Bla, bla, bla

[electra]

 

 

Kupiłem ostatnio czekoladę z orzechami, i nie dałem rady tego świństwa zjeść,

  A zauwazyles jakie orzechy malutkie .nie to co kiedys gdzi epolowa wystawala z czekolady 

[MariuszB]

Wiec po co kupujecie majonez? przecież bardzo łatwo zrobić go samemu... a i zdrowszy niż te nawet najbardziej zachwalane i reklamowane, nie wyobrażam sobie warzywnej sałatki, czy nawet jajek lub śledzi w majonezie  nie inaczej jak z własnym majonezem... spróbujcie, to nic trudnego... a i onucą nie czuć   

[sverige2]

Tak, te orzechy Electro, to miazga taka jak do posypywania tortu albo lodów .

 

Wiec po co kupujecie majonez? przecież bardzo łatwo zrobić go samemu... a i zdrowszy niż te nawet najbardziej zachwalane i reklamowane, nie wyobrażam sobie warzywnej sałatki, czy nawet jajek lub śledzi w majonezie  nie inaczej jak z własnym majonezem... spróbujcie, to nic trudnego... a i onucą nie czuć 

 

Masz rację Mariuszu, też od lat robię sam, i podkreślam go smakowo tak jak akurat tego potrzebuję. Używam do tego blendera i całych jajek. Robota blenderem trwa kilkadziesiąt sekund, a majonez jest sztywny jak krem, jednym słowem wspaniały, i nadający się do wszystkiego . Osobiście używam do tego olej rzepakowy, ale to kwestia dowolnego wyboru  .

 

Edytowane 25 Marca 2022 przez sverige2

[Zbój Madej]

 

 

A ja znow tego kieleckiego nie trawie

Dla mnie za kwaśny jest.

[electra]

Czemu nie robie sama , czasem robie jak wiem ze mi potrzeba wiecej , w domu jemy bardzo zadko , wiec musialabym wyrzucac, kupuje  taki co ma najkrotszy sklad i maly sloiczek

[EAnna]

 

 

Używam do tego blendera i całych jajek.

Osobiście wyznaję szkołę majonezu wyłącznie na samych żółtkach.

Dlaczego?

[sverige2]

Mnie osobiście, oraz wszystkim w rodzince, bardzo smakuje taki majonezik razem z białkiem. Dokładnie taki sam, jak to Magda pokazuje na swoim filmiku z Youtuba .

[chudziak]

 

 

Osobiście wyznaję szkołę majonezu wyłącznie na samych żółtkach. Dlaczego?

 

Ze względu na awidynę  ?

[EAnna]

 

 

Ze względu na awidynę  ?

Tak   

 

Wszystkie sosy typu emulsyjnego (na ciepło i zimno) w kuchni francuskiej robione są wyłącznie na żółtkach. 

[sverige2]

Ale przecież majonezy "kręcimy na sztywno", i jadamy głównie na zimno EAnno , mam więc nadzieję ze przeżyjemy ?

[chudziak]

 

 

Ale przecież majonezy "kręcimy na sztywno", i jadamy głównie na zimno EAnno , mam więc nadzieję ze przeżyjemy ?

 

No i o ten fakt obecności niezdezaktywowanej awidyny w majonezie ukręconym z całych jaj chodzi

[sverige2]

Czyli bicie piany z białek do różnych potraw na sztywno, po prostu szkodzi ?

[EAnna]

 

 

Czyli bicie piany z białek do różnych potraw na sztywno, po prostu szkodzi ?

Bicie to nie....zjadanie bez obróbki termicznej już tak.

[sverige2]

 

Czyli bicie piany z białek do różnych potraw na sztywno, po prostu szkodzi ?

 

Bicie to nie....zjadanie bez obróbki termicznej już tak.

 

No właśnie to miałem na myśli EAnno .

Znam jednak takich którzy uwielbiają pić jajka na surowo, i twierdzą że to bardzo zdrowy nawyk .

https://dziendobry.tvn.pl/styl-zycia/picie-surowych-jajek-co-daje-czy-to-zdrowe-da315379-5323118

 

https://www.wapteka.pl/blog/artykul/czy-jajka-wplywaja-na-potencje

 

Dla panów też są zdrowe .

Picie surowych jajek a potencja

Jaka pozytywnie wpływają na męską potencję. Najzdrowsze są surowe jajka, które są źródłem wielu cennych witamin i składników odżywczych, a surowe ich spożycie gwarantuje, że nie ulegną one zniszczeniu w wyniku obróbki termicznej. Ponadto, zawierają one awidynę, czyli białko, które hamuje przekształcanie glukozy w glikogen, stanowiący zapasową substancję odżywczą. Należy wskazać, że gotowanie jajek – poddawanie ich obróbce termicznej – nie jest wskazane. Podczas gotowania jajek na miękko lub na twardo awidyna bowiem ulega denaturacji, przez co traci swoje właściwości i działanie hamujące na przekształcanie glukozy. Dodatkowo przepiórcze jaja są źródłem fosforu, białka i witamin z grupy B, D i E, dzięki czemu stymulują gruczoł prostaty, który jest kluczowy dla zachowania sprawności seksualnej. Ponadto, badania wykazują, że regularne spożywanie jajek poprawia jakość oraz ilość produkowanego nasienia. Warto wskazać, że jedzenie jajek poprawia również ogólny stan zdrowia, ponieważ zawarte w nich wartościowe białka pozytywnie wpływają na prawidłowe funkcjonowanie organizmu. Należy podkreślić również, że jajka przepiórcze są zdrowsze, aniżeli jaja kurze.

Edytowane 25 Marca 2022 przez sverige2

[krzysio59]

takich którzy uwielbiają pić jajka na surowo

Obowiązkowo jedno tygodniowo.I żyję i to dobrze jak powiadał Kwiczoł.

Edytowane 26 Marca 2022 przez krzysio59

[MariuszB]

Następny mit i bzdety, tym razem oberwało  jajko i białko :facepalm:

...... te wszystkie teorie między bajki, te badania o kant 4 liter bo wiemy jak to jest z badaniami... wynik końcowy zależy od.... dania w łapę firmy lub firm które chcą taką a nie inną opinię mieć.... chory świat, a od czasu pojawienia się internetu to raptem i znienacka  na świecie pojawiło się kilka miliardów mędrców, profesorów, lekarzy, laborantów i wszystko wiedzących... naprawdę chory świat

[Resal]

 

Ze względu na awidynę ?

 

Tak

Czy znasz może temperaturę dezaktywakcji/rozpadu awidyny? Czy pasteryzacja w 60-61 st C wystarczy? W tej temperaturze pasteryzuje się jaja w skorupkach. Kiedyś pasteryzowałem jajka przy przygotowaniu lodów owocowych na ulepie gdzie używa się białek do kręcenia lodów dla nadania im puszystości.

Edytowane 26 Marca 2022 przez Resal

[electra]

Dla mnie surowe bialko jest nie do przejeszenia ,nawet jak by bylo najzdrowsze na swiecie ,majonez tylko na zoltkach

[Resal]

Już znalazłem na angielskiej wikipedii.

 

'A 1966 study published in Biochemical and Biophysical Research Communications found that the structure of avidin remains stable at temperatures below 70 °C (158 °F). Above 70 °C (158 °F), avidin's structure is rapidly disrupted and by 85 °C (185 °F), extensive loss of structure and loss of ability to bind biotin is found.

 

Czyli 60-61 st C nie wystarczy.

[Wirus]

Jak zawsze najgorszy jest     brak umiaru.

Sporadyczne spożywanie surowych białek jaj nie jest niebezpieczne (choć uważam, że niewskazane ze względu na to, że jeszcze inne czynniki mogą wpływać na awitaminozę).

W zdrowym organizmie dopiero w wypadku długotrwałego dostarczania awidyny powstanie problem niedoboru biotyny.

Można o tym poczytać np. tutaj:

http://biotechnologia.wpt.uni.opole.pl/wp-content/uploads/WITAMINY-PRAWDA-I-MITY.pdf

[sverige2]

Jak zawsze najgorszy jest     brak umiaru.

 

"Święte słowa"    !!!

[EAnna]

Następny mit i bzdety, tym razem oberwało  jajko i białko :facepalm:

...... te wszystkie teorie między bajki, te badania o kant 4 liter bo wiemy jak to jest z badaniami... wynik końcowy zależy od.... dania w łapę firmy lub firm które chcą taką a nie inną opinię mieć.... chory świat, a od czasu pojawienia się internetu to raptem i znienacka  na świecie pojawiło się kilka miliardów mędrców, profesorów, lekarzy, laborantów i wszystko wiedzących... naprawdę chory świat

Miło się Ciebie czyta   

[MariuszB]

Miło się Ciebie czyta   

Też Cię lubię  

[Grzewlod]

Ciekawostka 

 

Substancje antyodżywcze w jedzeniu

Negatywny wpływ na organizm

Sięgając po artykuły spożywcze, sprawdzamy jakie zawieramy witaminy, minerały i składniki odżywcze. Niestety w wielu produktach, poza cennymi substancjami, znajdują się też lub mogą znajdować składniki antyodżywcze, które mają negatywny wpływ na nasz organizm. Ograniczają lub uniemożliwiają wykorzystywanie cennych substancji dostarczanych z pożywieniem. W niektórych przypadkach powodują zatrucia. Składniki antyodżywcze mogą występować w produktach spożywczych w sposób naturalny lub dostać się do nich z zewnątrz - np. na skutek zanieczyszczenia środowiska, zabiegów pielęgnacyjnych (np. nawożenia) lub w trakcie procesów obróbki żywności. Najczęściej występujące składniki antyżywieniowe, ich działanie i występowanie, omawia Ilona Cichecka, dietetyk z kliniki Invicta w Warszawie. Sięgając po artykuły spożywcze, sprawdzamy jakie zawierają witaminy, minerały i składniki odżywcze. Niestety w wielu produktach, poza cennymi substancjami, znajdują się także, lub mogą znajdować, składniki antyodżywcze, które mają negatywny wpływ na nasz organizm. Ograniczają lub uniemożliwiają wykorzystywanie ważnych substancji dostarczanych z pożywieniem. W niektórych przypadkach powodują zatrucia. Mogą występować w produktach spożywczych w sposób naturalny lub dostać się do nich z zewnątrz - np. na skutek zanieczyszczenia środowiska, zabiegów pielęgnacyjnych (np. nawożenia) lub w trakcie procesów obróbki żywności. Najczęściej występujące składniki antyżywieniowe, ich działanie i występowanie, omawia Ilona Cichecka, dietetyk z kliniki Invicta w Warszawie.

Amigdalina

W nasionach oraz pestkach niektórych drzew owocowych - migdałowca zwyczajnego, pigwy pospolitej oraz w pestkach wiśni, moreli, śliwek i brzoskwiń, znajduje się - zaliczana do glikozydów - amigdalina. Pod wpływem enzymów trawiennych związek ten rozkłada się i powstaje kwas cyjanowodorowy, szczególnie groźny groźny, jeśli połączymy go z witaminą C. Kombinacja tych substancji prowadzi do kwasicy oddechowej, drgawek, zatrzymania oddechu, co może być przyczyną śmierci.

Awidyna

Kolejna substancja antyodżywcza - awidyna - obecna jest w białku jaj. Spożywanie jej w nadmiernych ilościach (w surowych jajkach) może doprowadzić do niedoboru biotyny (witaminy H), mającej ogromne znaczenie dla prawidłowej przemiany materii, działania układu pokarmowego, układu nerwowego i moczowego, a także dobrego stanu skóry, włosów i paznokci. Niedobór witaminy H może objawiać się m.in. krwotokami z nosa, wysuszeniem skóry, ogólnym osłabieniem organizmu, przemęczeniem, a także powiększeniem wątroby i podwyższeniem poziomu cholesterolu we krwi. Gotowanie czy smażenie na szczęście hamuje działanie awidyny.

Tioglikozydy

Antyżywieniowe właściwości mają także tioglikozydy (glukozylany), które znajdziemy w roślinach krzyżowych, np. kapuście głowiastej i włoskiej, jarmużu, brukselce, kalafiorze, brokułach, kalarepie (najwięcej jest ich w nasionach). Uwalniają się podczas miażdżenia roślin, żucia i gotowania. Dla zdrowia groźne są powstające w nich tiocyjanki (siarkocyjanki), które wiążą jod, utrudniając tym samym wchłanianie go przez tarczycę (tzw. właściwości wolotwórcze, powiększenie tarczycy). Tioglikozydy ulatniają się podczas gotowania.

Saksytoksyna

Saksytoksyna to jedna z toksyn odzwierzęcych. Obecna w planktonie, kumuluje się w skorupiakach i odpowiada za zatrucia m.in. małżami, mięczakami czy ostrygami. Do objawów zatrucia należą: mrowienie i drętwienie warg, jamy ustnej i języka, zaburzenia mowy, bóle głowy, nudności, wymioty czy osłabienie mięśni. Objawy występują po około 30 minutach.

Cyguaterotoksyna

W innych morskich stworzeniach, np. linie czy tuńczyku, występuje cyguaterotoksyna. Zatrucie tą toksyną oddziałuje na układ oddechowy, nerwowo - mięśniowy oraz krążenia. Do objawów zatrucia należą: zaburzenia żołądkowe, drętwienie języka, warg, kończyn, osłabienie mięśni oraz zaburzenia zdolności odróżniania ciepła od zimna. Mogą pojawić się również drgawki, utrata słuchu, porażenie mięśniowe, a nawet śpiączka.

Fityniany i oligosacharydy

Antyodżywczy charakter mają także sole kwasu fitynowego - fityniany, które w połączeniu z wapniem, żelazem i cynkiem tworzą trudno rozpuszczalne kombinacje. Obecność fitynianów w żywności może więc powodować znaczne zmniejszenie wchłaniania tych pierwiastków. Sole te obecne są w orzechach, otrębach i przede wszystkim w roślinach strączkowych. Najwięcej substancji antyodżywczych mają suche nasiona fasoli, grochu, soi i soczewicy, gdyż oprócz fitynianów zawierają też oligosacharydy. Substancje te utrudniają przyswajanie białka z posiłków, a także wywołują zaburzenia pracy przewodu pokarmowego np. wzdęcia.

Lektyny

W wielu roślinach znajdziemy substancje antyżywieniowe z grupy lektyn (np. fazeina). Białka te obecne są m.in. w: grochu, fasoli, soi, zbożach oraz w warzywach - np. pomidorach czy ziemniakach. Chronią one przed insektami i innymi szkodnikami, jednak mogą wywierać niekorzystne działanie na organizm ludzki. Np. fazeina zawarta w surowym grochu jest trująca, dlatego ziarna roślin strączkowych powinny być spożywane jedynie po ugotowaniu. Podczas obróbki termicznej usuniętych zostaje większość szkodliwych substancji. Jednak nawet nieznaczne pozostałości lektyn po przedostaniu się do krwioobiegu mogą wywoływać szkodliwe działanie na organizm - zaburzać działanie systemu immunologicznego i powodować aglutynację (zlepianie) czerwonych krwinek.

Saponiny

Zaliczane do glikozydów saponiny są pochodnymi cukrów. Występują w soi i innych roślinach strączkowych, a także w burakach, szparagach, szpinaku, chałwie, kawie i herbacie. Najwięcej znajduje się ich w lukrecji, aloesie, komosie ryżowej, żeń-szeniu i oliwkach. Związki te powodują hemolizę krwinek czerwonych, która może doprowadzić do anemii oraz poważnie uszkodzić szpik kostny. Duża dawka niektórych rodzajów saponin, może spowodować porażenie mózgu i rdzenia kręgowego, a w dalszej konsekwencji - uszkodzenie mięśnia sercowego oraz układu oddechowego.

Linamaryna

Znajdująca się w nasionach lnu linamaryna to związek, który w określonych warunkach może uwalniać trujący cyjanowodór (kwas pruski). Cyjanki hamują procesy związane z wykorzystaniem tlenu w komórkach i mogą poważnie zaburzać funkcjonowanie organizmu, a nawet prowadzić do śmierci. Szkodliwe działanie mają nasiona, których nie poddano obróbce termicznej. Zalanie nasion wrzącą wodą hamuje działanie linamaryny. Bez obaw można spożywać nasiona lnu prażone, parzone, gotowane i pieczone.

Tyramina i histamina

Kolejne substancje o działaniu antyżywieniowym to aminy biogenne - tyramina i histamina. Tyramina występuje w serach żółtych i pleśniowych, wędzonych i marynowanych rybach, czerwonym mięsie, piwie, czerwonym winie, śledziach i czekoladzie. Histaminę znajdziemy w autolizatach rybnych, suszonych grzybach i drożdżach piekarniczych. Powstaje ona we wszystkich produktach wytwarzanych na bazie fermentacji. Wysoka jej zawartość jest też w produktach nieświeżych. Objawami przedawkowania obu substancji mogą być skaczące ciśnienie krwi, bóle głowy, migreny, nudności, wymioty i drgawki.

Alkaloidy

Negatywny wpływ na organizm człowieka mają także alkaloidy - zasadowe związki organiczne pochodzenia roślinnego. Mogą pobudzać, odurzać, działać przeciwbólowo, stymulować układ nerowowy. Na szczególną uwagę zasługują alkaloidy tropinowe (występujące w pokrzyku wilczej jagodzie, lulku czarnym, bieluniu dziędzierzawie) oraz obecne w ziemniakach glikoalkaloidy - solanina oraz alkaloidy pirolizydynowe. O charakterze objawów zatrucia alkaloidami decyduje atropina, która w dużych dawkach może powodować poważne zaburzenia i tzw. śpiączkę atropinową. Solanina zawarta w kiełkujących ziemniakach powoduje rozpad czerwonych krwinek, co może prowadzić m.in. do anemii. Duża ilość solaniny znajduję się w zieleniejących częściach ziemniaka.

Pochodne furanokumaryny

W selerze, pietruszce, pasternaku, lubczyku, figach i owocach cytrusowych znajdziemy potencjalnie niebezpieczne pochodne furanokumaryny - psolareny, allopsolereny i izopsolareny (angelicyna). Substancje te mogą działać fotouczulająco, dlatego należy ich unikać przed kąpielą słoneczną. Mogą też przyczyniać się do szybszego starzenia się skóry i powstawania nowotworów. Pochodne furanokumaryny wchodzą też w interakcję z niektórymi lekami, dlatego nie należy popijać pigułek np. sokiem z pomarańczy czy grejpfruta.

Taniny

Zaliczane do polifenoli taniny znane są ze swoich właściwości antyoksydacyjnych. Niestety taniny poza dobroczynnym działaniem przeciwutleniającym, mają też inne właściwości - tworzą trwałe kompleksy ze składnikami pożywienia (głównie składnikami mineralnymi oraz witaminą A i B12), obniżają też przyswajanie wapnia, żelaza i witaminy B1, przez co pogarszają kondycję fizyczną, osłabiają pamięć i utrudniają koncentrację. Do najbogatszych źródeł tanin należą: herbata, sery, orzechy, kawa, kakao, niektóre owoce (przede wszystkim ciemne winogrona).

Źródło : kuchnia.wp.pl

 

 

 

 

[krzysio59]

https://smaker.pl/przepisy-zupy/przepis-flaki-ze-skor-wieprzowych,196298,agnes72.html

Czy ktoś z Was cosik takiego już robił?