arkadiusz

To zdradź ten sposób nam maluczkim.A może proponujesz robić pasztetową z peklowanego mięsa?

Mała uwaga.Długość peklowania ma też znaczenie.Ja z zasady nastrzykuję.

To ja sobie podumałem i z dumania wyszło mi ,że tzeba dać surowa wątrobę to wyjdzie bardziej różowa.Prawda Pis,że dobrze dumam?

Ja ten wywar wylewam.Po co robić zupę na peksoli.

Dziękuję :clap: .A teraz trzeba siadać i się uczyć. :smile:

A gdzie w przepisie na łososiową masz podpiekanie? .Zmień nazwę ,albo zrezygnuj z podpiekania. :wink:

Ja go nie zamontowałem na stałe bo używam go też do parzenia.Jak wędzę to sondę do komory nadajnik wieszam na zewnątrz komory a odbiornik w kieszeni

Ja używam takiego co by nie latać z góry na dół: http://allegro.pl/bezprzewodowy-termometr-do-wysokich-temperatur-i1783680984.html

Może i nazwa nie jest zastrzeżona ,ale jak sie przejrzy stare przepisy to tam nie ma sernika gotowanego.Sernik to sernik.Reszta to modyfikacje.A wzorcem wg. mnie jest przepis na sernik wiedeński.Receptura znana od wielu wielu lat. :wink: :grin:

A co sprawia ,że schab staje się polędwicą?.A co sprawia ,że kabanosy to kabanosy?.Obróbka i skład.W serniku też.Można nazywać jak się chce, ale to już nie to.Jak proszę w cukierni o sernik to chcę dostac sernik a nie jakieś jego modyfikacje ,jak pączka to pączka.Widać jestem starej daty.

Wełna mineralna ,albo styropian. :wink:

Mam nadzieję ,że Twoje słowa sie nie sprawdzą.Ja może jestem starej daty ,ale system nauczania za moich czasów był nieco inny.Najpierw wykład potem praca domowa a na końcu klasówka.W wykonaniu Dziadka jest akurat odwrotnie.I jeszcze jedno.Sam byłem nauczycielem zawodu i na uczniów się nie obrażałem.Jest takie przekleństwo dotyczące zawodu nauczyciela :"obyś cudze dzieci uczył" i to się sprawdza w 100%.Mnie już niestety zabrakło cierpliwości i zmieniłem zawód,ale mam nadzieję ,że Dziadkowi nie zabraknie i dalej będzie nas kształcił w masarskim fachu.

Ale zauważ ,że to jest urządzenie do sterowania wędzarnią Mira i ta wędzarnia raczej na wieś nie pasuje.

Dziadek litości :sad: .Wydaje mi się ,że słusznie.Ale jeśli tak to czemu pozostawia się błonę surowiczą :question:

Dlatego napisałem .że przerost a nie ,że pomysł do d...... :grin: Przy tak skrajnych warunkach wszystko zależy od zastosowanych materiałów na przedłużacz i wtyczkę.

Przerost formy nad treścią.Po co płynna regulacja mocy jak wędzarnię trzeba nagrzewać na pełnej mocy a później ten regulator trzyma temperaturę w granicach +1,5C w gorę do 0,1C w dół.Wiem bo taki mam i bardzo dobrze się sprawdza.

Te które kupuję tak bo pytałem w hurtowniach i taką otrzymałem odpowiedź.Nie mam podstaw nie wierzyć.Zresztą u nas na stronie w dziale Jelita też nie ma nic o tym aby trzeba było przewracać jelita na drugą stronę przed napełnieniem chyba ,że do oczyszczenia.Jeśli się mylę to wal śmiało.

Będą bardziej suche od peklowanych na mokro.Nie polecam to nie kiełbasa.Napisz o wrażeniach. [ Dodano: Pią 02 Wrz, 2011 17:32 ] A czemu mają być 3x4.Przecież stęzenie solanki jest takie samo w pierwszym jak i drugim przypadku.Jak nie jesteś słonolubny to zmniejsz to stężenie bo tabela Dziadka jest dość słona.Pomasuj to takie przyjemne :grin:

Jelit się nie przewraca na drugą stronę.Zakupione są na właściwej stronie.

http://www.stalgast.com/catalog/index.php/cPath/918_1557 Kup ten za 78zł. Nie ma się co dziwić.Termometr powinien posiadać tę cechę że ma być niezawodny a nie to ,że można go wymienić na gwarancji. :grin:

I po to napisałem,żeby inni wiedzieli jak sobie poradzić w razie czego.Są jeszcze inne sposoby ,ale nie będę zaśmiecał.

A ja widziałem.Nie było to podane w formie tabeli ,ale było.Spytaj Zbója z czego korzysta.Nie napisałem tego żeby się tu sprzeczać a tylko po to żeby był pełen ogląd na różne metody peklowania.Może ktoś będzie zainteresowany iinną metodą jak nie będzie mógł tą ilością soklanki pokryć mięsa.

To zależy też ,którą metodę przyjmiemy.Jeśli Dziadka to zgoda ,ale jeśli Szczepana to będzie to 1l solanki/1kg

To pomyśl o dymogeneratorze.Idealny do beczki.A boczusie i serki pierwyj sort :clap:

Tu wszyscy są wyrozumiali i większoś też przez to przeszła co Ciebie jeszcze czeka.Trochę więcej dystansu bo nikt nie robi tego złośliwie tylko w imię nauki. :grin: