępnij na innych stronach

:) Wędzenie na zimno dotyczy surowych wyrobów. Grzebiąc w genezie procesu, była świadomość, że sól i dym konserwują. Nie za bardzo był czas na jebdolenie się "tylko z mięsem". Przerwy wynikają, moim zdaniem, z tego, że inaczej się nie dało. Temperatura na podwórku, niska, mięso zabezpieczone przed złodziejami skrzynką. Nawet wędzenie "w kominach" na strychach wiązało się ze zmienną temperaturą i czasem...

Reguły nie ma....

Wydaje mi się, że baton uśrednia smak w swojej objętości, istotną jest temperatura i czas, ilość białka się nie zmienia...

Wędziłem choinką za razem trzecim, jeden kawałek mięsa, re-we-la-cja.... :thumbsup::D

Podchodzę do tematu dość swobodnie.... :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/99/#findComment-591476
Udostępnij na innych stronach

Wędzę z przerwami przy bardzo długim wędzeniu bo przecież nie będę siedział przy wędzarni 25 godzin :)  krótkie wędzenie to od kilku do kilkunastu godzin, i tu przerw nie stosuję, i powiem uczciwe że w smaku różnic nie dostrzegam. 

Pozdrawiamy Wszystkie zadymiaczki i zadymiaczy 🙂

Jola i Mariusz

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/99/#findComment-591494
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś Robert Makłowicz w swoim programie kulinarnym pokazywał produkcję szynek.

Niestety nie mogę tego odcinak znaleźć w internecie.

 

Zapamiętałem tyle, że wędziły się w dużym pomieszczeniu, w delikatnym dymie, bardzo, bardzo długo.

Są to jedne z najlepszych szynek na świecie, tak więc można z tego wnioskować, że ciągłe wędzenie jest korzystne dla wyrobu.

 

Ps.

Jeśli ktoś też widział ten odcinek i wie o czym piszę, proszę o podanie szczegółów.

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/99/#findComment-591498
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam o tym zimnym wędzeniu po kilka, kilkanaście godzin i nasuwa mi się pytanie - jakie to wyroby wędzi się tak długo ? Może jakieś przykłady podacie....  wyrobów tak wędzonych. :cool:  Tak pytam....  z czystej ciekawości. :)


[Dodano: 09 mar 2018 - 22:49]

 

 

Nigdzie w literaturze nie znalazlem konkretnych wyjasnien jak nalezy postepowac w tym przypadku. Dodatkowo wiekszosc tej literatury jest poswiecona przemyslowej produkcji wiec tam zachodza inne reguly i inne parametry sa osiagane niz w naszej "hobbystycznej" produkcji

 

Jest sporo w literaturze, jednak żadna literatura nie zastąpi praktyki.  :cool:

 

 

 

W mojej opinii lepszy smak uzyskuje sie wedzac z przerwami - mniejsze i mniej aromatyczne wysycenie produktu. Kolor tez jest nieco lepszy w mojej opinii - nieco jasniejszy i bardziej blyszczacy, wedzenie zas kilkadziesiat godzin non-stop powoduje nieco ciemniejsza barwe i bardziej matowy wyglad. Smak tez jest nieco lepszy - nie nastepuje glebokie i mocne nasycenie szczegolnie phenolami wierzchnich warstw miesa - przy ciaglym wedzeniu mamy tzw. bitter taste (gorzkawy). Znaczenie wedlug mnie ma tez ze w przerwach pomiedzy wedzeniami wedliny maja dostep tlenu, zas podczas wedzenia ten dostep jest utrudniony lub niemal beztlenowe warunki co wiaze sie tez z rozwojem patogenow (mimo ze dym jest czynnikiem antybacteryjnym - ale nie do konca). Dodac chcialbym takze ze szczegolnie wazne w tym rodzaju wedzenia jest odpowiednie spalanie drewna czy zrebek czy trocin - hamowanie dostepu powietrza do komory spalania/dymogeneratora w celu ograniczenia temperatury moze spowodowac wytwarzanie m.in duzej ilosci tlenku wegla a co za tym idzie - produkt/mieso bedzie mialo zupelnie gorzki smak, bedzie bardzo mocno pachnialo wedzeniem, wystapic moze zmiana koloru wierzchniej warstwy miesa - rozowy lub gleboki rozowo-zoltawy pierscien obwodkowy.

 

 

Zupełnie i całkowicie nie zgadzam się z Twoimi przemyśleniami, w skrócie - wędzenie bez tlenu to czadzenie sadzami - wyrób zdyskwalifikowany, pierścienie obwódkowe - zupełnie inna przyczyna, kolor - też inne czynniki, itp. itd.  :cool:

Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/99/#findComment-591500
Udostępnij na innych stronach

 

Czy mogę wędzić non stop - np. dwie, trzy doby, jeśli będzie trzeba?

Jak to osiągniesz od strony kontroli wedzarni? 

 

 

Wędzarnia z tradycyjnym paleniskiem. Dwie zmiany, inaczej raczej nie dam rady. Maksymalnie wytrzymałem non stop przy wędzarni jakieś 30 godzin, ale to katorga, już się tak więcej nie chcę męczyć.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/99/#findComment-591505
Udostępnij na innych stronach

Nocne i mocne rozmowy. Żeby wędzić non stop musi być odpowiednia wędzarnia. Duża i wędzi delikatnym dymem. Duże odpowiednio solone kawałki mięsa. Należy się cofnąć około 100 lat poczytać stare przepisy. Wędzę tak rybki - łososia i śliwki, a czasami udziec. Moja wędzarnia chociaż duża i drewniana nie nadaje się za bardzo na takie wędzenie. Dlatego dodatkowo rozszczelniam komorę. Uzyskuje się wtedy odpowiedni kolor i smak bez goryczki.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/99/#findComment-591507
Udostępnij na innych stronach

Dym rzadki, przepływ delikatny i swobodny. Paleniska ma się tylko tlić. Drewno suche lub trociny. Dobry smak jest z dodatkiem śliwki. Ja wędzę bukiem i jesionem z dodatkami drzewa owocowego.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/99/#findComment-591523
Udostępnij na innych stronach

Maksymalnie wytrzymałem non stop przy wędzarni jakieś 30 godzin, ale to katorga, już się tak więcej nie chcę męczyć.

 

Moi zdaniem tu jest problem.Nie jest to problem technologiczny tak jak pisał Stefan z czym się zupełnie nie zgadzam, ale techniczny.Przy mojej wędzarni i moim sterowaniu wędzarnią nawet ponad 30 h wędzenia nie jest problemem.Od czasu do czasu muszę tylko uzupełnić wiórki w dymogeneratorze i mogę wędzić nawet tydzień bez przerwy oczywiście jak nie będzie awarii prądu  :D

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/99/#findComment-591546
Udostępnij na innych stronach

 

 

Od czasu do czasu muszę tylko uzupełnić wiórki w dymogeneratorze i mogę wędzić nawet tydzień bez przerwy oczywiście jak nie będzie awarii prądu 

Jak rozwiązałeś problem popiołu w DG, że możesz tak długo wędzić bez jego obsługi? 

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/99/#findComment-591550
Udostępnij na innych stronach

Dym rzadki, przepływ delikatny i swobodny. Paleniska ma się tylko tlić. Drewno suche lub trociny. Dobry smak jest z dodatkiem śliwki. Ja wędzę bukiem i jesionem z dodatkami drzewa owocowego.

Tak będzie. Drewno, to przede wszystkim olcha i śliwa (oraz inne owocówki), do tego zrębki olchowe, mam grubsze i te drobniutkie prawie jak trociny :) 

A jeszcze jedno laickie pytanie, jeśli można. Jak wygląda osuszanie w przypadku wędzenia na zimno? Bo w ciepłym i gorącym suszę przy ok. 50C. Tu to samo, czy jak to wygląda?

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/99/#findComment-591551
Udostępnij na innych stronach

Osuszanie w warunkach pokojowych lub altana. Dalej już tylko dym. Co do drewna olchowego osobiscie nie lubię tym wędzić. Zawsze ma jakiś posmak, który mi nie odpowiada. Mały błąd i smak asfaltu jak mówią koledzy. Może olcha jest tym uniwersalnym drzewem, Ale nie zawsze. Tak uważam. Preferuje buka, jesion, klon i owocowe.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/99/#findComment-591552
Udostępnij na innych stronach

Witam

wszystkich zadymiaczy czytam forum o dawna dzięki wam zaraziłem się pasją wyrobu wędlin .

Dzięki waszym przepisom i radom wyroby są coraz lepsze chciałem podziękować wszystkim 

chociaż sam nic nie wniosłem do forum bo jestem stolarzem a nie zadymiarzem.

potrzebuje waszej pomocy 

chce zrobić salceson ozorkowy biały albo włoski nie wiem chodzi mi o to żeby ta galareta między mięsem była przeźroczysta ,

a w każdym przepisie jest dodatek skórek wieprzowych mielonych co powoduje zmętnienie galarety macie jakieś pomysły jak to zrobić i czy sama galareta zwiąże salceson 

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/99/#findComment-591941
Udostępnij na innych stronach

 

 

chce zrobić salceson ozorkowy biały albo włoski nie wiem chodzi mi o to żeby ta galareta między mięsem była przeźroczysta , a w każdym przepisie jest dodatek skórek wieprzowych mielonych co powoduje zmętnienie galarety macie jakieś pomysły jak to zrobić i czy sama galareta zwiąże salceson

 

No jest żelatyna, ale to nie salceson będzie , ale galantyna. :cool:

Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/99/#findComment-591949
Udostępnij na innych stronach

:facepalm:  Rany Boskie... :facepalm:  Na salceson się gotuję składniki w ''małej'' ilości wody i na wolnym ogniu... przecież... :cool:

Einshel ,, Jak 'se' człowiek sam nie zrobi , to mu nikt nie zrobi...:) ''
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/99/#findComment-591953
Udostępnij na innych stronach

Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/99/#findComment-591986
Udostępnij na innych stronach

wiem że salceson gotuje się na małym ogniu pomysł na taki salceson z przeźroczystą galaretką zrodził mi się bo jadłem taki kupny i pisało na etykiecie salceson włoski 

myślałem że da się taki zrobić w naturalny sposób tylko galaretka z nóżek i golonek robiłem próbę i rozpada się :(

może to była galantyna nie salceson :)  a na taką galantynę znacie przepis?

Edytowane przez szafarz
Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/99/#findComment-592038
Udostępnij na innych stronach

 

 

a na taką galantynę znacie przepis?
masz na górze wyszukiwarkę kliknij w trybik i wejdż w tryb wyszukiwania guuuuglowskiego - na forum są tysiące przepisów - oby tylko życia starczyło na spróbowanie choć 20% :D 
[Dodano: 14 mar 2018 - 19:37]

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5647-galantyna-jak-zrobic/

Muskie - to ryba 🙃

Odnośnik do komentarza
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15562-pierwsze-pytania-i-porady/page/99/#findComment-592045
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.