Nie mogę już edytować, więc piszę nowy post. Mam takie nieodparte wrażenie drogi Robercie, że gdybym napisał TAK, to jest poprawna metoda parzenia, to Ty napisałbyś NIE, tak nie wolno ! Napisałem NIE, a Ty piszesz .... pomyśl co piszesz, czyli nigdy nie parzyłeś wędzonek prosto z wędzarni, więc g....wiesz. No to sobie myślę, co takiego tragicznego stanie się z wodą o temperaturze wyjściowej parzenia załóżmy 75 C gdy włożę do niej wędzonki prosto z wędzarni o temperaturze około 50-60 C ? No myślę i nic tragicznego wymyślić nie mogę. A może jednak, wbrew fizyce temperatura wody nagle spadnie do 0 C, potem woda zmieni stan skupienia i stanie się lodem, a potem to już nie jestem w stanie myśleć co jeszcze z nią może się stać. Przepraszam, mój umysł nie jest w stanie tego przewidzieć.....SORY ! Ps. Mam również nieodparte wrażenie, że od pewnego czasu nie jestem na tym forum mile widziany.