Bla, bla, bla

[TOSHIBA]

ja widzę w tym przejaw chamstwa i braku poszanowania innych

 

             

Niestety ale są ludzie którzy wręcz się onanizują takim chamstwem --  robieniem lub oglądaniem = "chlewu".

Nie znają głównej reguły

O ile odmienność innych ludzi nie zagraża tobie lub twoim bliskim to:

Żyj i daj żyć innym

Edytowane 19 Sierpnia 2018 przez TOSHIBA

[wróbel75]

O ile odmienność innych ludzi nie zagraża tobie lub twoim bliskim to: Żyj i daj żyć innym

No właśnie, ja jedząc schabowego nie rzucam się na osobę tylko dlatego że je marchewkę. Trochę nerwowi są Ci weganie.

Co by nie mówić o tych "mięsożernych", jak głupio to nie wygląda, to jednak weszli na otwartą imprezę dla wszystkich.

Choć głupotę i brak poszanowania też widzę.

Edytowane 20 Sierpnia 2018 przez wróbel75

[jumbo]

 

ja widzę w tym przejaw chamstwa i braku poszanowania innych

 

             

Niestety ale są ludzie którzy wręcz się onanizują takim chamstwem --  robieniem lub oglądaniem = "chlewu".

Nie znają głównej reguły

O ile odmienność innych ludzi nie zagraża tobie lub twoim bliskim to:

Żyj i daj żyć innym

 

Toshiba - Twoja awersja do mnie jak widzę skłania Cię do użycia kalibru, który Cię przerasta...

TRUDNO

Zgadzam się jednak z Twoim ostatnim zdaniem (Twoja główna reguła powiadasz) - zarówno po, jak i przed dwukropkiem... chociaż pisząc takie słowa sam się do nich nie stosujesz.

Edytowane 20 Sierpnia 2018 przez jumbo

[TOSHIBA]

to jednak weszli na otwartą imprezę dla wszystkich

 

Rytuały religijne tez są "otwarta impreza dla wszystkich" co w to wierza lub minimum chcieli by wierzyc, a gdyby do kościoła  wszedł satanista z okrzykiem ave szatan (cyt. z artykułu)  tez by zestal wyproszony, już nie wspomnę co by było gdyby wszedł do meczetu z okrzykiem ...... 

To samo partie polityczne, czy nawet to forum.

Wyobraźcie sobie ze jakiś "natchniony" wegan zaczął tu publicznie wyzywać nas od mięsożerców i morderców zwierzątek, tez by został wyproszony a forum jest w kocu tez publiczne dla wszystkich.

To już lepsze było to niżej, fotki z CKM-u  , ale tu znowu komuś pewnie to się nie spodoba  i będzie warczał ze panie za mało ubrane itd ...

Edytowane 20 Sierpnia 2018 przez EAnna

[Maciekzbrzegu]

Ja skomentuje tak. Cmentarz to miejsce publiczne komunalne lub wyznaniowe. I niech każdy sobie odpowie. Jaką chciałby mieć uroczystość swojej bliskiej osoby w miejscu publicznym z poszanowaniem osoby bliskiej zmarłej? czy "z wolnością wyrażania zdania przez osoby postronne np. Dobrze ze zdechła bo stara".Tylko tyle i aż tyle ku rozwadzę.Jumbo bronisz złej sprawy. Niekiedy też tak mam że się zagolopuje. I zgodzisz się że wielkości polega na tym że potrafimy powiedzieć.

"Przekanaliscie mnie. Koniec tematu." Czego Ci a i sobie życzę wielkość i dystansu do siebie.

 

Ps.

Syn jest wegetarianem, synowa weganką oboje od wielu lat, Wigilię, Święta, spotkania spędzamy w poszanowaniu swoich zwyczajów? obyczajów? stylów kulinarnych.

Edytowane 20 Sierpnia 2018 przez Maciekzbrzegu

[Maxell]

Bardzo przepraszam, że się wtrącę, ale temat zaczyna nieco zbaczać w zakazane rejony. ;D

[Maciekzbrzegu]

Maxwell.Przekonałeś mnie. Może się zagolopowałem. Masz rację. Koniec tematu.

 

P.S

Jumbo lubię ???? i cenie Go

Edytowane 20 Sierpnia 2018 przez Maciekzbrzegu

[wróbel75]

Aaa i ja ucinam już ten temat bo lepiej o przetworach z mięsa pogadać.   

[Muski]

 

 

lub Hiszpańskie erzace czosnkowe

Ja się nie znam na czosnku - ale rozmawiałem niedawno ze specjalistą    i on twierdzi , że właśnie hiszpański jest na wielkich giełdach hurtowych uznawany (i najdroższy) za najlepszy - ale pewnie sie nie zna tylko tak se gada    

[sverige2]

Może i na giełdach tak, ale jeżeli ja go np. kupuję czasami w Szwecji, to smaku ma dokładnie tyle samo co Chinol, a za polskim "Harnasiem", to może on co najwyżej worek z kapciami i plecak z drugim śniadaniem nosić, więc spokojnie moi drodzy, polski "Harnaś" jest poza wszelką konkurencją najzwyczajniej  .

[TOSHIBA]

Czosnek chiński nie kupuje, z powodów przepisów jaki obowiązujących żeby taki czosnek (lub inne cebulowate) wywieść z Azji. Proponuje zapoznać się z tym i wątpię w to żeby ktokolwiek później dokonał go w sklepie.

Proponuje spróbować czosnek z Maroko.

Ja jak mi się skończy Polski czosnek to własnie ten kupuje

Edytowane 22 Sierpnia 2018 przez TOSHIBA

[sverige2]

Wygląda ładnie, ale jeszcze w Szwecji nigdzie marokańskiego czosnku nie spotkałem. Być może jest do nabycia w jakichś arabskich sklepikach ? Będę musiał poniuchać .

[TOSHIBA]

Fajnie się go obiera, ba cala główka to jeden "ząbek" czyli ma tka formę po obraniu  jak widać.

W Szwajcarii jest w większości sklepów spożywczych bo Chińskiego mało kto kupuje mimo że bardzo tani,

[sverige2]

W Szwecji jest z reguły w sklepie kilka rodzajów czosnku do wyboru, najwięcej jednak odmian chińskich, hiszpańskich, bywa również grecki, ale marokańskiego jeszcze nigdy nie spotkałem, a już to że główka jest jednym całym ząbkiem to zupełne zaskoczenie, nigdy nie widziałem takiego "cuda na kiju", i muszę koniecznie spróbować go gdzieś wyszperać, no i kupić oczywista tytułem próby .

[nestor]

A czy taki jednogłówkowy czosnek nie będzie czasem GMO?

[sverige2]

Noooo, tego nigdy nie wiadomo Nestorze, ale ew. te parę próbnych główek człeka nie zabije, chyba ? Podejmę więc świadome ryzyko, jeżeli spotkam gdzieś ten czosnek, oczywista oczywistość .

[TOSHIBA]

 

 

A czy taki jednogłówkowy czosnek nie będzie czasem GMO?

 

Jeżeli "parę tysięcy" lat temu  mieli w  okolicach Maroko technologie GMO laboratoria, to trzeba by było to sprawdzić 

Spoko, tak po prostu u nich rośnie    

[nestor]

Jeżeli to taka stara odmiana,to dlaczego nie było go w handlu?

[TOSHIBA]

 

 

Jeżeli to taka stara odmiana,to dlaczego nie było go w handlu?

 

Spytaj się handlowców, ale jest jeszcze wiele a dokładniej bardzo dożo produktów które nie są dostępne w takich czy innych rejonach świata.

Polskiego 'Jasia" widziałem jeszcze w Berlinie, ale dalej już nie

Za to Polską kapustę czerwoną, buraki, ogórki, grzybki widziałem już na półkach w w całych Niemczech i to opisanych po Polsku., ale dalej już nie

[ANNAM]

Czosnek chiński nie kupuje, z powodów przepisów jaki obowiązujących żeby taki czosnek (lub inne cebulowate) wywieść z Azji. Proponuje zapoznać się z tym i wątpię w to żeby ktokolwiek później dokonał go w sklepie.

Proponuje spróbować czosnek z Maroko.

Ja jak mi się skończy Polski czosnek to własnie ten kupuje

 

U nas taki czosnek jest rosyjskim w sklepach.

[Dodano: 23 sie 2018 - 22:02]

 

 

Spytaj się handlowców, ale jest jeszcze wiele a dokładniej bardzo dożo produktów które nie są dostępne w takich czy innych rejonach świata. Polskiego 'Jasia" widziałem jeszcze w Berlinie, ale dalej już nie Za to Polską kapustę czerwoną, buraki, ogórki, grzybki widziałem już na półkach w w całych Niemczech i to opisanych po Polsku., ale dalej już nie

 

 

 Polskiego  " Jasia: znajdziesz na koncu swiata i w innych rejonach jako butter bean, albo lima bean; 

 

 Te inne rzeczy jakie wymieniasz sa w sprzedazy wszedzie i polskiego pochodzenia i nawet australijskiego. Kuchnia teraz jest bardzo w modzie i nawet najbardziej wybrzydzajace osoby ,zaczynaja jesc smaczne rzeczy.

[binio1111]

Z tym handlem towarami , to w ogóle jest jakoś dziwnie. Ceny w kraju , gdzie się się jakiś towar (niby) produkuje są wyższe niż w kraju do którego się towar wywozi . Kiedyś  potrzebowałem kupić  niewielką poziomicę laserową. Cena w kraju była coś koło 130zł . Będąc w Niemczech kupiłem w Lidlu za 22 Euro identyczną. W domu obejrzałem  dokładnie i zdziwienie - wyprodukowano w Pabianicach (a towar oczywiście był od chińczyka )  Prawa rynku są niezbadane

Edytowane 24 Sierpnia 2018 przez binio1111

[Maciekzbrzegu]

to w ogóle jest jakoś dziwnie.

nie

Prawa rynku są niezbadane

są bo cenę kształtuje popyt i podaż a nie

 

gdzie się się jakiś towar (niby) produkuje

Edytowane 24 Sierpnia 2018 przez Maciekzbrzegu

[Maxell]

 

 

są bo cenę kształtuje popyt i podaż a nie

Przeczy temu choćby ostatnia informacja z kręgów ogrodniczych. Nasze maliny kupuje się od plantatora po 2,00 zł, a już na drugi dzień są w sieciach wielkich sklepów po 40,00 zł !!!. Gdzie tutaj mowa o popycie i podaży. Zwykłe łobuzerstwo i brak nadzoru.

[jarekduch]

Maxell, możesz się z tym zgodzić lub nie, jednak działają tutaj prawa rynku.

A, że z ludzkiego punktu widzenia jest to mało sprawiedliwe, to jest fakt.

 

Przykłady tutaj możnaby mnożyć, gdzie plantator czy hodowca uzyskuje niesatysfakcjonujaca cenę za swój towar.

 

W bardzo prostych słowach opisał to hodowca bydla z filmu (tego ze zlotu), ze założenie spółdzielni była strzałem w dziesiątkę, gdyż mają teraz dostęp do szerszego rynku oraz większą możliwość negocjacji cen.

Czyli tak po ludzku, w "kupie" siła.

[miro]

Mamy wolny rynek, konkurencje i sieci handlowe.

Te ostatnie praktycznie dyktują ceny, a jak do tego dodać nieuczciwe praktyki konkurencji, to uczciwy producent czy sprzedawca jest w czarnej d...

Edytowane 24 Sierpnia 2018 przez miro