miro

Ty tak ja nie.

Dla takich uwag staram się nie pisać jeśli chodzi o opinię sprzętu, sklepów, itp. bo tak to jest odbierane. W zeszłym tygodniu ktoś z naszych oddał podobną nadziewarkę do poprawek ponieważ: - grubość ścianek cylindra to ok 1mm - cylinder który miał być kołem okazał się owalem - tłok nie posiada uszczelki - koła napędowe wykonane są z plastiku Może i mógłbym napisać coś jeszcze, ale .... już więcej nie napiszę. pokemon wydajesz 400 zł na coś co chcesz poprawiać, naprawiać. Jaki to mam sens, ile i za ile będziesz poprawiał ? Okaże się że dojdziesz kwotowo do sprzętu Pana Fećko czy mojego. Lepiej idź do znajomego ślusarza i niech Ci zrobi coś solidnego, tylko nie zdziw się za ile będzie chciał Ci to zrobić.

Pekluje w lodówce i nie mam z tym problemu.

Kiedyś dawno temu peklowałem 3-4 dni, dziś 12-14 to minimum.

Zastanówcie się czy warto i piszę to nie dla tego, że jestem sprzedawcą który oferuje co innego.

Tylko jak wywozisz to prawdopodobnie możesz rozmrozić. Czemu tak robisz skoro nie musisz ?

Mięso które jest zamrożone nie możesz rozmrozić. Kiedy myję zamrażarkę cała jej zawartość ląduje w lodówce, mam wtedy na tyle czasu, aby ją umyć i ponownie uruchomić.

Albo masz problem z zamrażalką, albo doprowadzasz do rozmrożenia podczas mycia zamrażalki. Coś jest nie tak.

Dlaczego było nie do zjedzenia, było słodkie ?

Standardowo zaleca się 40% gotowej zalewy (peklosól + woda) w stosunku do wagi mięsa. Prościej na 10 kg mięsa potrzebne jest 4 litry zalewy. Na 1litr wody należy dodać 10dkg peklosoli. Co do zaniżania czy zawyżania, to bardzo dużo zależy od tego czy lubisz mniej słone czy bardziej słone. Po peklowaniu zawsze płucze mięso. I to tyle. Jeśli nie lubisz liczyć możesz to sobie uprościć: http://www.wyrobydomowe.nazwa.pl/solankamokro.html Pozdrawiam Miro.

Jak możesz to oddaj do sklepu i kup zwykłego starego Zelmera.

Normy zużycia osłonki sprawdzają się pod warunkiem, że robimy 200-300 kg surowca a potem uśredniamy. Przy detalicznej produkcji i jelitach naturalnych normy można sobie ..... Zawsze lepiej mieć więcej jelit. Jak zostanie, solimy, do lodówki i będą na przyszłą "produkcję".

Doświadczenie mam, ale z tej nie dobrej strony. Przychodzą do mnie klienci i proszą o dobranie sitek czy noża. Jedyne co mogę zrobić to rozłożyć ręce i przeprosić że nie mam. Co za idiota wymyślił sitko z blachy o dziwnych kształtach, które nie pasuje z żadnej maszynki, że o tym "dziwnym" blaszanym nożyku nie wspomnę !! Chyba tylko ktoś kto wpadł na genialny pomysł, że inni nie dorobią sitek ani nożyków ? Tylko co mielić na czymś takim ?

Dziękuję Abratku. Jak teraz przeczytałem mój pierwszy wpis na O2: to łezka w oku mi się ..... Boże jak to dawno było że nawet nie pamiętam dokładnej daty :sad: Dzięki jeszcze raz :clap:

To pytanie z Twojej strony to na Prima Aprilis :grin:

Dobrze wysusz osłonki z zewnątrz jak i wewnątrz. Przy ponownym użyciu namocz w roztworze soli. Pozdrawiam.

W Czwartek wieczorem wyciąg mięso z solanki i przełóż do zamrażalki. Po powrocie powoli rozmrozisz mięso i spokojnie uwędzisz.

Dzisiejsze pomiary są jeszcze bardziej nieciekawe. http://www.clor.waw.pl/Raporty_ASS500/wyniki_30_03_2011(e).pdf

[*]

Też warto poczytać: http://dakowski.salon24.pl/291132,fukushima-1-po-dwoch-tygodniach

Czyli ?

To co budować wędzarnię czy schron, ale jak schron to po co ?

Chińskie g. nie warte nawet dopłacenia do zakupu.

Andyandy. Co Twoim zdaniem może się zdarzyć i czy my Polacy mamy się czego obawiać ?

Tyko że to smutne mnożenie i " :grin: " nie przystoi.