pis67

http://www.youtube.com/watch?v=1au5_9zCoIg&feature=related

Nadal jadę na "starych" kiełbasach, salami i ta większa po miesiącu podsuszania. Ale wczoraj trochę zapeklowałem świeżynki. :grin: Salami nadziewane maszynką - zmiażdżony farsz.

http://www.youtube.com/watch?v=DKnqXwN8bvE&feature=related

Czy mógłbyś podać temperatury przechowywania i wilgotność? Wykrój trochę tej szarości z baleroniku ze środka i z brzegu z tłuszczykiem i napisz jaki smak. Widzę, że na ten rok zaczynasz już punktować. :lol:

http://www.youtube.com/watch?v=8V6Z41UyHOE&feature=related

Robota idzie, małe problemy - gniazdka trzeba podnieść nad stoły, grzejnik trzeba przenieść, czy świetlówki na suficie będą ok. czy szukać nowych rozwiązań?

http://www.youtube.com/watch?v=1ykZ7IhsPI8&feature=fvst

Na zimno polecam polędwicę i wybrane mięśnie szynki, boczek zdecydowanie odradzam na zimno. Skoro Ty polecasz, będę musiał zajrzeć. Tak jest napisane, ale jakość mięsa się zmienia, technologia się zmienia i czas się zmienia. Polędwica wędzona w zimnym dymie 5-6 godzin, po wcześniejszym peklowaniu w solance minimum 14 dni, szynka dwa trzy dni po 2-3 godziny dziennie wystarczy, przy tym samym sposobie peklowania. Oczywiście piszę o wędzeniu w wędzarni tradycyjnej. Tu zgadzam się z Biotitutem.

Masz ponad 1,5 kg mięska chudego i tylko 1,7kg tłustego, jak do parówek, to tego tłustego jeszcze raz tyle bym dodał, a i tak będą chudziutkie.

Możesz - około 30/70. To jest moje zdanie. Toż zawsze tak robię, nie inaczej, z tym że na wodę daję 15g soli na litr. Często parówki od razu po parzeniu są za słone, a następnego dnia już dobre, dlatego nie zgadzam się z Arkadiuszem w tej materii. :lol:

Czyli polędwicę oddzielić od kości., a z kości wywar ugotować. Nie będzie tanio. O soli nic,ale dam radę. Technologia ciekawa, do zrobienia, wprawdzie bez gotowania. Mogę zrobić to dzieło, na razie jestem sceptykiem, ale po opracowaniu szczegółowego sposobu wykonania da się, wprawdzie lubię tłusto, a tu?

A co zrobiłeś po parzeniu? Ale wypas surowcowy jak na parówki.

W sobotę wędziłem łososia w dzwonkach, a spora cześć, pływa jeszcze w solance na później.

Ty Pokemon posłuchaj fajnej muzy, ja zawsze słucham.

Z tymi gzami uważać trzeba, osobiście nie miałem z tym do czynienia, ale kolega fanatyk dziczyzny opowiada mi często, ale w porze poobiadowej, nie będę szczegółów przytaczał.

Kilkaset metrów napisane w temacie o który pytasz, ale jak kilka plasterków własnego peklowanego boczku dodasz do jajecznicy czy pizzy, to takie trucie jest dozwolone.

http://www.youtube.com/watch?v=uEA600ocvHY&feature=related

Nie ma chyba jeszcze osobnego tematu o wędlinach podsuszanych,choć od jakiegoś czasu często wraca temat kiełbas suszonych różnych maści. Są foty, wszystko fajnie, ale pojawia się pewno pytanie. Jak postępować, aby otrzymać wyrób, zgodny z prawidłami sztuki suszenia? W jakich warunkach prowadzić cały proces, by nasze wyroby podsuszane nie miały wad technologicznych. Dodam, że widziałem jedną może dwie kiełbaski wysuszone w odpowiednich warunkach, a jestem w stanie to stwierdzić tylko po obejrzeniu przekroju. To jedziemy...

http://allegro.pl/basen-gastronomiczny-jednokomorowy-820x600x850-i2052534947.html Co sądzicie o takim basenie do mycia sprzętów, czy wystarczający gabarytowo, czy stal i jej grubość odpowiednia, bo się na tym totalnie nie znam? :grin:

Zdecydowanie z połyskiem, łatwiej utrzymać w czystości należytej. CE47-na ściany i CE48-na posadzkę występują tylko w kolorze szarym, ale może damy CE43 i zrobimy kolorek. W tym temacie nie jest łatwo, ale szukam. Inne wstawki wrazie czego też możliwe.

Glazura na ściany zamówiona, może to źle, ale biała będzie. Jutro szukam dużego zlewu gastronomicznego.

Dziś paprykarz - z czego -na focie, ile - na focie.