PePe
-
Postów
2 009 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez PePe
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 66
-
V zjazd w Napoleonowie - Bazyl " łakomie" patrzy na Grzesia jak ten smakowicie ogryza kosteczkę, a przed nim słynny słoik.
-
A czy inne osoby też nie czują zapachu dymu? Ja miałem teścia (św pamięci), któremu można było rozpylić pod nosem flakon perfum a On i tak nic nie czuł , tak samo było ze smakiem, obojętnie co jadł i tak smakowało jednako. No tak ale teść miał przeszło 92 lata. [Dodano: 25 gru 2018 - 21:08] EAnna mnie ubiegła.
-
Prezentów może nie być , ale choinka na stronie głównej to powinna być
-
U mnie zaś, na pierwsze - rosołek z lanymi kluskami (żona leje kluski przez lejek), na drugie żeberka (ekstra mięsne) duszone i kapusta zasmażana , piure ziemniaczane - po prostu pyszne .
-
Takie gładkie pieńki to Ukrainiec pewnie dałby radę porąbać kantem dłoni , niech spróbuje rozwalić "odziomka" grubej brzozy.
-
Dodaj odpowiednią ilość mleka w proszku, wrzuć do malaksera, zmiksuj sparz i będziesz miał a`la parówkową.
-
Gdy w mieszkaniu zaczyna "cóś" śmierdzieć, to jest nadzieja na zgliwiały smażony ser. Oboje uwielbiamy, ser zawsze gliwieje naturalnie, czasami to trwa około dwóch tygodni.
-
To co na stole ,to wkład do wędzarni podczas jednego wędzenia, tylko czas wędzenia różny. Jelita cienkie (kiełbaśnice) kupuję w TESKO, paczkowane po 15 metrów, i zdarzają się czasami różne kalibry.
-
Witt, kiełbasa druga od prawej to kiełbasa DZIADKA pieczona w wędzarni .
-
Żonie nie chciało się piec chleba, to musiałem sam . Ja w przeciwieństwie do żony piekę chleby bochenkowe mieszane tz. Mąka pszenna chlebowa typ 720 - 1kg. Mąka żytnia razowa typ 2000 - 0,5kg. Zakwas żytni - około 0,5kg. Drożdże - 50g. Sól - jedna łyżka. Olej rzepakowy - 7 łyżek. Chleb zjadamy we dwoje przez pięć dni (można by dłużej, bo ciągle zjadliwy) ale brakuje, ostatnio musiałem piec go trzy razy aż żonie znowu się zachciało znowu chleba foremkowego.
-
Dzięki, ja parzę w trochę inny sposób, układam kiełbaski na patelni (na całej jej powierzchni) zalewam wodą na wysokość batonów na to łyżka dobrego masła i parzę do wygotowania wody. Trwa to trochę dłużej, ale są wyśmienite .
-
Jak je parzysz?
-
Po obejrzeniu reportażu w Kuchni+ na temat zupy Pho i ja postanowiłem jej spróbować. Wietnamska restauracja znajduje się przy głównej ulicy, którą bardzo często jeżdżę , ale nigdy nie byłem zainteresowany wietnamskim jedzeniem, dopiero ta zupa zmieniła moje nastawienie. Po Wszystkich Świętych na pewno jej spróbuję .
-
Dzięki Muski, trzeba będzie wypróbować, ja co prawda nie przepadam za drobiem ale żonka to ho ho .
-
Coś mnie ominęło , napiszcie proszę jak solankować drób.
-
Tradycyjnie - Kl I jak i II na siatce 13 mm . Ale ja się wyłamałem, i Kl II na siatce 8 mm .
-
Masz rację Binio, podczas deszczu wędzenie trwa dwa razy krócej.
-
A czy dodajesz inne skóry, czy tylko te z golonki?
-
Dzięki Panowie, salceson nawet smaczny mimo kątnic, które capiły bardzo . Moczyłem je 15 godzin często zmieniając wodę, a i tak miały zapach do tej pory nie spotykany, dodają jakiegoś konserwantu czy cóś? Farsz to dwa półłebki, jedna golonka tylna,trzy ozory wp, pół kg łopatki. Przyprawy to pieprz 2,5g/kg , 4g/kg kminku , 3g/kg czosnku - następnym razem dam go więcej.
-
Mimo wielkiego upału zachciało mi się salcesonu .
-
Jak nie ma czasu ani ochoty na gotowanie obiadu to pyzy z Biedronki też dają radę .
-
JaGra, ja w kwestii formalnej, chodzi o kardamon - czy dodajesz jeden strąk , czy jedno ziarno z tego strączka ? Bo to jest wielka różnica!
-
Kiedyś widziałem w OBI klimatyzatory wielkości odkurzacza co prawda stojące, ale myślę że wszystko co stoi można powiesić . Wg sprzedawcy potrafią nawet "rzygać" śniegiem .
-
Drugie śniadanie dla dwojga.
-
Perszing pytał czy można kaszankę wędzić? Ostatnia moja produkcja kaszanki była wędzona ciepłym dymem (temp na dworze zbyt wysoka) i powiem tak - tak dobrej kaszanki jeszcze nie jadłem, - jak się zjada na zimno z ręki, bo na ciepło lepiej smakuje nie wędzona. Tz. smak jest OK tylko zapach wędzenia przeszkadza.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 66