abratek

do bicia? ... Bozia rączki dała :grin: - jak sobie pomyślę że na stole leży jakiś osobnik który mi zaszkodził to ciacho zbite że hej! :lol:

Zbijanie ciasta ma na celu "rozluźnić" jego strukturę poprzez zerwanie siatki glutenowej, a przez to polepszyć kruchość wyrobów, tego efektu nie uzyska się "tylko" mieszając ciasto. a tu mała próbka w moim (naszym) wykonaniu - plik zbij.wmv

Tak :blush: użyłem złego trybu, bo w zamyśle miałem słowo "oburzało"

no właśnie w tym temacie tak nas to oburza,

Papla, do kurczaka można śmiało zrezygnować z peklosoli na rzecz samej soli, a już na pewno sporządzić mieszankę soli z peklosolą (np. 50/50 %) w sensie peklowania, "mieszanka peklująca otoczkowana" to to samo co "peklosól" - tyle że w tej pierwszej zastosowano technologie zabezpieczającą nitryt przed utlenianiem edytowałem: "...zrezygnować z peklosoli ,..." na: "...zrezygnować z peklosoli na rzecz samej soli,..."

Pisząc o osuszaniu, DZIADEK miał na myśli osuszanie wędzonek w ciepłym powietrzu wędzarni tuż przed właściwym wędzeniem - chodzi o to że różnica temperatur spowoduje "pocenie się " mięsa mimo że było pozornie suche. Co do "kapsla" to sam Dziadek opisywał kiedyś jak to chcąc upiększyć swą wędzarnię zainstalował jej pokrywę z anteny satelitarnej - co doprowadziło właśnie do wytrącania wody, sprawę potęguje mokre drewno - sama mieszanka dębu i olchy w niczym nie przeszkadza

Zaraz, zaraz ... toż my od dawna używamy Czuj Dym !

to nie On... ten który uległ katastrofie był z 2007 roku, a w WP latał dopiero od sierpnia [*] [*] [*]

a`propos przypraw, osobiście nie lubię podczas jedzenia "wyławiać" poszczególne przyprawy, choć na przekroju wyglądają wtedy atrakcyjnie, z tego powodu wszystkie przygotowane przyprawy rozdrabniam w starym, elektrycznym młynku do kawy

Mam dwa bagnetowe: jeden z tarczą, drugi elektroniczny - porównując je z rtęciowym oraz precyzyjnym elektronicznym stwierdziłem że oba pokazują w miarę dobrą temperaturę przy zanurzeniu ich do co najmniej 2/3 długości, W termometrze tarczowym, rozgrzanie całej obudowy nie ma wpływu na zawyżanie temperatury

BonAir, ciekawe jak z jej trwałością... może pokusisz się o mały teścik?

Jeśli chodzi o stosowanie glutaminianu, to - choć tego nie potwierdzono - przy nadmiernym spożyciu podejrzewa się go o osłabianie wzroku oraz Syndrom chińskiej restauracji

Szczerze mówiąc nie wiem jak robi się tą kolankową, na pewno trzeba użyć sporo więcej siły, te sprzedawane z Allegro miały złe opinie ze względu na jakość wykonania. Co do tych aluminiowych z korbą to można sporo nią zrobić choć ze względu na słabe punkty trzeba z nią obchodzić się delikatnie, np. mocowanie jest bardzo słabe ale można jej zafundować jakieś "dyby" http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=7023#7023 gorszą sprawą jest śruba z korbą - po napełnieniu tulei farszem, jest ta śruba niestabilna, dlatego osoba "kręcąca" musi przytrzymywać jedną ręką w linii, a drugą obracać korbą. Jeśli masz fundusze i zamierzasz robić kiełbaski, to jednak warto zainwestować w dobry sprzęt, który zaoszczędzi nerwów

Pisząc o "chińskich tłokowych" miałem na myśli np. taką: http://www.allegro.pl/item296657335_nadziewarka_reczna_do_kielbas_kk_2187%5D_2_5kg.html Ty zaś piszesz chyba o kolankowej czyli takiej: http://www.wedlinydomowe.pl/roboczy/nasze/fecko/nadz_trojka.jpg

aaa... bo my już tak mamy :tongue: :wink: :lol: "trójkę" możesz zmielić 2-3 razy na sitku 5mm - powinno starczyć, napełnianie maszynką elektryczną (w domyśle coś w stylu Zelmerka ) może nie być łatwe, szczególnie dla osoby nigdy tego nie robiącej, może poszukaj wśród rodziny czy znajomych ręcznej, na Allegro dostępne są tanie chińskie nadziewarki tłokowe - można nimi coś zrobić przy odrobinie delikatności, ale poważniejsze kupisz np. z firmy opisanej tu: http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1427 jeżeli były dobre przed zakupem to raczej nic im się nie stało Jeśli obawiasz się tego pierwszego razu :wink: - zajrzyj pod poniższe linki: http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1435 http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1178 http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1271

poczytaj zaczynając od postu: /viewtopic.php?p=27690#27690 - można na różne sposoby :wink:

moim zdaniem powinieneś pomyśleć o przejściu na nowe komplety sitek i noży - dorobienie może być drogie, chyba że gdzieś znajdziesz takie nietypowe

no tak... a standard to: - średnica zewnętrzna: 70mm - mocowanie: kwadrat 14mm - grubość: 12mm

No to zależy dla kogo :wink: , nie każdy ma dostęp do tokarki a zlecenie dorobienia takowej może być droższe niż poświęcenie tych starych sitek i noża a`propos - a jak z wymiarami noża? edit -niekoniecznie - można roztoczyć otwory w tych starych i będziesz miał wszystkie "znormalizowane" - pozostaną tylko jeszcze te dwa milimetry na średnicy zewnętrznej

Albo złożyć zapytanie w firmie www.sitka.com.pl czy trzpień w ślimaku jest wykręcany?

Tu nie ma co się śmiać, taki sposób był podawany przez Maxella od początku tej strony (a nawet oliwki), Osobiście też staram się trzymać tej zasady, ale należy pamiętać o reżimie temperaturowym. Piszesz że nie ważysz mięsa a solanki lejesz tak aby mięso było zakryte - może się okazać że dobór naczyń masz odpowiedni i stosunek mięso-solanka wychodzi prawidłowy, dlatego nie ma problemu Dyskusja na temat przyspieszonego peklowania wynikła z potrzeby awaryjnego peklowania i tak na początku była traktowana, w ten sposób powstała tabela peklowania gdzie ZAWSZE sugerowane było aby dobrać ją do swoich preferencji, przyznam że tabela DZIADKA uratowała mi skórę kilka razy i właśnie na takie okazje została stworzona. należy pamiętać więc o wszystkich aspektach (np. brak odpowiednio chłodnego miejsca) zanim rozpocznie się krytykę

aaa... bo prawie zbiegły mi się fakty z pewną znaną mi osobą i myślałem że to ona - jednak nie, :rolleyes:

Wonskii - skąd jesteś?

Szanowni państwo - dyskusja zeszła z torów :rolleyes:

Ocynk nie bardzo lubi się z peklosolą :tongue: