Rolada lazdijajska

[Maad]

Jak kto woli, Dla mnie tłusta golonka to może być tylko na gorąco. Na zimno ten tłuszcz poprzerastany tkanką łączna nie jest zbyt smakowity.

[tusiaczek]

Oj marudzisz Marku  Jak lazdijajska jest dobrze sparzona to ten tłuszczyk jest bardzo delikatny, wręcz smarowny. I włąsnie przypomina to co dostajesz na gorącej ładnie wypieczonej goloneczce http://emotikona.pl/emotikony/pic/2glodny.gif

[morfeusz300]

http://tapatalk.imageshack.com/v2/15/02/06/7d24e5799e0e408a1da61cf40a8fc018.jpg Bez szycia,bez siatki!!Folia wędzarnicza i tarraaaa????????????

[franta]

Dorzucę do tematu swoje dwa grosze

 

 

[kostek61]

 

 

Dorzucę do tematu swoje dwa grosze

A nawet więcej  ładne rolady Michale    

[Baca]

@franta,Śliczności ta Twoja roladka moje brawka i oby tak dalej   

[franta]

@franta,Śliczności ta Twoja roladka moje brawka i oby tak dalej   

wielkie dzięki - staram się ale jeszcze długa droga przede mną

[morfeusz300]

Dobre to mosz;)

[Todek]

No to jak Wszyscy, to Todek też.

 

Mięso z golonek pokrojone w kostkę, zapeklowane (17g peklosoli przez 24 h), dodane przyprawy, pieprz, majeranek, gorczyca, papryka słodka i czosnek.

Wędzone w ciepłym dymie (45-55C) przez 2 dni (po 4 h).

Parzone przez 4 h w temp. 75-80C.

Smak bardzo dobry. Jak dla mnie mogła by być bardziej soczysta. Ale to może jest wina tego, że pierwszego dnia wędziłem zawinięte w gazę, a dopiero na drugi dzień zawinąłem w folię celulozową (przyszła pocztą zamówiona). Lekko twardawa, ale przy krojeniu w cieniutkie plasterki jest OK.

Podsumowując, ciekawy wyrób, do powtórzenia.

[sverige2]

Też tak miałem, w związku z tym parzę teraz 8 godzin i goloneczka jest mięciutka i pyszniutka jak "malyna" .

[Twonk]

Długo się wzbraniałem przed zrobieniem rolady samemu. Jednak co jakiś czas pojawiała się w wynikach wyszukiwania, niby przypadkowo...

No i skusiłem się. Na razie ledwo co włożyłem do wędzarni. Trzymajcie kciuki.

 

Tu fotka po "zapakowaniu" w folię celulozową i siatkę.

[sverige2]

Pamiętaj tylko aby nie być zbyt szybko ciekawym smaku, i nie parzyć goloneczki zbyt krótko, to naprawdę ważne. Tak jak podają niektórzy ok. 4 godz. to absolutnie zdecydowanie zbyt krótko. Tak jak już kiedyś parę lat temu o tym pisałem, 8 godzin, i golonka marznie, krótsze parzenie powoduje że otrzymamy golonkę zelówkę, jak nazywają makarony, "all dente" , ta golonka tak ma, a jest naprawdę pyszna, więc szkoda było by ją sknocić. Powadzenia .

[Twonk]

7,5h wędzenia 60 st. C.

 

 

Teraz do parzenia. Jak napisał sverige2, 8 godzin.

[Switala18]

Witam

Wykonałem taka wędzonkę i pokazuje co wyszło aby zapytać się gdzie leży mój błąd.

Peklowanym 24godz. wędzenie 6,5godz gotowanie 3,5godz.

Oczywiście było też prasowanie.

Skórka jak z golonki jasna taka została (w waszych wyrobach ciemniejsza) no i zewnętrznie wasze wyglądają bardziej spójnie. Boje się że jak przekroje to może się rozpadać.

[Grzewlod]

Skórka jak z golonki jasna taka została (w waszych wyrobach ciemniejsza)

Za wysoka temp. wędzenia.

 

 

gotowanie 3,5godz.

Nie gotujemy , parzymy temp 75-80C -6-8h

 

 

Boje się że jak przekroje to może się rozpadać.

Brak uplastycznienia mięsa.

 

Wzorowałem się na przepisie ale wykonałem wariacje post nr 539     "https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/18326-smaki-agi-i-grzewloda/page-27

Post nr 543   https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/18326-smaki-agi-i-grzewloda/page-28

Edytowane 14 Sierpnia 2022 przez Grzewlod

[Muski]

 

 

Boje się

 Wpadnij z tym towarem do mnie , mam bardzo ostry nóż i bardzo dobrą krajalnicę i nową supernalewkę z szyszek świerka i piripiri    może sie uda pokroić 

[Switala18]

Grzewlod masz racje nie gotowanie a parzenie. Nie mogłem wytrzymać i po krótkim schłodzeniu musiałem spróbować. W środku wszystko gra i jest spójne. Tylko zewnętrznie tak wyglądała jak by było słabo.

Tem wędzenia 50-55 stopni

[Grzewlod]

 

 

W środku wszystko gra i jest spójne

Nie do końca gra jest za dużo kieszonek powietrznych w wyrobie w takich miejscach następuje psucie. Następnym razem należy dobrze uplastycznić mięso.

 

 

Tem wędzenia 50-55 stopni

Jak będziesz powtarzał roladę to przez pierwsze 2h wędzenia utrzymuj temp. do 30C. 

[Twonk]

 

 

Jak będziesz powtarzał roladę to przez pierwsze 2h wędzenia utrzymuj temp. do 30C. 

 

Co daje utrzymywanie niskiej temperatury na początku wędzenia? Pytam z ciekawości. Dla innych wyrobów też tak zalecasz?

[EAnna]

 

 

Jak będziesz powtarzał roladę to

Mistrzem rolady lazdijajskiej jest Radek z Bukowiny Tatrzańskiej.

Dobrze byłoby, gdyby się wypowiedział.

Nie kwestionuję mistrzostwa @Grzewloda'a w tym temacie a raczej ubóstwo w dzieleniu się niuansami technologii z innymi forowiczami.

Rozumiem, że dochodzi się czasami do czegoś "krwią i potem" ale istotą forum jest bezinteresowna pomoc innym. 

[Grzewlod]

 

 

Nie kwestionuję mistrzostwa @Grzewloda'a w tym temacie a raczej ubóstwo w dzieleniu się niuansami technologii z innymi forowiczami.

Aniu zupełnie nie rozumie. Odpowiedziałem kol. Switala18 na wszystkie pytania łącznie z opisem co zrobił nie tak i jak należy to poprawić następnym razem żeby było dobrze, ponadto pokazałem moją roladę którą wzorowałem na przepisie.  

 

 

Rozumiem, że dochodzi się czasami do czegoś "krwią i potem" ale istotą forum jest bezinteresowna pomoc innym.

Tak też czynię. Jak widzę człowiek chce pomóc a wychodzi jak zawsze . 

[Pacan Wojciech]

Grzewold zawsze chętnie czytam Twoje wypowiedzi , ale muszę tutaj przyznać EAnnie rację , w tym temacie  dałeś koledze poradę troche po " wojskowemu " .Sam zastanawiam się z jakiego powodu radzisz koledze utrzymywanie  temperatury wędzenia około 30 stopni przez 2 godziny . Przecież jeśli będzie robił  rolady o tej porze to nijak takiej temperatury nie osiągnie wędząc nad paleniskiem, nawet gdyby stosował dym z DG to tez nie jest w stanie utrzymać temperatury 30 stopni tylko wyżej. Przez dwie godziny osiagnie co najwyżej nagrzanie wyrobu do tej temperatury - zakładazjąc ze jest mistrzem i udało uzyskać temp. 30 stopni . Jeśli zaważyłeś jakis dobroczynny wpływ  tych dwóch  godzin w tem. 30 stopni na strukturę lub tez smak wyrobu to napisz proszę , chętnie skorzystam .

[Muski]

 

 

a raczej ubóstwo w dzieleniu się niuansami technologii

Dla mnie wszystko jest zrozumiałe. Chyba że trzeba wrócić do Zosi 
[Dodano: 16 sie 2022 - 15:10]

 

 

dałeś koledze poradę troche po " wojskowemu "

Raczej ,masz rację krótko i zwięźle

[Pacan Wojciech]

Muski , muszę Cię zmartwić , nie to miałem na myśli , to co napisałem sugeruje raczej ,ze porada była złożona bez uzasadnienia i wyjaśnienia owiana raczej tajemnicą z niedopowiedzeniem. Kontynuując wojskową terminologię -szeregowy radż sobie sam po tych magicznych dwóch godzinach w temperaturze 30 stopni.Sam jak pisałem wcześniej chciałbym posiąść ta tajemnicę , pisze to bez cienia drwiny.

[Muski]

jak pisałem wcześniej chciałbym posiąść ta tajemnicę

To nie tajemnica , to stary sposób na podwędzane salcesony  , pasztetowe . Dym wnika dość płytko ale za to intensywnie i po dobie, dwóch dojrzewania w konsumpcji czujesz wędzonkę ale nie dominat wędzenia a akcent. Nowatorska technika to dołożenie kawałka wędzonki i spełnia podobną rolę  . Restauracyjne sztuczki z wędzeniem potraw w specjalnym garnku poddymiając np sianem lub zrębkami kilka- kilkanaście minut i podane zaraz po tzw wędzeniu 

Edytowane 16 Sierpnia 2022 przez Muski