Witaj Piotr341 Założenie było peklować 14 dni,doczytuje że peklowanie było z przyprawami i z nastrzykiem,takie peklowanie to 3 dni max i do wędzenia,po 5-ciu dniach musiał pojawić się już tzw.kisiel,iż mięso było przepeklowane przy tym steżeniu solanki ok 8%! Ty Piotr nie czekaj tydzień z tą polędwiczką pod kieliszek, tylko maszeruj nawet jutro do wędzenia!!!..zalewanie tego mięsa świeżą solanką i trzymanie tego jeszcze tydzień spowoduje iż nawet koty tego nie ruszą bo wyjdzie za słone po parzeniu (świeża solanka=zwiększenie zasolenia) zatem zalecam wymoczenie mięsa w zimnej wodzie przez 30 min. Co do cukru dodaje się do solanki,przyśpiesza peklowanie,redukuje zasolenie,trochę wpływa na kolor,ja dodaje do każdej solanki. Co do czosnku to ja bym go dał 2 dni przed końcem peklowania do zalewy,jest wtedy taki intensywny świeży mocny aromat,trzymając go 5 dni to stanowczo za długo,zaczyna z niego robić się smrodek,solanka zmienia właściwości na mętną.14 dni to możesz peklować z nastrzykiem,ale w temp.2'C spowalniając jednocześnie proces peklowania tylko po co....Z życia napiszę jest mnóstwo promocji na mięso teraz przed okresem świątecznym ludzie kupują czy teraz potrzebują czy nie,dlaczego bo jest cena 2zl taniej niż normalnie,peklują czarują wymyślają nowe trendy w peklowaniu,przechowywaniu robią i wychodzą cuda na kiju,kupujemy wtedy kiedy planujemy wykonać gotową wędline!Trochę się rozpisałem,cóż czasem pojawia się taki Kol.Piotr341 i serce każe pisz. 3-maj sie i marsz do wandzenia Marek