"Hodowcy muszą zapewnić świniom zabawki Z dniem 1 stycznia w życie weszła kolejna zaskakująca dyrektywa Unii Europejskiej. Chodzi o obowiązek zapewnienie rozrywki... trzodzie chlewnej. Stadom, które mają minimum 10 osobników, hodowca mu zapewnić zabawki, które urozmaicą zwierzętom czas. Z pozoru może wydawać się dziwne, że to w stadach wymagane jest urozmaicenie czasu - oczywistym jest, że pojedyncze świnie nudzą się bardziej. Okazuje się jednak, że jest na to logiczne wyjaśnienie. Chodzi mianowicie o to, że w sporych stadach świnie się gryzą. Jeżeli jednak mają do dyspozycji zabawki, zamiast ze sobą walczyć, zajmują się rozrywką. W rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim" hodowca Eugeniusz Bociński zdradził, że świetnie spisuje się opona na łańcuchu. Mężczyzna zaznacza jednak, że zwierzęta bardzo szybko nudzą się nowymi przedmiotami i trzeba im stale dostarczać nowych bodźców. Hodowcy zapełniają teraz zagrody piłkami i innego rodzaju zabawkami. Podobno niektórzy włączają zwierzętom radio. Zapowiadane kontrole zweryfikują, czy wszyscy dostosowali się do nowych zaleceń." http://ciekawe.onet.pl/aktualnosci/hodowcy-musza-zapewnic-swiniom-zabawki,1,5603129,artykul.html PS O wpływie i rodzaju muzyki odtwarzanej zwierzętom wiadomo już od bardzo dawna