Skocz do zawartości

Pacan Wojciech

Użytkownicy
  • Postów

    3 137
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez Pacan Wojciech

  1. Musis sa ponahlat , svatky uz za tyzen ,
  2. Nototenia jest na bieżąco wsklepach rybnych , czesto ją przyrządzam , ale na sposób Ulalki nie wpadłem , dzieki .Pozdrawiam
  3. wcale tak nie sądzę , myslę że im więcej stukasz tym lepiej Ci idzie , Pozdrawiam
  4. Krzysztof , błąd grubego palca stąd dwa "c" , ale smaku nie zmieniło .Poprawię sie
  5. Kolego oglądając filmik z linka , oraz Twoj rysunek , odnosze wrażenie , że wiedze , doswiadczenie techniczne i praktyczne zdobywałem w innym świecie , zapytałem mojej żony czy w ostatnich 32 latach małżeństwa byłe gdzieś teleportowany , odpowiedziała , że nie , więc nie sądze by Twoja konstrukcja będzie działala , a zbudowany grill na fimiku , nie powinien przetrwać najbliższej zimy, ale cuda się zdarzają .Proponuję byś sobie wpisał w wyszukiwarkę hasło grill , wedzarnia , a znajdziesz sprawdzone wzory i konstrukcje, zdobędziesz tzw .przegląd sytuacji . Pozdrawiam ( nie sugeruj sie moim nazwiskiem , wbrew pozorom chodziłem do szkoły i mam pare lat uczenia się za sobą - a może nawet wiecej )
  6. Boczek panccetta dojrzewajacy.docalli , przeczytaj sposób Elli. pozdrawiam
  7. JARDO2 som cakal , ked napises posta , Ked ne mas udiarny , tak ako nadobu poużij kartonowu krabicu na skuśku , tak na jeden krat staci , na forum najdiesz take stroje ( fotky ) , daj potem relacju ako sa podarilo .Ostavam z pozdravom Wojciech
  8. MIRO doświaczeniem i znanym chwytem , obejmie średnice 10 cm .
  9. alli ja Ci nie wróg , ustalenia są najważniejsze z cytatów , które wymieniłeś w poscie wyżej wynika ,ze nie rozróżniasz peklosoli od soli , a może się zapędziłeś , słoność dobiorą Ci konsumenci , jak będzie za słona to zjesz w bigosie lub w innej grochówce .Proponowałem Ci byś poszukał przepisu Elli 55 , orginalny z Włoch .Pozdrawiam
  10. ZNjadz przepis kolezanki Eli55 , ona zamiesciła fajny przepis swojej tesciowej na pancette .70 g peklososli to chyba dość dużo ,ale teraz juz po sprawie. Pozdrawiam
  11. Baco , zle widzisz bo wszystko jest w wiaderku , gdyby kolega pokazał przekroje to bysmy mogli ocenic co i jak , al tak tgo juz chyba zjedzone , niech kolega robi nowe i pokaze .Pozdrawiam
  12. Dzis podjechałem pod budynek , restauracja jest zamknięta ale napis jest przytwierdzony na szyldzie z poprawną pisownia .Pozdrawiam
  13. Napaisz do DArino on w roku 2010 pokazywał jak robi kiełbase szynkową z koniny oraz pokazał zdjecie jak napełnia kabanosy tu.link/topic/4104-wedliny-z-koniny/myśłe ze odpowie chociaż odwiedzał forum juz dawno 16.01.2015 Pozdrawiam
  14. damian28392 , " czegoś się napił " doświadczeni koledzy nie tylko masarze amatorzy ,ale ludzie posiadający konkretne zawody i doswiadczenie piszą Ci ,że nie opłaca się przerabiać ,ale jeśli chcesz to odpowiem CI jak mi odpowiada projektant budowlaniec , chcesz projekt to zamów i zapłac pierwsza cześc to bedzie projekt budowalny , a potem zrobimy projekt wykonawczy i też zapłacisz , czy nie czujesz tego ze jak zaczniemy przerabiać to zbudujemy nowe urzadzenie , Idz i kup nowa nadziewarke lub pracuj na tej " protezie " , ilość przeróbek i czasu wykracza poza normalną możliwość porady na forum. Pozdrawiam
  15. Lucymag , czytam Twoje posty , odnoszę wrażenie , że sam nie wiesz co robisz , piszesz , że jesteś leniwy , że nie masz czasu, a jednocześnie , ze zawijasz jedno , a drugie wedzisz , nie poskladane te wypowiedzi i chronologia , trudno Cię będzie przekonać do naszych doświadczeń oraz sposobów , jesteś " samotny wedzarz , który wie lepiej , a zadaje pytania bo na mokro peklowane mieso zalatuje brzydkim zapachem" , nie wyciagasz wniosków brniesz dalej , a może byś się zastanowił że skład Twojej zalewy powoduje że szybko zaczyna się psuć ( np. dajesz za dużo czosnku , majeranku etc ,może naczynia sa niewyparzone ) nie wspomnę już by poczytać o stęzeniu solanki czy ilosci peklososli stoswanej na sucho w zależności od wagi mięsa , w wlelu wątkach koledzy często opisuja te elementy sztuki oraz zwiazane z tym sukcesy lub porażki , na tym kończę bo szkoda czasu by dyskutować bez efektów lub przekonania , że masz racje , powodzenia .Pozdrawiam
  16. Andrzeju , napisałem jak zapamietałem nazwę tego lokalu ,wydaje mi sie ze taki był szyld w latach siedemdziesiatych , dziś juz tego nie sprawdzę , a za bład przepraszam .
  17. MAm taką samą nadziewarkę , nie mam zastrzeżen do jej pracy ostatnio robiłem 18 kg sląskiej , sam nadziewałem bez żadnej pomocy .Uważam ,że lepszego sprzetu do 30kg na jeden wssad niema co kupować .Pozdrawiam
  18. Paweł masz kuter , czy tez kutrujesz mielac 3 x na sitku ? , troche jesten zdezorientowany z postów .
  19. Andrzeju nie wiem w którym roku Ty nosiłes piwo ,ale w czasie kiedy ja sie tam kręciłem to jeszcze na ZWM -ie budowali domy , a do ALIBABY chodziło się przez pola , lub Oleska , gdzie jeszcze niewiele było domów , a uczelnia konczyła się na budynku głownym .ALIBABA była wtedy jedynym barem w pobliżu .Pozdrawiam
  20. Dzięki Jarku , swoją drogą robisz cora wcześniejsze wpisy , a nie przestawiali jeszcze czasu .Pozdrawiam
  21. Camelki , najbardziej mi się podoba to ,że osiagnęliście stan : tydzień pić i nie pracować ,ostatni raz taki stan rzeczy osiagnąłem na studiach ( wraz paroma kolegami ), czyli tydzień zajęcia wiełbłąda-picie ,a jedyna praca to noszenie piwa z baru w szklanej kuli ( kloszu z lampy) na korytarzu , az do rozbicia ostatniej na piętrze , wtedy koniec imprezy nie było w czym nosić , zostały jedynie nosidełka -zyłkowe siatki .Dobrze ze czas ten trwał b.krótko i nie przeszedł w nałóg.Pozdrawiam
  22. lacymag , czytam , to co napisałeś , sądze ze odpowiedzi znajdziesz sam , a jak nie to zaczniemy dyskutowac od nowa , fajnie ze sie pokazałęś Pozdrawiam
  23. Przydałby sie drugi komplet nakrycia : gruby wojskowy koc , taki co pamięta jeszcze czasy Ludowego Wojska Polskiego , chyab taki szary widziałęm na zdjęciu u El Gregora
  24. Tusiaczku to nie pisał Wiesław , tylko ja Wojciech niestety , o wiele wcześniej ubierany w opisywane śpiochy , może nie bardzo styrany , ale z dobra pamięcią .Pozdrawiam
  25. Tusiaczku , ale Ty nie powinieneś pamietać przemówień i inicjatyw tow.Wiesława, czas kiedy ubierano Cię w szykowne spiochy to był juz chyba wczesny Gierek , nie jest to złośliwe z mojej strony , ale mało juz kto wspomina tow.Wiesława , a ja go sluchałem bedąc parolatkiem i w początkach szkoły podstawowej- stąd te reminiscencje. W tamtych czasach udawał sie naszym rodzicom jedynie bimber pędzony po kątach , kto myślał o piwie , ewentualnie z obowiązkowych dostaw zamieniali świnkom kolczyki i te oficjalnie " nie rosły " a pozbawione kolczyków dorodne sztuki były przerabiane na kaszanki szynki i kiełbasy . Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.