Skocz do zawartości

wena

Użytkownicy
  • Postów

    660
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wena

  1. Jak trzeba będzie dowędzić to chyba nie problem. Ja wędzę np salami przez cały tydzień po 2-3 godzinki. Tylko u Ciebie ta temp. 45-55 stopni wg mnie jest trochę wysoka jak na zimne wędzenie.
  2. No mam nadzieję, że masz duży samochód aby zabrać ze sobą jeszcze conajmniej jeden regał biblioteki.
  3. wena

    Zapal świecę

    [*]
  4. CHUDZIAK - guguły to się mówi na Śląsku na takie twarde owoce. RADZIO to chyba zastosował FOTOSHOPA zbyt piekne aby były prawdziwe.
  5. Dla mnie to są zabobony. Tak popularnie sie mówi również o maszynce do golenia, że nie należy w trakcie golenia płukać jej w ciepłej wodzie bo sie tępi. Dla mnie to są bzdury. Wyżarzanie metali, hartowanie, odpuszczanie odbywa sie w odpowiednich temperaturach w zależności od gatunku stali. Gdyby wrzątek tak działał na metal to na jakiej zasadzie dziłałyby kotły w elektrowniach, gdzie para przegrzna osiąga parametry powyżej 500 stopni C.
  6. Już wymyślili. Żelazkiem prasuje się owiniętą w mokrą szmatę kaczkę przed skubaniem z piór. Sprawdzona metoda. Pzdr. No to znowu czegoś się nauczyłem. Dziadek masz rację mnie też się to przydarzyło i trudno było zdjąć siateczkę. Ale to tylko wypadek przy pracy. Oby jednorazowy.
  7. wena

    Czy ze mna wszystko jest ok?

    Ten etap mam w tej chwili,powiem że nawet piwo z tzw brewkita jest lepsze od sklepowego, choć roboty trochę przy tym jest. teraz szykuje się do prawdziwej warki. Ciągle to powtarzam zacierać , zacierać- nie jest to wcale trudne. Piwa wychodzą lepsze niż z brewkitów. Trochę się trzeba dłużej napracować, ale są większe możliwości dopasowania piwa do swojego smaku. No niestety parę warek trzeba uwarzyć, aby wiedzieć co nam smakuje.
  8. A po jaką ch... ta gaza. Masz siateczkę czy sznurujesz i jest naturalnie. Jeszcze dojdzie do tego, że ktoś wymyśli prasowanie żelazkiem, żeby było ładniej.
  9. Pewnie że tak :blush: :smile: Chciałem DZIADKA zmobilizować bo baaardzo chcę zrobić salami które uwielbiam. :lol: To poczekaj cierpliwie, tyle ile dojrzewa ulubione przez Ciebie salami :grin:No ja mam swoje salami już ponad 7 miesięcy. Chyba tyle nie będziemy musieli czekac.
  10. wena

    Temat Stowarzyszenia

    Będzie statut, każdy go przeczyta i zdecyduje. Ja czytałem forum conajmniej przez 2 lata nim się zarejestrowałem. Na dzień dzisiejszy nie wiem czy zapiszę się do SWB, ale czy to coś zmieni. Przestańmy pisać o teoriach spiskowych itp. W końcu osoby działające w kierunku SWB robią to mam nadzieję dla dobra stronki i forum.
  11. No to czas zacząć nowy etap. Już się nie mogę doczekać.
  12. Ja wykorzystałem silniczek z przekładnią od wycieraczek do śrutownika. Jest chyba większe obciążenie bo po zmieleniu ok 3 kg silniczek jest bardzo nagrzany i trzeba zrobić przerwę. Przypuszczam, że o Ciebie nie będzie tak dużych obciążeń i silniczek to wytrzyma.
  13. wena

    Przywitanie

    To ja szczególnie witam piwowara.
  14. wena

    Świńska grypa

    Niedawno miałem bliski kontakt z firmami farmaceutycznymi. Wg mnie to są najbogatsi ludzie na świecie. W drugiej kolejności są firmy chemiczne, które produkują specyfiki ratujące nam????? życie.
  15. wena

    Świńska grypa

    Jak połowę świń teraz wybiją to za 3 miesiące będzie brak wieprzowiny i ceny do góry.
  16. wena

    grubość boczku

    pis67, boczuś piekny. Ja wędziłem ostatnio 7 godzin, warto było czekać. Twierdzę, że boczek to jest najlepszy kawałek z prosiaka. A kto myśli inaczej... mogę się z nim spotkac na udeptanej ziemi :wink: Jak zawsze masz rację. Ja również lubię boczek wedzony na zimno, dosyć długo i jeszcze troche podsuszony. Kroi sie go na cienitkie plasterki, rewelacja.
  17. Kiedyś kupiłem krajalnicę z dwoma tarczami, do chleba i do wedlin. Impreza w domu więc chciałem jak EAnna cieniutko pokroić wędlinki. Niestety ani jedną tarczą ani tą specjalną do szynek nie dało sie ciąć. Szyni wychodziły poszarpane, nierówne. Krajalnica kosztowała ok 600 zł , firmy nie pamiętam, więc koszt nie był mały. Trochę się musiałem nakłócić, żeby przyjęto ją do zwrotu. Pani nie mogła zrozumieć jak taka krajalnica może nierówno ciąć. Najciekawsze jest to, że krajalnica, którą przywiozłem z Niemiec 20 lat tamu ze starą tarczą kroi nadal i to lepiej od tej kupionej nowej.
  18. No właśnie coś ucichło.
  19. wena

    Zapal świecę

    [*]
  20. Te wyroby wyglądają jakby dojrzały, nabrały koloru. Taki wieszak to skarb, oczywiście z całą zawartością.
  21. wena

    Dowcipy

    Mąż wraca z pracy żona podaje mu obiad. On zjada idzie do łazienki bierze prysznic, przebiera się i wychodzi. Na pożegnanie mówi "ciał ciał zmiana ciał". Po dłuższym czasie przychodzi z pracy do domu żona ubrana na wyjściowo, nowa fryzura szok. Podaje mężowi obiad, a po obiedzie wychodzi mówiąc " baj baj zmiana jaj"
  22. Śledzi z beczki nikt nie kupuje. Na Śląsku tylko Babcie, które wiedzą co z tym zrobić. Młodzi kupują gotowe do zjedzenia. Sprzedaż całych śledzi praktycznie odbywa się tylko na święta.
  23. Dużo wygląda na zdjęciu, a jak się zacznie dzielić to tak szybko topnieje.
  24. wena

    Życzenia Świąteczne

    Ja tradycyjnie zdrowia, zdrowia i jeszcze trochę zdrowia, abyśmy mogli robić nasze wędlinki. No i najważniejsze, aby starczyło sił by je zjeść.
  25. wena

    Zapal świecę

    Serdeczne wyrazy współczucia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.