Skocz do zawartości

TOSHIBA

Użytkownicy
  • Postów

    4 044
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez TOSHIBA

  1. Zobacz moj post z przed 8 lat Boczek na szybko
  2. Jeden zakłada ze oskarżam go o kłamstwo, drugi tłumaczy mi podstawy. A ja po prostu chciałem wyrazić swoje zadowolenie z ładnego wyrobu Jak tu cokolwiek napisać, żeby nikomu się nie narazić Chyba nic więcej nie będę pisał PS Co prawda mięso było nie umyte PS2 To był żart, żeby znowu nie poszły "jeby"
  3. No no, czerwony kolorek w przekroju z czystej soli
  4. To jaki jest sens wykonywania czegoś w domu z takiej patologi? Mało z tego, wiedzieć o tym i mimo wszystko z tego robić, no ok wpierw opłukać woda z kranu To lepiej już kupić gotowy syf fabryczny z jakiegoś marketu.
  5. Nie wiem co "przypaliłeś", ale zmień dostawce, bo już kompletnie Cie nie rozumiem Dobranoc, nie chce mi się dalej pisać na tym poziomie
  6. Ala ja jestem ostatni który by w to uwierzył, sam osobiście sprawdziłem i nadal sprawdzam, nawet często widzę jak moja paczka jest pakowana. Na zakładzie od uboju przez cały rozbiór są wielkie okna, każdy kto chce może przyjść i sobie sam zobaczyć. W punkcie pakowania, jest mój worek zamykany, metkowany i po chwili mogę go odebrać w punkcie odbioru towaru.
  7. + powody wymienione przez Ciebie w moim odczuciu dyskwalifikują mięso tak czy owak, nawet obmyte lizolem bym nie wziął za darmo Dlatego kupuje w hurtowni, zapakowane w worek na produkcji / rozbiorze mięsa i nie muszę mięsa zanieczyszczać wodą z kurka A tak na poważnie to nie wiem czy tak jeszcze jest gdziekolwiek
  8. OK, ja nigdy nie płuczę mięsa, za wyjątkiem mięsa z kością ciętego piłami, dlatego się spytałem.
  9. Można wiedzieć w jakim celu?
  10. TOSHIBA

    Pierwsze pastrami

    Cena do przyjęcia https://www.befsztyk.pl/oryginalna-poledwica-argentynska-4-5-lbs-black-angus.html?urlid=oryginalna-poledwica-argentynska-4-5-lbs-black-angus&action= https://www.befsztyk.pl/poledwica-z-mlodego-bydla-rasy-limousine.html W Szwajcarii kosztuje min 5 razy więcej https://gaucho.ch/shop/
  11. Podobny produkt jest znany jako kiełbasa słoikowa, ale dla tych co chcieli by zacząć zabawę z parówkami, lub ci którzy już są bardziej zaawansowani, chcieli by mieć parówkę trochę dłużej po zrobieniu proponuje wykonanie jej w słoiku Początkujący mogą się prawie bezkarnie z mierzyć z produktem i sprawdzić czy sprzęt który posiadają wytrzymuje specyfikę produktu. Ale parę spraw na samym początku muszą być postawione jasno i bez dyskusji. Zaawansowani nie musza tego czytać. Pracujemy TYLKO I WYŁĄCZNIE NA MIĘSIE ŚWIEŻYM, żadne z przeceny, promocji, lub podobnych akcjach. Wszystkie maszyny są czyste bakteryjnie, czyli świeżo umyte i osuszone, nie pracujemy na deskach, lub maszynach które owszem były myte przed wsadzeniem do szafy, ale rok temu nie chodzi o to żebym komos coś zarzucał, ale należny na to zwrócić uwagę, Co do składu mięsa, można wziąć dowolny przepis ze strony, ale zasady są zawsze podobne. Lub Potrzebne jest mięso stosunkowo bez tłuszczu miękkiego - to taki co nie wygląda jak słonina pól na pól wieprzowina i wołowina lub sama wieprzowina, można tez wziąć mięso drobiowe Na każde 700 g ww mies potrzeba 300 g boczku Czyli przykładowo 350 g karkówki, 350 g wołowiny na zrazy i 300 g boczku bez skóry Waga karkówki podana po wycięciu tłustych kawałków, te schowajcie do zamrażalki wraz ze skora od boczku, na jakiś rosół Potrzebna będzie jeszcze peklosól w ilości 20 g (min 19 max 22 g) na każdy łączny kilo 2 g pieprzu (min 1g max 2 g) na każdy łączny kilo 1g (max 2g) gałki muszkatołowej na każdy łączny kilo 200 - 300 g lód (możne być z przegotowanej wody, lub rosołu) byle male kawałki Wyparzone słoiki typu WECK kolo 320 ml, ale takie które nie maja zwężenia na górze w dwukrotnie większej ilości a jeżeli macie mięsa razem Maszynka do mielenia mięsa z sitkiem 2 mm lub trochę większym max 4 mm, ale zalecam 2 mm Blender ręczny - czym mocniejszy tym lepszy Garnek do parzenia słoików - taki żeby weszły wszystkie słoiki na raz. Miska do mieszania i przygotowania emulsji, coś do mieszania ręcznego. Waga do mięsa + waga do przypraw Termometr do mierzenia temperatury mięsa i potem do parzenia, działający w zakresie minimum 0 do 90 stopni Optymalnie rękawiczki do kontaktu z żywnością jednorazowe Proponuje na pierwszy raz robić nie więcej a jeżeli 1,5 do 2 kg MAX Mięso i boczek schładzacie w lodowce, lód musi być już gotowy zanim zaczniecie prace. Odmierzyć ilość lodu czyli + 30% (na każdy 1 kg mięsa 300 g lodu) schować odmierzona ilość lodu z powrotem do zamrażalnika Surowe mięso mielicie w maszynce dokładnie ważycie i wkładacie z powrotem do lodówki, to samo robicie z boczkiem Zapisujecie (na przyszłość) i odmierzacie peklosól i przyprawy (to tez warto sobie zapisać, wtedy na przyszłość możecie jakieś przyprawy dodać więcej lub mniej, na podstawie tego co własnie robicie). Na początku pisałem ze możecie prawie bezkarnie zmierzyć się z tematem. Otóż żeby produkt się udał, trzeba popełnić błąd technologiczny, dokładnie mówiąc żeby go wyciągnąć ze słoika w całości Błąd polega na tym ze trzeba "przelać wodę" dać jej za dużo. Dodatkowy błąd technologiczny napewno tez go popełnicie przy emulgowaniu emulsji. To proces w największym skrócie - "łączenie tłuszczu" z wodą. Każdy wie ze tego nie można trwale połączy, dlatego nazywa się to emulsją. I tu znowu Wasze błędy zostaną wybaczone, bo własnie o to chodzi żeby troczę wody się wytraciło, W parowce normalnie robionej są to wady technologiczne, których powinniście się wystrzegać W sumie czym lepiej technologicznie zrobicie parówka, tym gorzej będzie się ona wyciągać ze słoika. O innych błędach technologicznych nie ma mowy wiec trzymać się proszę przepisu. Po schłodzeniu mięsa wsadzamy je do misy, dodajemy odmierzona peklosól i dodajemy 20% lodu przygotowanego wcześniej Zaczynamy wszystko blenderować mierząc temperaturę co 20 - 30 sekund powinna się mieścić w zakresie 4 do 6 stopni. Jeżeli temperatura wzrasta dodawać małymi porcjami lód, porcje powinny być male, ale wystarczające do schładzania a bieżąco farszu (farsz podczas blenderowania podgrzewa się) Dodawanie lodu powoli ma na celu to żeby parówka później miała ciemniejszy kolor, dodanie na początku całego lodu powoduje ze parówka będzie jaśniejsza. ostatnie 30 % lodu dodajecie razem z boczkiem który czekał w lodowce na swoja kolej to jest ten moment w którym dodajecie wszystkie przygotowane wcześniej przyprawy Tym razem blenderujecie aż emulsja osiągnie temperatury 13 max 15 stopni Bez względu na wszystko kończycie w tym momencie Słoiki przy pomocy pędzelka pomalować w środku oliwa lub olejem jadalnym Emulsje przekładacie do słoików zostawiając 1 - 1,5 cm od góry wolne Starajcie się to robić nie wprowadzając już dodatkowego powietrza do emulsji. (nie robić pustych przestrzeni). Brzegi słoika, gumki i dekielek musza być na koniec czyste i nie tłuste, warto przetrzeć wódka dla odkażenia i odtłuszczenia Zamknięte słoiki umieścić w garnku i zacząć proces osadzania, to czas kiedy przenikają przyprawy i masa się łączy w całość. Podgrzać wszystko do 40 stopni i zaczekać 2 godziny utrzymując ta temperaturę MAX 45 stopni, przy większych słoiczkach (nie zalecam) przedłożyć czas Po tym czasie można zacząć parzenie produkt, czyli zwiększyć temperaturę do 65 stopni 30 min. Praktycznie po tym czasie produkt jest gotowy do jedzenia. Jeżeli jednak chcecie go trochę przechować ( więcej niż 2 dni w lodówce) to należny przeprowadzić proces pasteryzacji. Czyli powtórzyć to jeszcze 2 razy, ale to jest bardzo dokładnie opisane w innym temacie, wiec nie będę to po raz kolejny opisywał Parę fotek Ups, załączyły się w odwrotnej kolejności
  12. Moj pest nie byl edytowany przez zadnego Moderatora. Pokarz mi gdzie pisałem ze 16tka to tylko przepisy, poza moim przykładem z pieprzem. Ale to był 1 przykład nie mający nic wspolnego z jakimkolwiek przepisem, nawet nie było tam słowa "przepis", trudno odnieś się do całej 16tki dlatego podaje się przykład jako odstępstwo od czegoś w stopniu minimalnym Czepiasz się trochę, ale sam nie wiesz do czego się przyczepić bo trudno znaleźć poparcie dla Twych słów. Daj zyc innym po swojemu, a sam rób jak chcesz, masz wiele możliwości, np nie czytać takich tematów lub/i wrzucić je do ignorowanych lub/i założyć własny 16tkowy I proszę Cie, nie rób z siebie "policjanta 16tki" bo inne myślenie innych ludzi i chęć robienia czegoś inaczej, nie oznacza ze chcą coś złego zrobić 16tce, oni po prostu maja inne poglądy lub gusta smakowe
  13. TOSHIBA

    Garnek elektryczny

    Tak, zgadza się, ale nie da się inaczej, Ja mam garnek do "zadań specjalnych" 100l + taboret 22kW, używam go raz na rok, ale nie każdy musi mieć miejsce żeby takiego grzmota przechowywać przez pozostałe 365 dni. wiec wracamy do cyrkulacji lub parzyć "na raty"
  14. Kolego Paweljack, uważam ze trochę przesadzasz. Wykonywanie wyrobów w domu zgodnie z 16tka i tylko i wyłącznie zgodnie, jest bez dużej inwestycji finansowej niemożliwe. Poza tym doprowadziło by to tylko do "kserokopii" czegoś i całkowicie zablokowało by naturalny twórczy rozwój człowieka, nie wspominając o rożnych gustach człowieka. Tworzenie oddzielnego działo dla "odszczepieńców 16tkowych czy odwrotnie) to zwykły podział ludzi na lepszych i lepszejszych Szczerze mówiąc widzę mało "ataków" na zwolenników 16 tki, za to sporo w druga stronę. Nigdzie za to nie znalazłem określenia głupko-podobnych o czym Ty piszesz Jest stara zasada, --- żyj i daj żyć innym To ze ktos robi z technologicznych, finansowych, lokalowych, smakowych czy innych powodów coś inaczej, to co? wsadzić go do "getta eksperymentalnego"? A kto wg Ciebie ma określić granice od której następuje podział? A czy Ty, wykonujesz absolutnie wszystko wg 16tki? Może sam tam trafisz, jak dodasz do kiełbasy zamiast przykładowo 1g pieprzu np 1,1g poza tym dlaczego uważasz ze tylko 16tka to "biblia" i poza tym nic nie istnieje? To pytanie zadaje po to aby Ci przypomnieć nazwę forum, nie widzę tam odniesienia do 16 jako jedynej prawdy absolutnej, również w regulaminie forum nic takiego nie znalazłem. Od razu uprzedzam kontratak, NIE MAM NIC przeciwko 16ce, ale nie jest dla mnie jedyna droga życiową, naprawdę warto ja znać, ale mam tez prawo, jak każdy na tym forum podejmować własne decyzje
  15. TOSHIBA

    Garnek elektryczny

    Dyskusja o sterowaniu temperatura w garnkach elektrycznych i dalej o stabilizacji temperatury, jest taka sama jak w podobnym temacie sterowanie temperatury w wędzarni. W tych garnkach są praktycznie dwa rodzaje sterowania. 1. mechaniczny 2. elektroniczne Obydwa maja swoje wady i zalety mechaniczny mniej dokładny , ale trwalszy i bardzo łatwy do naprawy (wymiany) tańszy elektroniczny, dokładność większa, trzeba coś tam nacisnąć wcisnąć żeby przestawić, droższy w naprawie, wymiany, wyświetlacz wrażliwy na temperaturę, w internecie jest mnóstwo ofert takich garnków z uszkodzonym wyświetlaczem Ale to nie są najważniejsze rzeczy przy parzeniu w garnku, gdzie stosunek wkładu do wody jest mniejszy a jeżeli 1:3, Tak samo jak przy wędzarniach termoobieg, to cyrkulacja wody decyduje o prawidłowym rozkładzie temperatur. Przy zapakowanym garnku woda ma mocno zaburzony naturalny ruch (cyrkulacje) Aby jej pomoc wystarczy wprowadzić ja w ruch i kwestia dokładności sterowania temperaturą (termostatu) dopiero nabiera znaczenia Do tego celu trzeba uzyc pompy obiegowej, w której cała głowica (czyli to co ma kontakt z woda i dalej z żywnością) wykonana ze stali nierdzewnej np jak na foto niżej.
  16. 1. Nikt już nie zdąży zrobić tej szynki na te Święta = Oryginału 2. Parę tygodnie dojrzewania 3. wędzenie mieszanka liściastych i iglastych, z dodatkiem świeżych gałęzi z iglastych, o szyszkach nie ma mowy - mit tak jak o Polskiej grochowce wojskowej gotowanej na poligonie z szyszkami i starym butem minimum tydzień wędzenia 20 - 30 stopni 4 po wędzeniu odpoczynek w chłodni o kontrolowanej temperaturze i wilgotności aż do utraty 25 % A tak to się robi w domu Pierwszy film mówi o wędzeniu tylko wiórkami iglastymi https://www.youtube.com/watch?v=U1h9fMUAbBE
  17. https://www.youtube.com/watch?v=WP73ukxjpHw
  18. Taaak, pamietam jak Ci to tlumaczyl, jak by to wczoraj bylo, siedzialem dokladnie po przeciwnej stronie
  19. TOSHIBA

    Garnek elektryczny

    W garnku podobnym jak #203 dasz rade generalnie są one kolo 27 l ale uważaj są podobne mniejsze kolo 18 l Kupując ten większy masz lekki zapasik, a w tym mniejszym będzie to kłopotliwe Moc min 1800W
  20. TOSHIBA

    Znalezione w sieci

    Warto popatrzec W miare pozytywne Negatywne
  21. Ogromne szanse, woreczek eksploduje jak każdy inny "bombaż" Poza tym mięso będzie tak waliło ze nie ma nikogo na tym świecie który by to zjadł A dodatkowo, przy takim procesie nie ma znaczenia czy w woreczku czy bez
  22. Juź się obawiałem, że przesadziłem z "czytaniem jakieś mocnej lektury"
  23. Ja czegoś takiego nie pisałem, Jeżeli już to cala nadziewarkę, a dokładnie mówiąc cylinder załadunkowy
  24. A pamiętasz mój post nr 38 w -- Jak zrobić parówki Nie zamieściłem go przypadkiem i tylko w stosunku do parówek Nie chciałem tylko w innym temacie zaśmiecać. Teraz wystarczy połączyć to co Ty napisałaś, StefanS i inni + informacje od Miro o ile zna je i zechce coś napisać i jesteśmy w temacie o krok dalej
  25. Co prawda w moim poprzednim poście (może za mało precyzyjnie się wyraziłem) przykład mięsa nie chodziło o skale mikro, bardziej o powiedzmy idealna kule i woreczek dokładnie w takim samym kształcie. Kula nie ważne ile, załóżmy 1 kg, to raczej już makro Ale skoro wchodzimy w "mikro " tematykę, to jest kolejny problem, - woda- Woda poddana podciśnieniu dochodzącym do próżni zaczyna wrzeć, a to z kolei doprowadzi do rozerwania się (eksplozji) komórek mięsa które zawierają w końcu wodę i to w dużej ilości A to uczyni z niego raczej bezużyteczny materiał do dalszej obróbki dla nas Dlatego zamiast pisać o jakieś teoretycznej próżni która i tak nie jest nam potrzebna, zaproponowałem poszukania informacji o "pożądanym" podciśnieniu, które może nam ewentualnie pomóc a nie zaszkodzić
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.