nestor Posted February 22, 2011 Report Share #151 Posted February 22, 2011 U Pis-a wyroby jak zwykle udane.Najładniejsze kiełbasy były w grubych osłonkach.Bardzo ładnie uwędzone ,wiśniowego koloru. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaro71 Posted February 22, 2011 Report Share #152 Posted February 22, 2011 pisu pochwal sie ile kosztował cie ten kuter (oczywiście jeżeli można wiedzieć) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marek z Bielska Posted February 23, 2011 Report Share #153 Posted February 23, 2011 poproszę o przekrój kiełbasy parówkowej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madlinka Posted May 12, 2011 Report Share #154 Posted May 12, 2011 Przeczytałam wszystkie 11 stron, oprócz tego jeszcze kilka innych tematów o parówkach i ponieważ nie znalazłam odpowiedzi na moje pytania pozwolę je sobie zadać:Jak długo wędzimy parówki i w jakiej temperaturze?Jeśli nie będę wędziła to jak długo parzyć i w jakiej temperaturze? Który lejek jest bardziej odpowedni do parówek:http://www.wyroby-domowe.pl/lejek-stalowy-maszynki-sredni-p-325.htmlhttp://www.wyroby-domowe.pl/lejek-stalowy-maszynki-cienki-p-324.htmlWiem, że parówki to trudny temat, ale nawet jak mi nie wyjdą to będą lepsze niż ze sklepu, z góry dziękuje za pomoc. Quote Lepiej żałować tego co się zrobiło, niż żałować że się czegoś nie zrobiło Link to comment Share on other sites More sharing options...
Siara Posted May 12, 2011 Report Share #155 Posted May 12, 2011 Jak długo wędzimy parówki i w jakiej temperaturze?Cytat: "Osuszanie i wędzenie Osuszanie w wędzarni z małą ilością dymu w temperaturze ok. 50-60 st C Wędzenie dymem gorącym o temp 50-65 st C. ( Siara// około 2h - do pożądanego koloru) Parzenie W wodzie o temperaturze ok. 70-72 st C. przez około 10 – 12 min" https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=3642&highlight=par%F3wki+serdelki Quote "W życiu piękne są tylko chwile" PozdrawiamSiara Link to comment Share on other sites More sharing options...
madlinka Posted May 12, 2011 Report Share #156 Posted May 12, 2011 Siara// około 2h - do porządanego koloru)i o to mi chodziło, dzięki Ktoś odpowie na resztę pytań? Quote Lepiej żałować tego co się zrobiło, niż żałować że się czegoś nie zrobiło Link to comment Share on other sites More sharing options...
EAnna Posted May 13, 2011 Author Report Share #157 Posted May 13, 2011 Siara napisał/a: Siara// około 2h - do pożądanego koloru) i o to mi chodziło, dziękiWędzę parówki goracym dymem krócej, około godziny. Wg mnie powinny być tylko lekko obwędzone, o jasnym kolorze. Parzenie w temp. 72st.C przez 10 min.. Parówki w jelitach baranich. Po sparzeniu parówki polewam jeszcze zimną wodą. Quote Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Link to comment Share on other sites More sharing options...
arkadiusz Posted May 13, 2011 Report Share #158 Posted May 13, 2011 Wędzenie nie wpływa na czas parzenia.Parzysz jak wędzone.Do parówek lejek ten drugi cienki. Quote Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Siara Posted May 13, 2011 Report Share #159 Posted May 13, 2011 Osuszanie w wędzarni z małą ilością dymu w temperaturze ok. 50-60 st C Wędzenie dymem gorącym o temp 50-65 st C. ( Siara// około 2h - do pożądanego koloru)Odnosiłem się do całości wraz z osuszeniem. Dlatego dopisałem "do pożądanego koloru". Trudno jest dokładnie przewidzieć czas wędzenia, jest on różny w zależności od wędzarni, użytego rodzaju drewna itd. Quote "W życiu piękne są tylko chwile" PozdrawiamSiara Link to comment Share on other sites More sharing options...
madlinka Posted May 14, 2011 Report Share #160 Posted May 14, 2011 Bardzo dziękuje wiem już wszystko po weekendzie zakupię spzręt i działam, na początek zrobię nie wędzone bo moja wędzarka choć się buduje (jupi) to będzie gotowa dopiero za miesiąc. Quote Lepiej żałować tego co się zrobiło, niż żałować że się czegoś nie zrobiło Link to comment Share on other sites More sharing options...
vlodi Posted May 29, 2011 Report Share #161 Posted May 29, 2011 Witam wszystkich, przeczytałem 11 stron i doszedłem do wniosku, że parówki to trudny temat ale jako nowicjusz zaraz się za nie wezmę. Jak zrobie to pozwole sobie napisać o efektach.PozdrawiamPS. Moja córka sie ucieszy :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
abratek Posted May 29, 2011 Report Share #162 Posted May 29, 2011 doszedłem do wniosku, że parówki to trudny tematłatwy nie jest ze względu na wymagania sprzętowe.... małą ilość jakoś blenderem można "zmęczyć" - ale to musi być solidne urządzenie bo te słabiaczki można załatwić w kilka chwil - u mnie jak na razie daje radę tylko stary poczciwy mikser zelmera z końcówką miksującą a nadziewanie..... szczerze odradzam jeśli nie ma się nadziewarki - przy maszynce można oszaleć Quote Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/ Link to comment Share on other sites More sharing options...
EAnna Posted May 29, 2011 Author Report Share #163 Posted May 29, 2011 szczerze odradzam jeśli nie ma się nadziewarki - przy maszynce można oszalećTak, tak, słuchaj Abratka w trosce o własną psychikę; coś wiem na ten temat :devil: . Quote Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Link to comment Share on other sites More sharing options...
madlinka Posted May 18, 2012 Report Share #164 Posted May 18, 2012 W piątek będe robić (wreszcie) parówki, chciałam kupić jelita baranie, ale drogie jak fix i ilości zbyt duże na moje potrzeby, co sądzicie o osłonkach celulozowych, czy dają gorszy efekt? Które się łatwiej nadziewa? Mam nadziewarkę i lejek do parówek. Quote Lepiej żałować tego co się zrobiło, niż żałować że się czegoś nie zrobiło Link to comment Share on other sites More sharing options...
madlinka Posted May 18, 2012 Report Share #165 Posted May 18, 2012 znalazłam w sklepie w Antoniowie jelita baranie 24mm- 60 metrów za 45zł, chyba kupię, tylko na co mi 60 metrów? Ile zużyję na 10 kg mięsa? Quote Lepiej żałować tego co się zrobiło, niż żałować że się czegoś nie zrobiło Link to comment Share on other sites More sharing options...
Darino Posted May 18, 2012 Report Share #166 Posted May 18, 2012 Ile zużyję na 10 kg mięsa?ok 45m :grin: Quote http://images43.fotosik.pl/1180/cf5743008b743b6dm.png"Kiedy pracuję, to pracuję, a gdy mówię, że pracuję, to tylko mówię." Link to comment Share on other sites More sharing options...
jerzak Posted May 18, 2012 Report Share #167 Posted May 18, 2012 I do tego trzeba doliczyć straty :wink: [ Dodano: Pią 18 Maj, 2012 18:51 ]Ale w Antoniowie są też osłonki sztuczne 25 m za 5 czy 6 złot jeżeli potrzeba proszę dać znać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
arkadiusz Posted May 18, 2012 Report Share #168 Posted May 18, 2012 chyba kupię Zanim to zrobisz to dobrze się zastanów.Nadziewanie w baranki to nie taka prosta sprawa.Moim zdaniem lepsze będą na początek osłonki sztuczne, albo colagenowe. Quote Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Link to comment Share on other sites More sharing options...
boggi Posted May 18, 2012 Report Share #169 Posted May 18, 2012 Nadziewanie w baranki to nie taka prosta sprawa. Nie no bez przesady, ja tam żadnych kłopotów nie mam . Quote Powoli się wprawiam i zaczynam się rozpędzać Pan S jest moim przyjacielem i codziennie go odwiedzam. https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10412-za-darmo-za-free-dla-każdego-nowego-forumowicza/ http://boggi-okna.pl Link to comment Share on other sites More sharing options...
madlinka Posted May 19, 2012 Report Share #170 Posted May 19, 2012 madlinka napisał/a: Ile zużyję na 10 kg mięsa? ok 45mczyli te 60 m to wcale nie tak dużo jak myślałam. Ale w Antoniowie są też osłonki sztuczne 25 m za 5 czy 6 złot jeżeli potrzeba proszę dać z naćno to chętnie kupię 5zł nie majątek, a jeśli nie poradzę sobie z jelitami, to będą potrzebne. Quote Lepiej żałować tego co się zrobiło, niż żałować że się czegoś nie zrobiło Link to comment Share on other sites More sharing options...
kostek61 Posted May 19, 2012 Report Share #171 Posted May 19, 2012 jeśli nie poradzę sobie z jelitami, to będą potrzebne.Poradzisz sobie wierzę w to ,a poza tym trzeba kiedyś spróbować.Powodzenia :grin: Quote Nie róbcie więcej dymu niż potrzeba https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=8729&start=0 Link to comment Share on other sites More sharing options...
madlinka Posted May 25, 2012 Report Share #172 Posted May 25, 2012 Właśnie robię parówki tzn. pierwszy raz zmieliłam mięso, podgardle już zmieliłam wczorj i zamroziłam. Potrzebuję rady, wędzić będę jutro i zastanawiam się jak zrobić:1 zrobić parówki, napełnić jelita i osadzać całą nc aż do jutrzejszego wędzenia, czy2. robić masę parówkową przechować ją w lodówce i jutro nadzieać, osadzać i wędzić, czy3. zrobić dziś parówki i po osadzeniu przetrzymać je w lodówce do jutra?Najrozsądniejsza wydaje się być opcja 1 ale nie wiem czy się nie zepsują jakbędą tak długo wisiały po za lodówką? Będzie tam chłodno w granicach 10 stopni ale czy mogą tak długo wisieć. Proszę o fachową poradę. Najlepiej osób, które już parówki robiły. Quote Lepiej żałować tego co się zrobiło, niż żałować że się czegoś nie zrobiło Link to comment Share on other sites More sharing options...
tier Posted May 25, 2012 Report Share #173 Posted May 25, 2012 Napełnij w jelita i do lodówki, nic się nie stanie. :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madlinka Posted May 27, 2012 Report Share #174 Posted May 27, 2012 No więc zrobiłam parówki http://www.naszedzieciaczki.boo.pl/images/smiles/a084.gif Praca była wyjątkowo ciężka, ale smak, no po prostu przepyszne niby jak parówka sklepowa, ale o wiele bardziej soczyste i nie czuć tak tego sklepowego tłuszczu. Robiłam z przepisu EAnny, jest naprawdę zrozumiały nawet dla laika jakim jestem ja, jedyne co zmieniłam sugerując się postami Dziadka, to nie podmrażałam mięsa, tylko podgardle było zmrożone, mięso schłodzone do 2 stopni, malaksowane z lodem plus potem zmrożone podgardle. Nie było problemu z utrzymaniem temperatury, problem był tylko z maszyną, bo mi się strasznie grzała, na szczęście moja mama ma taki sam robot jak ja i jechałam na dwa Próbowałam trochę ręcznym blenderem, ale nie dał rady. Przy nadziewaniu też był problem, bo mamy nadziewarkę domowej roboty i gdyby nie pomoc EAnny i użyczenie nadziewarki, to nie dalibyśmy rady. Dziękuje Ci kochana serdecznie. Tak się zastanawiam, może by się jakoś złożyć na kuter, choćby osoby z jednego województwa, no nie wiem, ale na domowym sprzęcie to się można zajechać. Zapraszam na parówkową fotorelację do mojego tematu: https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=7629&start=75#262614 Quote Lepiej żałować tego co się zrobiło, niż żałować że się czegoś nie zrobiło Link to comment Share on other sites More sharing options...
kostek61 Posted May 27, 2012 Report Share #175 Posted May 27, 2012 Madlinka wierzyłem w Ciebie :clap: jak to cieszy gdy się uda :grin: .Pozdrawiam Quote Nie róbcie więcej dymu niż potrzeba https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=8729&start=0 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.