Skocz do zawartości
Aby te święta, a także cały nadchodzący rok upływał w harmonii i zadumie, by nigdy nie zabrakło Wam ciepła drugiej osoby, a każdy dzień był pełen niezapomnianych chwil. Administracja ×
Pamiętajcie, że z naszego forum możecie korzystać bezpłatnie tylko dzięki temu, iż kilkadziesiąt osób klika w reklamy. Może już czas abyś do nich dołączył?

abratek

**VIP**
  • Postów

    5 926
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez abratek

  1. abratek

    Podziękowanie

    gdzieś miałem fotkę z konsumpcji ale wiecie... prawa autorskie :wink:
  2. abratek

    Podziękowanie

    no dobra pora późna to wrzucę :blush: - jakby co rano się usunie :wink:
  3. ciem? kapciem... :grin:
  4. abratek

    Podziękowanie

    Radzio, wszystkiego najlepszego - ja bym proponował dla męskiej części taki :wink: (dla żeńskiej nie śmiem wkleić :blush: :blush: )
  5. abratek

    Moja nastrzykiwarka

    silikon jest bardzo odporny na takie warunki - pod warunkiem że to silikon a nie zwykła guma i mnie w końcu trafiło - dziś zakupiłem igłę " do szynek" (produkcja Mifam) z 24 otworami :grin: niestety nie było już z gwintem :sad:
  6. to po co reklamujesz? to prawda, ale jak widzisz takie firmy raczej wzbudzają niechęć - oczywiście można kupić zapewne i przydatne rzeczy, bo przecież Dodatki funkcjonalne to nie tylko fosforany!, więc lepiej by brzmiało gdybyś napisał: "chcesz zajrzyj może znajdziesz coś dla siebie..." , zamiast uparcie bronić środków dla wysokowydajnych wędlin takie środki i wędliny uzyskane dzięki nim są przez nas nieakceptowalne! - dlaczego?, to już wyjaśnili koledzy Andy i Lysy1 ps nie wypada Technologowi być niedoinformowanym - o co chodzi? :wink: o ilość fosforanów(dawniej), :tongue: :tongue: :tongue: EDIT A... i jeszcze jedno - soczystość i wydajność wędliny realizujemy poprzez naturalne metody zatrzymywania wody w produkcie czyli masowanie mięsa, zgodne ze sztuką wędzenie i parzenie wyrobów - dla nas tylko taka metoda zadowala
  7. Ewentualne skropliny na ścianach nie stanowią problemu - gorzej jeśli takowe pojawiają się na dachu/stropie, dlatego ściany można bez obawy wykładać blachą, to nawet pozwala lepiej dbać o samą komorę
  8. Andyandy, ja mam pytanko - czy podstawa tej wędzarni to ta sama której plany kiedyś w Twoim imieniu zamieszczałem?
  9. TOSHIBA, kupiłeś jakieś chińskie Kaiser coś tam i tyle - wątpię że była to nasza Alfa
  10. szczególnie że Straszny nadziewał już "22"-ką - dla niego przesiadka na "8" będzie katastrofą Straszny, albo kup sobie elektryczną małą do kręcenia i nadziewarkę, albo kup tę Alfę22 a z czasem dorobisz sobie napęd - jak trafisz okazyjnie jakiś silnik, taka moja rada. Choć przyznać trzeba że w domu ósemeczka czy nawet piąteczka czasem się przydaje do malutkich ilości
  11. w takim razie proponuję zrobić z nich piłki do futbolu amerykańskiego :grin: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/2/23/Wilson_American_football.jpg/250px-Wilson_American_football.jpg
  12. pewnie uciągnie tylko zastanów się czy wystarczy Ci taka wielkość - oczywiście bardziej chodzi tu o to czy korzystasz z maszynki podczas nadziewania
  13. Papciu, ale właśnie te napędy robi się na silnikach od wycieraczek - oczywiście jeśli chodziło o obrotnice domowych "satelit" - sam mam taką i faktycznie jest to silne, może troszkę bym obawiał się czy te silniki mogą pracować w czasie ciągłym, choć z drugiej strony jadąc samochodem setki kilometrów w deszczu to niby jakie warunki są :wink: i jeśli nie piecze się prosiaków codziennie to chyba da spokojnie radę
  14. O rany ale mnie określili :shock: :shock: - angielski mi mało znany ale myślę że tłumaczenie powinno brzmieć: Sztuczny Biomechaniczny cyborg (replikant) stworzony do rozwiązywania problemów i efektywnego zabijania :???:
  15. no niby tak, ale jednak różnic sporo :rolleyes: - bardzo dużo tłuszczu, odmienny sposób pieczenia (wysoka temperatura), przyprawy (gałka, imbir), nie mówiąc już o jelitach
  16. Ja mam avizo - co ciekawe chyba wypisane od razu na poczcie, bo pewnie listonoszowi nie chciało się nosić tuby.... :devil: granda! jakby coś było nie tak dam znać...
  17. zależy jakie ciasto, ale 100g to lekka przesada - kiedyś podawałem recepturę na "podstawowe" ciasto drożdżowe z którego wykonywałem pączki, strucle, drożdżówki, placki czy baby - stało w niej 100-150g na ok.3 kg mąki oczywiście wiele zależy od samych drożdży - sposób przechowywania, transportu czy nawet rodzaj opakowania
  18. dla mnie pojęcie "budowanie wędzarni" może oznaczać zarówno beczkę jak i "wypasioną" z klinkieru pamiętasz cenę to i efekty wędzenia i pracy powinieneś pamiętać - dla mnie to była porażka, zapewne przemysłowe wędzarnie mają bardzo dobre, ale ta na zlocie była "nieco" niedopracowana jak za tę cenę to dobrze że dzięki niej jesteś z nami - już wspomniano że każdemu wg potrzeb
  19. Czytam sobie te Wasze ciosy i sam już nie wiem gdzie to uciąć :rolleyes: Jak to zwykle bywa w ferworze dyskusji ktoś czegoś nie doczyta, inny pomyśli że do niego piją potem tłumaczenia, dementowanie - zaraz się ktoś obraża inny przeprasza .... to wszystko wygląda jak dyskusja ślepego z głuchoniemym! :???: Ludziska!, spotykają się tu różni ludzie - czasem zdarza się źle sformułować zdanie, Ujastek, coś mi się zdaje że podsycony wypowiedziami TOSHIBA`y zbyt emocjonalnie odnosisz się do sprawy - ja też nie widziałem tutaj krytyki samej wędzarni, jedynie pytania o sens takiego a nie innego termostatu, oraz dyskusja na temat ceny, zresztą muszę przyznać że akurat porównanie kosztu BRADLEY`a z budową prostej wędzarni beczkowej (nie wymyślnych budowli) to "lekkie" nieporozumienie, natomiast argument o mobilności i stabilności działania jest nie do podważenia - wszystkim wg potrzeb Nie żałuj więc swojego wkładu w opis tej wędzarni, jednak nie daj ponosić się podsycanym emocjom, Ze swojej strony mam nadzieję że lepiej działa niż wędzarnia Stawiany - przepraszam ale tamta jakoś nie wzbudziła mojego zachwytu
  20. Na Święta robiłem miedzy innymi balerony - jeden jak zwykle w osłonce białkowej, drugi tylko sznurowany, oba były peklowane w identyczny sposób (razem), ten bezosłonkowy wyszedł minimalnie mniej soczysty od osłonkowego jednak sam smak wydaje się nieco inny, co zresztą jest chyba logiczne - inny "dostęp" dymu ogólnie mówiąc wolę w osłonce. miałem też trzeci, w osłonce - ten po wędzeniu powędrował do zamrażarki, ciekawe jaki będzie po rozmrożeniu i obróbce
  21. Niestety, proceder sprzedaży jajek z hodowli jako "wiejskich" to normalka, co więcej istnieją praktyki "mazania" skorupki odchodami aby bardziej uwiarygodnić takie jajo. Stempelek? jaki problem? dla znajomych odbiorców jaja bez stempelka - to nawet lepiej bo nie trzeba pracy wkładać Kolor - zazwyczaj pasza z beta-karotenem lub kukurydza
  22. Wypadek miał w czerwcu 2007, w sierpniu powrócił na forum i pisał że wszystko już ok, pisał do marca - nie sądzę aby to było przyczyną, miejmy na dzieję że to nie ta szynka :wink: :shock:
  23. andrzejmysłowic, zwróć uwagę kiedy Zemat pisał ten post - zresztą ostatni raz zalogował się w marcu... nie liczyłbym na odpowiedź, choć i mnie te ilości wydają sie dość dziwaczne
  24. abratek

    Jaki prezent?

    W tym wieku chyba najcenniejsze są już właśnie wspomnienia, Rozwijając nieco propozycję reprodukcji - można przygotować właśnie taki plik do wydruku i oprawy w ramkę oraz dodatkowo wydrukować go na papierze jadalnym (opłatek) przy użyciu atramentów spożywczych i nanieść na tort, zaręczam że wniesienie takiego tortu wyciska niejedną łzę ( wiem bo niejeden taki zrobiłem :wink: ) Usługę mogą wykonać niektóre cukiernie lub jeśli samemu robi się tort to wydruk można zamówić na allegro, jednak prawidłowe umieszczenie zdjęcia może sprawić nieco kłopotu początkującym, najładniej wygląda na torcie z bitą śmietaną
  25. Myślę że znaczenie ma też jakość użytego mięsa, nawet po silnym związaniu zdarzało mi się uzyskać "efekt krateru", ale to nie tylko pęknięcie - zazwyczaj cała bryła kurczy się dość wyraźnie Jeśli chodzi o wychładzanie to zawsze wyjmowałem wędzonki i studziłem tylko powietrzem - ostatnie dwa razy wykonywałem wg wskazówek kol. Bagno, czyli po parzeniu przenosiłem wędzonki do ciepłej wody w której studziły się do ok 40 stopni i dopiero na wieszak
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.