pis67

Widzę, że masz malutką córkę. :clap: Na szczęście w pokoju córki panują dodatnie temperatury. :lol: Nie ma farb starych, są tylko dobre i mniej dobre. :lol: Po wiosennej wizycie malarzy jestem wyleczony z ich usług... Niebieski, a dlaczego, zgadnij. W styczniu obiecałem, że pomaluję w tym 2010 roku. Wystarczy tylko wygnać pająki i zabrać pajęczyny. :grin: Mogę, ale z premedytacją sam to zrobię. Więcej danych potrzebuję. Kolory wybrałą, z siostrą.

Maluję pokój córki, nie teściowej. :grin:

Jutro mam malować pokój - sufit i ściany. :shock: Na razie zdjąłem żyrandol i kinkiety, co dalej nie wiem, lichy jestem od samego myślenia o tym, słabo mi. Dolegliwość wielka mnie w ten sposób dopadła, jutro będę dobity. Nie mam jeszcze farby, nic nie mam, chyba do jutra coś wymyślę. Nie wiem co kupić, by ładnie było. :shock: A, mam drabinę.

Andrzej zapomniał dodać, że wątrobiankę je bez chlebka, dlatego jest taka autorska, spożywana przez autora w talarkach.

Jaki nick ma kolega Wojtek, bo kolega Andrzej to wiem, a kolega Wojtek to nie wiem, a dobrze by było wiedzieć, z jakim specjalistą na dziku się pojeździ.

Dysk do fibry, do nie to samo co dysk do krążków samoprzyczepnych. Dysk do fibry jest mniej lub bardziej elastyczny, najlepszy @125mm. Lepszy byłby poliuretan, jest bardzo twardy i nie odkleja się od gładkich powierzchni. To jest dobry pomysł.

Wędziłem i łososia, i węgorza, pstrąga, sieję, sielawę, suma, flądrę, dorsza, makrelę halibuta, jesiotra, lina i więcej nie pamiętam, a teraz pora na eksperymenty rybne.

Wczoraj wędzony karp, cóż, lepszy niż tołpyga, ale nie powala smakiem. Wniosek- zdecydowanie wolę z patelni czy w galarecie. Nieprędko w postaci wędzonej zagości na mym stole.

Pozdrawiam serdecznie osobę zarządzającą całym obiektem - szefową, o imieniu do którego zawsze mam słabość. Na kursy niestety nie przyjadę, by spróbować wyśmienitych posiłków, o dodatkach do nich nie wspomnę, no chyba że, na jakieś specjalne, a póki co niech się "młodzież" uczy. :grin:

Oczywiście, te 15 15-20kg to taki żart,by ludzi przestraszyć? :grin:

Ziemniaki do mielonki?

No i salami, już prawie dobre, robione 14 września. Jest miękkie, smak charakterystyczny dla wędlin dojrzewających typu salami, farsz nieco rozmazany, ale pracuję nad tym niedociągnięciem.

Kiełbaska testowa rozkrojona, ciekawy smak, zamiast wody - madera, główna przyprawa-nasiona kopru. Teraz podsuszanie.

Może być bez czosnku...

Kiełbaska uwędzona, jadę dziś po wołowinę i cielęcinę, potem będziemy tworzyć...

-czosnek 40g -papryka 20g chyba niedużo?

Dobrze dokręcił sitko, włączył na sucho i poprawił docisk.

Cena jak cena, wystawiony jest już któryś raz, popytu brak.

Ja nie mam do Ciebie pretensji, każdy może coś spi...yć , ten co ostrzył, ten co robił, czy może ja?

http://allegro.pl/kuter-masarski-hobart-ok-15l-mega-okazja-i1330167206.html Już kilka razy był wystawiony, czy ktoś orientuje się co to za sprzęt?

Na szczęście 8 została no i wszystkie stare też umiał, zresztą gość, który ostrzy dla okolicznych masarni, nie dawałem do ślusarza przeca.

Sitka z Twojego sklepu pasowały, niestety po naostrzeniu nożyków oryginalnych i sitek od Ciebie nożyki zeskrobały sitka, chyba były za słabe?

Dziś zrobiłem kiełbaskę testową, użyłem przypraw, które jeszcze nie gościły w moich wyrobach, kiełbaska będzie pieczona podsuszana. Bazowałem na przepisach na wyroby włoskie. :shock:

Moja maszynka 22 też ma na gardzieli OB i ma już ponad 30 lat, działa do dziś bez zarzutu. A co to za sprzęt - nie wiem.

Oj chyba za szybko wysycha, czy masz kiełbaskę testową, ważysz ją i zapisujesz ubytek wagi?