Pepuś

Też to odnalazłem w necie . Tak też zrobiłem . Jeśli to nic nie pomoże , to zwrócę go . A polędwica wylądowała w garnku i na gazie wolno ją parzę . Dzięki U mnie cyrkulator wyjęty z opakowania i lipa. Wyglądał na nie używany , ale kto to wie co i jak z nim było wcześniej.

Pytanie do posiadaczy Klarsteina Quickstick . Wylicytowałem takie urządzenie na znanym portalu . Miało być powystawowe 100% sprawne . No cóż jest inaczej. Po nastawieniu temp. i czasu , załącza się na chwilę po czym wyskakuje E06 . Robiłem kilka prób i nic . Potrafi też wyświetlić się E05- tzn zły poziom wody , a na pewno jest dobry. Może robię coś nie tak ??? . Serdecznie proszę o ja podpowiedzi.

I tu jest odpowiedź na twoje pytanie . Wędzenie 35-40 stopni , sery powinny być dobrze osuszone .

Szanowne Siostry i Bracia . Wszystkim razem i każdemu z osobna , życzę zdrowych i spokojnych Świąt

Kalendarz dotarł . Dziękuję

No to pierwsza "wtopa" zaliczona. Zacznij od https://wedlinydomowe.pl/akademia-dziadka. Pośpiech i brak elementarnej wiedzy bywa zgubny i niebezpieczny. Szczególnie dla zdrowia .

Od wiosny używam i na razie narzekać nie mogę. Jest dodatkowa uszczelka , wężyk do odsysania pojemników i cena bdb.

Szynka taka jak mój Dziadek spekulant ze wsi przywoził w ramach walki z systemem .

- a miałem już w tym roku nic nie robić Wszystko wygląda bardzo smakowicie, dobrze że jestem po kolacji.

Oj tak Halinko. Dziś po porcjowałem jednego . Przy okazji trochę zjadłem . 2 szt będą na prezent więc muszę je pilnować . Trochę dziwnie wyglądają bez płetwy ogonowej , ale inaczej nie wchodziły do wędzarni . Nosem dotykały dachu a płetwa leżała na spodzie , więc skróciłem je o 15-20 cm.

Dziś debiut przy wędzeniu ryb. Na warsztat poszły 3 jesiotry ( 3kg-szt.) i kilka dzwonków z karpia. Ryby pozyskałem prosto z hodowli Oprawione i do solanki. 1litr na kilo ryby, o stężeniu 8%i na 20 godz. na strych. Osuszanie pochłonęło blisko 6 godzin w tym 2 godz. w Borniaku z wentylatorem w 30*. Wędzenie 4.5 godz w temp. 55* mieszanką olchy, buku i śliwy. Podpiekanie 50 min 90*. Ryby na Wigilię , ale jeden dzwonek karpia musiał być skonsumowany po całym dniu dreptania przy nich. Był mega smaczny.

ja też to słyszałem z niejednych ust.

Tak .

Wilk Hendi to naprawdę "kawał sprzętu". Przy produkcji np. 7 kg kiełbasy, to tak jak bym kombajnem wjeżdżał na 300 metrowy trawnik . Mój poziom przetwórstwa, przy tym urządzeniu, na poziomie miękiszona . Ale kto wie co będzie za czas jakiś , jak się rozkręcę Dzięki , nieustannie trenuję na miarę możliwości . Szybko zmontowane na próbę , a zostanie na dłużej

Wracając do mojego "druciarstwa" - odprowadzenie dymu z Borniaka poza kotłownię zrobione . Kopci się tylko przy otwieraniu drzwi od wędzarni , ale do wiosny tak zostanie . Z czasem pomyślę nad jakimś okapem . Po wędziłem w ten sposób trochę mięsa z szynki i dwa boczki . Boczek był jeszcze podpiekany . Do wędzenia pomieszałem zrębki buku , olchy i śliwy. Aaaa no i mały kawałek słoniny na jajecznicę . Słonina jak kartka z zeszytu ,coraz cieńsze to "białe złoto"

No to " pierwsze koty za płoty " . Tak trzymaj

Witaj Krzysztofie . Czytaj , pytaj a będzie dobrze .

W przepisie jest że peklowane zmielone , ale bezpieczniej jest w kostkę na 48h i zmielić przed nadziewaniem. Ja za radą Sib-ów od początku pekluję każde mięso na kiełbasę w kawałkach .

Uwędź na początek coś . Naucz się panować nad Borniakiem i nie koniecznie " kombinuj jak koń pod górę".

Wpłata poszła

Od tego pierwszego zdjęcia to coś mi w szyi przeskoczył . Stara beczka sprawdza się

Alinko piekłem . Wiem , wiem drożdże w tym chlebie to samo zło . Ale ja pozostanę jednak przy 8g. suszonych drożdży na 1650 g maki. Dla mnie ta konsystencja miąższu jest lepsza Zakwas traktuję bardziej jako "dodatek smakowy" a drożdże skracają czas wyrastania o 3/4 .

Tak , i przez komin na wysokości wędzonek.

To wędzenie "prima sort " .

Dziś na obiad kapuśniak z prażokami . Nie robiłem tego dania już z rok . Nie koniecznie zdrowe , bo dość tłuste . Ale za to smaczne . No i "hurtem" pieczony mój codzienny chleb. Na zakwasie żytnim , wspomagany małą ilością drożdży , 1/3 mąki pszennej chlebowej , 1/3 mąki żytniej 580 , 1/3 mąki żytniej 2000. Dziś zamówiłem ryby i będę wędził w przyszłym tygodniu karpia i jesiotra .