nestor

Przed świętami żona upiekła babkę budyniową z przepisu Halusi.Babka nie doczekała świąt została spałaszowana przez wnuki (niejadki).Żona musiała upiec drugą babkę.

Słoiki typu twist nie odwraca się z gorącą zawartośćią.Następuje reakcja z wieczkiem,którę jest pokryte plastikiem.

Kawałki słoniny.

Za dużo tego impregnatu w tej wędzarce,cena wydaje mi się za wysoka.

Piękny kolor tych chlebków,wyglądają jak pierniki,można zobaczyć ich w przekroju?

A ja lubię książki biograficzne i pamiętniki.Przeczytałem wszystkie jakie były w naszej biblotece.Polecam książkę "Moje skradzione życie" Renee Villancher",czyta się ją jednym tchem.Książka porusza serca każdego czytelnika.

Nie radzę kupować tej malowanej maszynki do mielenia(nadziewarki).

Jestem po obfitym obiedzie, ale takie smakowite rogale chętnie bym spałaszował.Gratulacje.

Sasza,witamy. Polska pisownia bardzo poprawna.Gratulacje.

Czy kol.jest zadowolony z tej 5 -litrowej nadziewarki?

Ładne te zdjęcia robione nocą.

Dziękuję Halusi za poradę.

Najładniej wygląda szynka,napewno smakuje znakomicie.

Słyszałem,że aby pączki nie piły dużo tłuszczu dodaje się spirytus, lub ocet.Spirytus to chyba do ciasta,a ocet do czego?

Dziękuję.

Zapomniałem jaka jest najlepsza mąka do pączków Abratka.Czy może być mąka z kłoskiem z Gdańska typu 500?

Zakwas znajdziesz:z dniaa29marca2010 post PePe.

Zbójaszku dużo dreptania,mało zmęczenia i sto lat w zdrowiu życzy; nestor.

Tfu, tfu, tfu, nie bluźnij pokemonku. Bardzo mi się to podoba nazwanie sklepowych wędlin.

Zrób parzenie baleronu w rękawie do pieczenia,tylko trzeba przycisnąc go małą deską ,aby nie wypływał.Zioła zostaną wtedy na baleronie.

Arkadiuszu, nie mam termostatu w garnku ,więc temp. była raz 75 stopni,73 stopni77stopni n,ale nie przekraczała 80 stopni.Parzenie było udane. Fotka powyżej,ale niezbyt ostra.Pozdrawiam serdecznie.

Kupiłem 3 kg.od szynki ze skórą ,ale bezkości,60 dkg wołoej pręgi b/k. Wieprzowinę rozebrałem na klasy ,ok. 1.40 jedynki,którą pokroiłem na małe kawałki i tłustą dwójkę z wagą 1.10kg ,wołowinę pokroiłem na drobno i zapeklowałem,to samo zrobiłem z wieprzowiną. Po 48 godz.tłustą wieprzowinę zmiliłem na sitku nr.4 , wołowinę wrzuciłem do malaksera. Jedynkę wp.dość długo masowałem. Wszystko mięso wymieszałem,dodałem 3 ząbki czosnku, zmielone ziele ang. i gorczycę , dod.też kupioną przyprawę do krakowskiej. Zapewniono mnie ,że nie ma w niej glutaminianu. Po kilku godzinnym osadzaniu wędziłem ciepłym dymem a potem parzyłem w temp. ok. 80 stopni. Na drugi było powtórne wędzenie a potem na kilka dni na stryszek. Kiełbasy wyszły b. smaczne.

A oto kiełbasy a la krakowska podsuszane,robione w ubiegłym tygodniu,w smaku b.dobre,a obok karfka z ratafią ,robiona z pięciu rodzaju owoców na rumie kubańskim,kupionym w Biedrońce,,też udana.

Salceson Halusi nie jest spie.....ny, po prostu wyszła jej mielonka, bo surowiec nie był krojony ,tylko zmielony,ale w smaku jest dobry i to jest najważniejsze.

Ciekawy pomysł z tymi gołąbkami w czerwonej kapuście.Ja b.lubię gołąbki i mogę je jeść codziennie.