Na robotę typu 50 kg w tygodniu sam bym ją odradził, ale na 5-10 kg raz na jakiś czas jest do przyjęcia. Za 240 zeta nie można się liczyć z zakupem nadziewarki typu Mercedes.... Jeszcze raz napiszę.....Nie ma potrzeby nic w niej przerabiać jak się przy nadziewaniu myśli. Jeśli ktoś sądzi, że przez cienki lejek przepcha pokrojone w grubą kostkę mięso, to znaczy że liczy na cud Takie cuda zdarzają się an porodówce...... Ledwie mam trzy reklamacje na tą nadziewarkę i każda z nich miała wygięty tok do góry. Co jest tego przyczyną nie trudno się domyślić...... Uszczelka dolna zadziała jak zabezpieczenie zerwania napędu i wyjdzie bokiem. Ale dzieje się to tylko wtedy, kiedy farsz nie może z jakichś powodów wyjść lejkiem.