Jump to content

Chudziak'a "groch z kapustą na wędzonce"


chudziak

Recommended Posts

chudziak, dnia 08 Sie 2019 - 19:48, napisał: Halusiu poczytałam różne przepisy i zrobiłam tak : Dziękuję Olgo, zrobię na bank bo zalega mi cukinia w lodówce

 

 

Żeby nie było, zrobiłam. 

Zamiast mąki ziemniaczanej i pszennej dałam mąkę owsianą. 

W serze też nie miałam wyboru.... ale pizza w smaku wyśmienita. 

Dzięki Olgo za inspiracje.  :)

post-43626-0-57248400-1565450100_thumb.jpg

post-43626-0-93339600-1565450115_thumb.jpg

post-43626-0-20135000-1565450130_thumb.jpg

Pozdrawiam Halusia

"idę wolno, ale nie cofam się nigdy"

http://emotikona.pl/gify/pic/kotek.gif

Link to comment
Share on other sites

Jajak robie taki sos czosnkowy np do fety zapiekanej ze szpinakiem w ciescie francuzkim to dodaje oregano , kiedys nie dawalam ale znajoma kiedys zrobila i od tamtej pory zawsze daje bo stwierdzilam ze lepiej smakuje.

U nas np w niektorych jadlodajniach do kebaba daja taki sos czosnkowy ale zamiast cukru daja fante :)

A ja do czosnkowego bazylię dodaję :D

 

Wysłane z mojego POT-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Dodano: 10 sie 2019 - 21:01]

Też mi się podoba taka pizza, zrobię na bank

 

Wysłane z mojego POT-LX1 przy użyciu Tapatalka

Link to comment
Share on other sites

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

Po zniechęceniu się przed dwoma czy trzema laty do wyrobu serów podpuszczkowych( twaróg mam opanowany perfekt :laugh: )  w ten weekend podjęłam kolejną próbę . Zużyłam w sumie 12 litrów mleka z tym , że 2 litry  do uzyskania z serwatki ricotty  i nieco zsiadłego mleka do korycina.

W piątek zrobiłam ser koryciński  i "pierwszą" ricottę a wczoraj oscypki i drugą porcję ricotty.

Otrzymałam prawie kilogram sera korycińskiego ,  4 oscypki o wadze średnio 193 gramy ( waga przed moczeniem w solance ) oraz dwa razy po przeszło 0,5 kg ricotty.

 

Z sera korycińskiego jestem właściwie zadowolona  natomiast oscypki nie skrzypią . Obydwa rodzaje sera są nieco za słone więc następnym razem skrócę trzymanie w solance oraz jej moc .

 

Szukając informacji jak to jest z tym skrzypieniem znalazłam ,że prawidłowo zrobiony oscypek nie powinien skrzypieć bo to świadczy że był robiony z przeparzonego mleka co jest błędem w sztuce :laugh: to chyba następnym razem przeparzę :cool:   chyba ,że poradzicie mi jak inaczej taki efekt osiągnąć .

 

post-40398-0-93845000-1574008526_thumb.jpg

 

post-40398-0-75986200-1574008645_thumb.jpg

 

 

 

 

"...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde

Wczoraj snem szczęśliwym,

I każde Jutro wizją nadziei."

Kalidasa V w n.e.

Link to comment
Share on other sites

 

 

,że prawidłowo zrobiony oscypek nie powinien skrzypieć

 

Mnie nigdy nie zależało na skrzypiącym oscypku , chociaż czasami tak się zdarzało . Ja dogrzewam skrzep do temperatury 40stC  + - dwa stopnie . Ile należy  dogrzać skrzep coby serki skrzypiały ...... nie testowałem . :)  

 

 

Pozdrawiam

Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .



Konserwanty zabijają powoli !!!

Link to comment
Share on other sites

Olgo,

gratuluję pierwszych udanych serów podpuszczkowych.  :clap:

Ty to masz rękę  :thumbsup: , razem z Twoją główką są w stanie wszystko zrobić!

Korycin idealny, możesz robić konkurencję oryginałowi.

Tylko ta krowa  :facepalm:  :frantics:

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Link to comment
Share on other sites

 

 

Szukając informacji jak to jest z tym skrzypieniem znalazłam ,że prawidłowo zrobiony oscypek nie powinien skrzypieć bo to świadczy że był robiony z przeparzonego mleka co jest błędem w sztuce :laugh: to chyba następnym razem przeparzę :cool: chyba ,że poradzicie mi jak inaczej taki efekt osiągnąć .

 

To ja raz robię dobrze, a raz źle :laugh:. Tak jak u Andrzejka. Skrzypią, nie skrzypią  :D  ;) .

Szukasz nowych wrażeń? Skróć trzonek od grabi o połowę.

 

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7419-moja-nowa-wedzarnia/

Link to comment
Share on other sites

Ja nie używam do ricotty mleka.Robię z samej serwatki i wynik mam podobny.

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Link to comment
Share on other sites

 

 

Po zniechęceniu się przed dwoma czy trzema laty do wyrobu serów podpuszczkowych( twaróg mam opanowany perfekt ) w ten weekend podjęłam kolejną próbę

 

Piękne serki Olgo  :clap:

Za Tobą kilka podejść a ja nawet nie zaczynam raczkować, chyba będziesz moją inspiracją  :)

Pozdrawiam Halusia

"idę wolno, ale nie cofam się nigdy"

http://emotikona.pl/gify/pic/kotek.gif

Link to comment
Share on other sites

 

 

Do Ricotty coś dodawałaś że kolorek ma?
  -

 

Tę ricottę ze zdjęcia - 0,5 kg doprawiłam ostrą papryką, czosnkiem i wasabi   a drugie 0,5 kg posoliłam po wierzchu i posypałam ziołami prowansalskimi i zobaczymy co z tego będzie.

 

 

 

Za Tobą kilka podejść a ja nawet nie zaczynam raczkować, chyba będziesz moją inspiracją

 

Podstawa to dobra podpuszczka :)

"...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde

Wczoraj snem szczęśliwym,

I każde Jutro wizją nadziei."

Kalidasa V w n.e.

Link to comment
Share on other sites

 

 

na pierwszym miejscu jest zawsze mleko .

Podzielam tę opinię i podkreślam jej pierwszorzędne znaczenie.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Link to comment
Share on other sites

Pewnie to jest bardzo istotne ale ja , jak większość osób na forum,  mimo, że mieszkam na wsi ale nie ma tu krów :( mam dostęp do mleka sklepowego . Te serki zrobiłam z mleka  Piątnicy .

Dwie wsie dalej ponoć są krowy nawet chyba  rasy jersey ale wątpię by chcieli od czasu do czasu sprzedać 10 litrów mleka - dopytam  :D

"...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde

Wczoraj snem szczęśliwym,

I każde Jutro wizją nadziei."

Kalidasa V w n.e.

Link to comment
Share on other sites

 

 

Dwie wsie dalej ponoć są krowy nawet chyba rasy jersey ale wątpię by chcieli od czasu do czasu sprzedać 10 litrów mleka - dopytam :D

Zabierz łapówkę (serki,wędlinki)+ swój urok osobisty a na pewno się dogadacie ;)

Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim - nisko się kłaniacie
M.Rej


Popieram: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/?p=401216

Link to comment
Share on other sites

S

 

Zabierz łapówkę (serki,wędlinki)+ swój urok osobisty a na pewno się dogadacie

 

Spróbuję wprowadzić w życie - szczególnie ten urok :laugh: 

"...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde

Wczoraj snem szczęśliwym,

I każde Jutro wizją nadziei."

Kalidasa V w n.e.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Zgodnie z obietnicą zamieszczam fotorelację z wypieku chleba . Zrobiłam zdjęcia i nakręciłam kilka filmików  ale niestety okazało się ,że nasze forum nie obsługuje plików wideo. Chciałam pokazać konsystencję na pewnych etapach i mniej pisać tylko powiedzieć . W związku z tym zamieściłam linki do filmików przez co chyba nie najlepiej ogląda się tę relację  :hmm:.  
Na potrzeby relacji poważyłam mąki i wodę . I tak w szklance którą używam  mąki żytniej zarówno tej typu 500 jak i razowej mieści się ok 120-130gramów , natomiast pszennej typ 720 mieści się ok 150 gramów . Czasem używam innych typów lub dodaję inne rodzaje mąk .
Chleb piekę zwykle raz w tygodniu - chyba ,że mam wolne albo gdy jest konieczność upieczenia w tygodniu co stwarza problemy logistyczne . Jeśli zacznę wieczorem to chleb mam gotowy w godzinach popołudniowych a gdy rano to w godzinach nocnych. Oczywiście gdy piekę częściej tak jak przez ostatnie 2 tygodnie i jest ciepło to poszczególne etapy ulegają skróceniu.
 
Tym razem potrzebowałam chleb na popołudnie więc wieczorem wyciągnęłam zaczyn z lodówki
 
Zaczynem  nazywam odebrany kawałek ciasta właściwego,  trzymam go lodówce i nie dokarmiam . Biorę po szklance mąki żytniej t-500  i razowej dodaję wody i mieszam. Gdy rozmieszam mąki na gładko dodaję zaczyn i w sumie tyle wody by wszystko miało konsystencję gęstej śmietany. Tym razem to było ok 500ml
 
post-40398-0-29328900-1578236769_thumb.jpg
 
post-40398-0-04824300-1578236070_thumb.jpg
 
Filmik
https://youtu.be/salEvb28swA
 
tak wygląda bezpośrednio po wymieszaniu
 
post-40398-0-56592100-1578236875_thumb.jpg
 
I na noc zostawiłam w kuchni ( jeśli chcę przyspieszyć proces to stawiam na piecu CO) - rano wyglądało tak
 
post-40398-0-98996300-1578236986_thumb.jpg
 
teraz dodaję 2 łyżeczki soli, łyżeczkę miodu, 2 szklanki mąki pszennej t-720  i  1 szklankę mąki żytniej t-500 .
 
post-40398-0-88231000-1578237056_thumb.jpg
 
zaczynam wyrabiać , najpierw łyżką potem ręką - co obrazują filmiki . Na tym etapie odbieram zaczyn o czym również mowa w filmiku
https://youtu.be/0DXT3hRgFTI
https://youtu.be/PbYVjgsumxc
 
Teraz pora na dodanie ziaren - niestety nie zważyłam, sypałam na oko - tym razem słonecznik ,siemię lniane, migdały i chia.
 
post-40398-0-32342100-1578237078_thumb.jpg
 
Foremkę smaruję masłem i wysypuję zmielonymi płatkami owsianymi
 
post-40398-0-08127100-1578237097_thumb.jpg
 
i przekładam ciasto
https://youtu.be/KdyzqCGT0RA
 
taką ma miejscówkę na piecu - przykrywam pudełkiem i od czasu do czasu gdy trzeba spryskuję wodą
 
post-40398-0-51770100-1578237160_thumb.jpg
 
Filmik
https://youtu.be/GZJpvwns5L4
 
po jakimś czasie wygląda tak
 
post-40398-0-40446600-1578241415_thumb.jpg
 
wtedy posypuję po wierzchu - tu czarnuszka i sezam , może być mak , może być kminek - co kto lubi i we wzorek jaki się komu podoba :D
 
post-40398-0-53899100-1578241437_thumb.jpg
 
post-40398-0-66748600-1578241456_thumb.jpg
 
Piekarnik rozgrzany do 200stC z wodą w blaszce na dole,  po około 0,5 godziny blaszkę przenoszę pod górne grzałki by osłonić chleb od góry  i zmniejszam temperaturę do ok 180stC .  W zasadzie piekę ok 60-70 minut . Po tym czasie wyciągam chleb z foremki - wychodzi bez problemu i bez foremki trzymam jeszcze w piekarniku przez ok 30 minut w temperaturze 120stC  .
 
Produkt finalny  - zdjęcia przekroju nie ma bo chlebek pojechał na imprezę  :D
 
post-40398-0-61581300-1578241473_thumb.jpg
 
Jeśli coś jest niejasne to pytajcie - ta relacja to wyzwanie było :rolleyes:
 
PS Znalazłam na forum swoją starą relację  i  stwierdziłam, że minęło już 10 lat :facepalm:  więc zaczyn ma jeszcze więcej  a miskę używam wciąż tę samą :laugh:

Edited by vtec

"...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde

Wczoraj snem szczęśliwym,

I każde Jutro wizją nadziei."

Kalidasa V w n.e.

Link to comment
Share on other sites

 

 

Zgodnie z obietnicą zamieszczam fotorelację z wypieku chleba

Olgo, piękna relacja.. :thumbsup::clap:, dziękuję serdecznie.

Jak widać i jest opisane Twój sposób wypieku jest szybszy od mojego o czas jaki ja potrzebuję na dokarmianie zaczynu. U Ciebie tego nie ma, bo używasz jako zaczyn ciasta właściwego bez jego dokarmiania.

Twój sposób jest warty wypróbowania i tak też następnym razem zrobię. Jeszcze raz duże uznanie za fotorelację :clap: 

Pozdrowienia

Przywileje kilku ludzi nie czynią ogólnego prawa.- Wincenty Kadłubek

 

Dokarmianie forumowego prosiaczka za FREE

Link to comment
Share on other sites

 

 

Twój sposób jest warty wypróbowania

Dodam z autopsji, że chleb Olgi jest znakomity a jestem bardzo wymagającym konsumentem pieczywa :thumbsup: 

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze pytanie: pieczenie na grzałkach czy termoobiegu?

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Link to comment
Share on other sites

A mnie "zatkało kakao " to musi smakować . Moja mama też tak robiła , ale było pieczone w tradycyjnym piecu opalanym drewnem . 

 

Ostatnio taki chlebek jadłem w Parzęcach na Kaszubach , gdzie nawet @AndrzejK się zajadał . 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.