Bagno

Dowcipy dostarczone na e-mail. Wnuczku - mowi dziadek. -Powiedz mi, jak nazywa się ten Niemiec, co mi wszystko chowa? -Altzhaimer dziadku. Starsza pani przychodzi do gabinetu analitycznego. Pielęgniarka po pobraniu krwi prosi o mocz. Starsza pani położyła butelkę na stole. Ależ proszę Pani - to jest butelka koniaku. O Boże - mówi - starsza pani to, co ja dałam lekarzowi!?

DZIADEK, Ty nie będziesz miał uczty z szynki, za mało tłuszczu.

Podgardle zawiera większa ilość tkanki łącznej a w tym kolagenu. Jeśli użyjesz tylko tłuszczu pozyskanego z podgardla to, smak(smarówki), może trochę się zmienić ale nadrobisz przyprawami a reszta degustatorów nie będzie wiedziała.

Jak pisał Pasiryj /viewtopic.php?p=57246&highlight=#57246b będą bardziej elastyczne i bez zapachowe. :grin:

Masz rację. "Zjechałem" o jeden wiersz niżej. :blush:

A żona nie może kupić i zapeklować mięsa w odpowiednim czasie. Nie wiem, w jakim środkiem lokomocji wracasz do domu ale ty kup mięso wracając. Po umyciu rąk bierzesz się za rozdrabnianie(odpowiednie sitka) i peklujesz. Jutro wędzisz.

Przeczytaj http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=896 oraz poszukaj na forum "kurczak wędzony", w tym przypadku chodzi mi o przygotowanie do wędzenia.

Przy użyciu peklosoli jest jest zbedny to, nie znaczy, że nie wolno ci dodać (tylko w zimie). Maksymalny dodatek do 2 % do roztworu, proponuje pozostać przy 1%. dokładnie przeczytaj pkt 7 z linku, który podałem.

Spokojnie. Nie zatrujesz się. W miesięczniku "Mięso i Wędliny" ( nie pamiętam, który rok wydania) jest artykuł o wpływie soli jodowanej na przebieg procesu peklowania. Nie ma żadnego znaczenia, czy peklujemy mieszaniną soli jodowanej+azotyn, czy niejodowanej+azotyn.

Myślę, że peklowanie siedmiodniowe będzie wystarczające wg tabeli http://www.wedlinydomowe.pl/roboczy/tabelapeklowania.htm W pierwszym wierszu wybierasz dni u ciebie 7, gdyż jeden dzień na ociekanie a ostatni na wędzenie. W pierwsze kolumnie masz"Ilość mięsa - kilogramy", wybierasz "5" i ciągniesz do kolumny, gdzi jest "7dni"> Na tym skrzyżowaniu masz "250 i 240" oraz 2,2 litra wody. Cyfry obrazujące ilość peklosoli to: 250 i 240. Wybierz 240 tzn, że 240 gramy należy rozpuścić w 2,2 litrze wody. Dodatkowo możesz zrobić nastrzyk (siódmy wiersz od góry) w ilości 78 ml. Nastrzyk robimy w środek najgrubszego kawałka. Po siedmiu dniach wyciągasz z zalewy i opłukujesz w wodzie lub nie, po czym przekładasz do garnka celem ocieknięcia, po paru godz. sznurujesz i zawieszasz na kije. Jutro do rozgrzanej wędzarni i ... do dzieła. Przeczytaj http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1587

1. Lubisz normalnie (słoność wędlin ze sklepu) pod względem zawartości soli. 2. Lubisz mniej słono - wędliny sklepowe za słone. Odpisz.

Jeśli zrobisz w jednym odcinku to 3 m na pewno wystarczy. Jeśli zapragniesz mieć kiszeczkę w krótkich odcinkach np. 30cm to, proponuje przygotować 4m. Zamrozić można ale... po sparzeniu, pieczeniu. Nie wiem, czy po rozmrożeniu nie zmieni się konsystencja? Takich prób nie robiłem. Tych, które nie ciemnieją po rozdrobnieniu.

pasiryj, Ciekawy przepis.

ChefPaul, Witam! Eksperymentowałem z "nogą", dlatego iż interesowałem się w jaki sposób, obrobić termicznie skórę by była miękka. W trakcie eksperymentu nabyłem w tym kierunku nowych doświadczeń. Z niecierpliwością czekam na opis Zampone, wykonany przez Gonzo. Najbardziej interesuje mnie konsystencja skóry.

Zwycięzca, patrzy ja inni myją stół. :grin:

poczytaj /viewtopic.php?t=2472&postdays=0&postorder=asc&start=0 Powodzenia w wyborze.

Z tego, co piszecie na forum na temat termometrów to, dochodzę do wniosku, że mój "magiczny" ( kto był na zlocie to, wie o czym piszę) jest najlepszy. :grin:

Można i tak. Tylko należy uważać by nie przekuć worka. Pomysł jest wart rozważenia przez Małgoś.

Małgoś, Moja propozycja jest trochę inna, otóż, dopasuj szynkę do garnka jeśli takowy posiadasz. Szynkę wcześniej nastrzykniętą wkładasz go garnka, zalewasz solanką a wystająca nogę i część golonki porządnie, mocno nacierasz solą lub peklosolą.

Tak, na poważnie opcja "szukaj" i jest http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=166

Tomasz123, Zrobisz, jak będziesz chciał. Na stronie głównej, znajdziesz przepisy na kiełbasy z mięsa króliczego. Do wyrobu kiełbas mięso pozyskujemy z elementów, które posiadają kości tak więc pozyskaj mięso z tuszy królika i zapekluj jak pozostałe. Mięsa drobne peklujemy kilka dni w zależności od wielkości kawałków i rodzaju mięsa. Skoro masz dwa króliki to, użyj jednego do połowy mięsa (5 kg) i zrób dwa rodzaje kiełbasy. Będziesz wiedział na przyszłość, czy warto?

Jak mąż z żoną są po ostrej wymianie zdań i nie mogą na siebie nawet popatrzeć.

Czy dobrze wypłukałeś z masła z serwatkę? Ponadto, chyba za mocno ukwaszona śmietana.

Wszystkie punkty zawarte w "poradniku" są inspiracją, do powstania nowej i lepszej wersji, która powstałaby dzięki waszym sugestiom. Mam na myśli, lepsze(czytelniejsze, dające jasność zrozumienia przeczytanego tekstu) sformułowanie poszczególnych punktów.

marcus, Daj sobie spokój, z przepisem podanym na opakowaniu. Stosowanie jego doprowadzi do zepsucia mięsa. Stosuj się do rad zawartych na stroni głównej i forum.