Skocz do zawartości

majchal

Użytkownicy
  • Postów

    335
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez majchal

  1. Często robie roladę z kurczaka ( nie galantynę ). Kurczaka luzuję ( najlepszy to 2kg +-200g), rozkładam równomiernie mięsnie, jak trzeba to skrawam i przekładam w miejsce gdzie jest mniej, lekko rozbijam, przyprawiam. Wcześniej przygotowuję 2 omlety , kazdy z 2 jaj, mleka, odrobiny mąki i wody minerlanej gazowanej. W osobnym garnku mam odparowane pieczarki z cebulą, dość mocno przyprawione, kiedy są zimne wbijam 2 jajka. Następnie rozkładam kurczaka mięsem do góry, kładę omlety, farsz z pieczarek formuję w wałek na całej długości mięsa i wszystko zawijam w folię aluminiową, tak aby wszystko tworzyło 3 oczka, a nie spiralę ( farsz, omlet, mięso ). Zawijam jak cukierek i wstawiam do piekarnika na ok 200°C i czas około 90min. Studzę i następnego dnia kroję w paski 1cm grubości, kleks majonezu, brzoskwinka, kieszonka z ogórka zielonego, a wszystko zalane żelatyną. Coś wspaniałego
  2. majchal

    PARÓWKI

    :grin: :grin: :grin: I to jest własnie sedno sprawy. Jeśli są reklamy tego typu, to zawsze jest w nich/na nich napisane "codziennie świeża dostawa towaru" nigdzie nie ma napisane "codziennie dostawa świeżego towaru" - widzicie róznicę?:grin: To takie cudo, które wszyscy odczytują w sposób jednoznaczny( czyli my, że towar jest świeży ), a mimo to konkurencja nie może zrobić z tym nic, bo przeciez nie klamią, bo codziennie dostają świeżą dostawę towaru, a że trowar jest nieświeży to już inna bajka :grin:
  3. Nie wiem gdzie kupowałeś mięso, ale jeśli w jakimś markecie, to na 100% miałeś mięso podpompowane. Inny pomysł to wada mięsa, a na to niestety nic nie poradzimy. Raz nie zawsze, dwa razy nie wciąż, więc niczym się nie przejmuj, tylko szykuj następną produkcję
  4. Drewniana jest jak najbardziej OK, jednak nie zaszkodzi aby wstawić wełnę mineralną 5cm, bo w zimie ciężko bedzie utrzymac długo tą samą temp. wewnątrz, a bez sensu jest stać przy komorze przy minus 10°C przez 3 godziny i ciągle żąglować drewnem albo szybrem.
  5. Dla pewności wypal ją od środka oblewając ją płynem łatwopalnym
  6. Wychodzi niestety na to, że to jest ta dziwna farba. Widziałem takie maszynki ( niby full profesjonal ) i ręce opadają. Stoję na stanowisku, że dużo lepiej jest kupić starą polską maszynkę i wymienić/naostrzyć wszystko co się da
  7. Ja robiąc pasztet pieczony wszystkie składniki parzę/gotuję ( jak zwał tak zwał ), jednak wątrobe mielę na surowo, na oczku 4. Potem gotowane po przemieleniu mieszam ze zmieloną surową wątrobą, do formy i pieczenie. Uważam, że smak jest lepszy, niż w przypadku wątroby parzonej, no a przede wszystkim łatwiej się to wszystko łączy i nadaje różowego kolorku
  8. Waga jest optymalna i będzie Tobie bardzo smakował, na ciepło jest chyba nawet lepszy niż węgorz wędzony. A co do przecinania wzdłuż, to przez chwilę o tym pomyślałem, ale bałem się że połówka bez kręgosłupa mi spadnie ( nie do końca miałem pomysł na zawieszenie jej ), a poza tym byłem "kozak" i że dam radę. Niestety, efekt był jedynie w połowie satysfakcjonujący ( od strony ogona :grin: ). Ale nie ma strachu, najgrubszy korpus włożylem na kilka minut do wody 75-80°C i później był wspaniały
  9. Jeśli chodzi o karpia, to w ubiegłą sobotę wędziłem, 2 sztuki, które miały po około 1,8-2 kg świeże. Totalne nieporozumienie, żeby były dobre to siedziały w wedzarni 6 godzin, a i tak jeszcze przy kręgosłupie były nie do końca OK. Nie wiem jak duże są te karpiki, ale pomyśl ewentualnie o poporcjowaniu na mniejsze dzwonka
  10. EAnna mistrzostwo świata te Twoje wyroby na zwykłej soli. Mam pytanie: czy jesteś w stanie stwierdzić czy jest duża róznica w smaku ( tzn czy juz robiłeś ją wcześniej na peklosoli )
  11. ŁO MATKO!!! :shock: Czy ja dobrze widzę, że na pierwszym zdjęciu jest płyta eternitowa ( z azbestem )??? Jesli tak to miej własciciela Panie w swej opiece
  12. Ja osobiście nigdy nie miałem tego problemu, ale PONOĆ mleko i moczenie w nim pomaga. Nie pamiętam jedynie czy to mleko nie było czasem rozcieńczane z wodą
  13. O nie, nie i jeszcze raz nie. Zrób sobie prosty test z kotletem schabowym. Jeden przygotuj tradycyjnie, a drugi z uzyciem tych samych przypraw, ale zamiast zwykłej soli daj peklosól, zostawe na noc w lodówce i na drugi dzień usmaż. Różnicę sam poczujesz Co do wedlin, to da się zrobić bez peklosoli, ale barwa będzie wewnątrz mało apetyczna ( trupi kolor z brązową otoczką ). Co do smaku to na pewno będzie zjadliwa, a moze nawet i ciekawa w smaku, jednak cokolwiek by nie mówic będzie miała inny smak niż tradycyjny wyrób na peklosoli. Mam pytanie: dlaczego tak się boisz tej peklosoli? Ona naprawdę nie jest taka straszna, nie mówiąc już o szeregu właściwościach fiz-chem. jakie dzięki niej zachodzą. Ja bym zaproponował abyś jednak sokorzystał z mieszanki peklosoki : zwykłej soli w stosunki 50:50, albo nawet 40:60 i podpeklować wsad w nieco wyższej temp. niż zwykle, w połaczeniu razem z obsuszaniem i osadzaniem. Bagno, tym razem byłem szybszy :grin:
  14. skwarek BARDZO ŁADNA ta Twoja wędzarenka, jestem pod wrażeniem i nie ukrywam, że podoba mi sie na tyle, że może skopiuję pomysł dodając grilla. Brakuje jedynie pod zadaszeniem miejsca siedzącego na "pilnowanie" :wink: wędzonek z kolegami przy piwku :grin:
  15. majchal

    Jaką stalkę wybrać

    Witam Pytanie niby banalne, jednak spotkałem sie z kilkoma rozbieżnymi opiniami, co do kształtu stalki. Są dwa rodzaje: okragłe i spłaszczone. Ja zawsze myślałem ( bo tak mi przez lata wciskano do głowy ), że spłaszczona jest lepsza, jednak w gronie osób, z którymi "funkcjonuję" krąży opinia, że brać tylko okrągłą. Jako, że mam mozliwość zanabycia drogą kupna jednej i drugiej, to proszę o Wasze opnie którą wybrać
  16. Dziękować, dziękować Nie starczyło juz mi cierpliowści w szukaniu i po przeczytaniu kilku przepisów, które nijak się nie miały do bretońskich odpuściłem. Jak widac to błąd, bo cierpliwość zostanie nagrodzona :grin:
  17. Widać, że można i tanio i prosto. Na pewno na początek wystarczy, ale jest kilka rzeczy, o które trzeba rozbudować projekt ( Szybry, doloty, Komin aby był dobry cug ). Niemniej pozdrawiam i życzę powodzenia
  18. A żona zdradzi dokładny przepis na ciasto?
  19. Andrzeju, ano dobrze widzisz. Rybka i kiełbasa jeszcze się suszy, w wersji uwędzonej właśnie zrobiłem jej fotkę. Niestety już nie ma takiego efektu, bo lampa błyskowa wypacza kolorek, ale... Jeśli chodzi o kontrole i Sanepid to wszystko zależy od człowieka. U nas w Sanepidzie jest kilku nieprzejednanych, i jeśli da im się temat, to z pewnością nie popuszczą ŻADNEJ sieci
  20. Może nie jasno opisałem Dla mnie DOLOT to rura od paleniska do komory. WYLOT, to inaczej komin, czyli nie tak jak sądziłeś. Pojemnośc tak mniej więcej, podaj jaka będzie wysoka, szeroka, głęboka. Jaka będzie różnica wysokości między paleniskiem, a czubkiem komina ( chodzi o cug ) Ja mam dolot o przekroju kwadratu 30x30cm i komin 40x40cm
  21. Poszedłem za poradą przed poradą :grin:
  22. No i jeszcze też trzeba rozwarzyć kwestię wielkości. Jeśli komora będzie miała 0,5m³ to rura 150mm styknie ( tymbardziej, ze dolot będzie dość krótki 1,5m ), jeśli komora będzie większa to rura będzie za mała. Ale zwróć uwagę na wielkość wylotu, aby odpowiednio odprowadzić wilgoć
  23. Spokojnie. Prawdopodobnie jest problem róznicy temp constans, który nie potęguje się wykładniczo tzn, że jeśli oszukuje o 5C w temp 20 i pokazuje 15, to zamiast 100 pokaże 95. Bardzo rzadko róznica rośnie wraz ze wrostem temp. RADA - Po prostu weź termometr kontrolny i wykonaj pomiary w trzech zakresach np w temp pokojowej, przy 50C i przy temp wrzenia a wtedy się dowiesz o ile oszukuje, bo być może da się go urzywać, pamiętając o stałej poprawce
  24. Trzy dniowa wędlina/mięso to leży jeszcze w ladzie i przechodzi w "drugie" życie. A jeszcze ma trzecie :grin: Andyandy – ja w większości przypadków kiedy kupuję rybę wędzoną to ludzkim głosem pytam się zawsze najstarszej Pani, „czy ta ryba jest świeża, bo wie Pani dla dzieci na kolację chciałem, a szkoda żeby się pochorowały” Wielokrotnie odpowiedź była typu: „ no wie pan, może tamta rybkę” . Kiedyś był taki mody chłopak, który powiedział wprost: „ niech Pan tego świnstwa nie bierze, bo się Pan zatruje” Wiem, że nie ma reguły, bo zawsze zależy od człowieka za ladą, ale warto może spróbować w taki sposób. Co do sprawy z Twoją rybą to BIJĘ BRAWO. Wygląda, że lepiej byśmy razem nie składali reklamacji w jednym sklepie, bo inaczej będą nasze zdjęcia z informacją „tych klientów nie obsługujemy” Co do Twojej wypowiedzi nt. konsumenta "GÓNOJADa" to sprawa jest szersza. To jest to, o czym już kiedyś pisałem, że świadomość konsumencka w naszym kraju jest zerowa. To brak dbałości o wiedzę i własne zdrowie od najmłodszych lat, od szkoły, poprzez wymaganie na sklepach białej surowej za 5,99zł, szynki za 13,00zł, nie czytania etykiet, nieznajomości swoich praw konsumenckich itp. Tak długo jak sklepom będą uchodzić na sucho takie praktyki, bo klienci nic z tym dalej nie robią, to nie będzie dobrze, bo miedzy bogiem a prawdą ta Twoja ryba powinna trafić do Sanepidu. Jeden głos nic nie zmieni, ale kolejny to już będzie miał wpływ.
  25. 1. BRAWO, BRAWO, BRAWO. Posiadanie samej patelni to jeszcze nie wszystko, bo założę się, że ja bym to spalił 3 razy, albo rozdarł 2. Co do nie przypalenia to też to zauważyłem, i albo sekret tkwi w cieście, albo w teflonie patelni. Jest jeszcze jedna rzecz, na którą zwróciłem uwagę: żonka nie oszczędza na masełku :grin: , które zapewne przenika przez strukturę ciasta i to też może mieć wpływ, że na styku naleśnik-płyta jest zawsze ciniutka warstwa tłuszczu. 3. Po wybiciu jajka, cały czas czekałem kiedy "rozsmaruje" żółtko po naleśniku, a tymczasem wylądowało w całości na środku i jest hiciorem ze względu na orginalność 4. Myślę, że takie filmiki ( niemalże ze wszystkiego co ma znaczenie i o czym się mówi )mogłyby być kręcone przez nas. To zapewne urozmaiciło by stronę, no i dało większy pogląd nowicjuszom "jak to się robi".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.