tier

Jak to mówią "Polak potrafi" no bo jak w tym kraju uczciwie można się czegoś dorobić? Trzeba robić lewiznę, kraść i kombinować ile wlezie. :wink:

Fajne, wklej jeszcze mięsko MOM :grin:

Myśle że spokojnie możesz dodać jeszcze 1,5-2kg podgardla.

Zapakuj do woreczka foliowego z odrobiną roztworu wody i soli. :wink:

http://olgierd.bblog.pl/wpis,swiat;wg;acta;ptasie;mleczko;tango;down,67947.html#komentarze

Czyli prawdopodobnie masz uwaloną płytę gł.

Mocna reklama :grin: :grin:

Przy starcie komputer nie "piszczy'? jeżeli tak to sprawdź pamieć i karte graf. (włóż - wyjmij) jeśli dalej nie masz obrazu to podmień kartę na inną i sprawa będzie jasna.

Biedna świnka :tongue: http://www.sadistic.pl/zimowa-jazda-do-rzezni-vt102600.htm

No nie wiem, zawsze tak robiłem i nigdy nie zepsuło się, ba nawet myślałem aby obniżyć sól do 16g/kg, tak czy siak w ostatnim wyrobie za dużo cukru, ale jak napisał jumbo niech powisi dłużej

Roger przeczytaj jeszcze raz mój pierwszy post z dzisiaj

Za mało do dojrzewających Roger ale cukru nie dodawałem, parę dni trochę podeschła i można było zajadać. [ Dodano: Sob 04 Lut, 2012 19:40 ] Nie mam aż tak idealnych warunków aby kiełbasa dojrzewała tyle czasu (zbyt ciepła piwnica w bloku) a to raczej nie jest idealne miejsce.

Do tej pory do dojrzewających kiełbas dodawałem ok 18-20g peklo/soli i słoność była OK. Ostatni wyrób na 1.6kg mięsa dodałem 34g soli + cukier i niestety ale kielbasa jest praktycznie nie słona, wydaje mi się że za dużo dodałem cukru... Czy da to się jeszcze jakoś uratować? :shock: http://monki.us/~tier/wd/palcowka1.jpg

Moja po dniu wiszenia w kuchni wygąda tak: http://monki.us/~tier/wd/palcowka.jpg Narazie szukam jakiegoś chłodnego miejsca co by sobie dojrzała trochę :grin:

Za niedługo to zamkną nam stronke i będzimy wchodzić na acta-wedliny.pl :devil: :tongue:

Powiem tak jako lokalny dostawca ISP. mam wrażenie że znowu wejdą jakieś chore przepisy i ustawy, co by tu ormować za piractwo etc. Wystarczy że UKE co pare mieś. męczy dziwnymi sprawozdaniami z których nic nie wynika. A to nic innego jak dodatkowe obowiązki "dla nas". Jak tak dalej pójdzie to na forum nie będziemy mogli używać słowa "Szynka parmeńska" czy też "oscypek" bo moderator acta zrobi cenzurę. :tongue: :grin:

Zaryzykowałem i powiem że było warto, lepszych parówek nie jadłem :grin: Boczek 968g Podgardle 758g Szynka 560g Udziec indyczy 1056g Dodatkowo: Podgarle i słonina 1200g Woda ok 1,2l Przyprawy dodane wg. przepisu nr. 3 pis67 mleko w proszku 50g pieprz bialy 5g gałka 2g papryka ostra (cayenne) 5g gorczycza biała 2g kolendra 2g (utarte w moździeżu) sól 12g maggi 2 łyżeczki Materiały pomocniczne: Perła x5 http://monki.us/~tier/wd/parowki/1.jpg Mięsko po zmieleniu na 8mm, mrożenie później 3mm. Kutrowanie z przyprawami. http://monki.us/~tier/wd/parowki/2.jpg Biedny zelmer :P nie wyrabiał i chłodził się za oknem. Po godzine blendowania: http://monki.us/~tier/wd/parowki/3.jpg itd. http://monki.us/~tier/wd/parowki/4.jpg Chińczyk w akcji :tongue: I całość do lodówki na jakies 12-13h Następniej osuszanie http://monki.us/~tier/wd/parowki/5.jpg http://monki.us/~tier/wd/parowki/6a.jpg http://monki.us/~tier/wd/parowki/6.jpg] Parzenie :devil: http://monki.us/~tier/wd/parowki/7.jpg No i efekt końcowy: http://monki.us/~tier/wd/parowki/8.jpg http://monki.us/~tier/wd/parowki/9.jpg A na deser kurczak aromatyczny wg. Dziadka http://monki.us/~tier/wd/parowki/10.jpg

Wędzenie planuje dopiero na jutro, dziś wieczorem kutrowanie jeżeli masę przetrzymam do rana w lodówce to nie zaszkodzi?

Dokupiłem jeszcze słonine i podgardle razem 1,2kg, razem: 1,6 kg chude mięso 2,9 kg tłuste

Pis narazie zapkelowalem tyle: boczek 968g podgardle 758g szynka 560g udziec 1056g Taka ilośc ponieważ tyle wyszło w sklepie, czegoś może dodać wiecej?

Witam Takie szybkie pytanie z innej beczki, czy do parówek moge użyć udziec indyczy oraz boczek wp.? jeżeli tak to w jakiej ilośći.

Posiadam taką maszynkę: http://allegro.pl/maszynka-do-domowej-produkcji-makaronu-marcato-i1355956581.html Została przywieziona z niemiec jakiś czas temu i działa znakomicie.

fred wszystko się zgadza, ale po fotach widać że robiłes z luźnego ciasta, zrób trochę bardziej sztywne i napewno nie opadnie. :wink:

Z tego co pamiętam z piekarni najlepsza była mąka która poleżała jakiś czas w magazynie, nie może to być swieża prosto z dostawy, zawartośc glutenu, wilgotność, oraz temp. ma duże znaczenie. Nawet przesianie mąki przez sito, no i oczywiście typ mąki np. przy produkcji bułek 500 i 750 (50/50) Do tego cały proces wyrabiania ciasta im zimniejsza woda tym lepiej, odpowiedni czas kręcenia w mieszałce do 8min przy cieście na bułki do 15min na chleb.

Może może o ile ciasto będzie miało odpowiednią sztywność, mój chleb zawsze wyrastał ponad foremkę i było ok, nigdy nie opadł :grin: