Witam . W tym roku , a konkretnie w lutym robiłem cztery razy serek ricotta . Pierwszy raz było wszystko ok , skrzep super . Za drugim razem było już troszkę gorzej czyli skrzep jakby drobniejszy -delikatniejszy . Za trzecim razem to już praktycznie tragedia . Skrzep bardzo drobniutki , chusta serowarska bardzo szybko się zaklejała , z wielkimi problemami ale jednak jeszcze troszkę ricotty otrzymałem . Wczoraj kupując mleko , podzieliłem się z tym problemem z gospodynią . Popatrzyła na mnie i powiedziała że krowy są zacielone i zapewne zmienił się na tyle skład mleka że mogą być dlatego takie problemy . Z wczorajszego mleka już ricotty nie dało się zrobić . Mam w związku z tym pytanie : czy ktoś już miał taki problem , albo ma wiedzę w tym temacie . P.S. Chodzi o mleko krowie . Gorąco pozdrawiam