Skocz do zawartości

beiot

**VIP**
  • Postów

    1 455
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez beiot

  1. Czy źródło jest sprawdzone pod względem jakości i uczciwości? Prosto od pszczelarza to nie zawsze znaczy że miód jest dobry. Wystarczy dać pszczołom trochę syropu i miodu będzie więcej. Czy wchodzi w grę wysyłka? Pozdrawiam Robert
  2. beiot

    Świńska grypa

    Nie palisz ale to drugie pomaga Ci walczyć z robalami. :devil: Człowiek nie wielbłąd, pić musi :grin: Ja też nie palę, a robali nie mam! Pozdrawiam Robert [ Dodano: Sro Wrz 23, 2009 09:18 ] Mój znajomy technik rechabilitacji, prawosławny, człowiek starszej daty, który zajmuje się też ziołolecznictwem twierdzi, że dla człowieka najkorzystniejsze jest spożywanie alkoholu o mocy ok 60-70%. Ponoć takie stężenie niszczy bakterie i wirusy. Mniejsze nie daje efektu, a przy większym tworzą się jakieś tam przetrwalniki. Może coś w tym jest?
  3. beiot

    Moje salami.

    Witam Właśnie u Miro, pojawiły się osłonki fibrusowe :grin: Można robić salami! http://www.wyroby-domowe.pl/of01-oslonka-fibrus-kaliber-65mm-karmel-p-341.html
  4. beiot

    Grzybobranie

    I dla tego po przeczytaniu wszystkich porad profilaktycznie grzybki zostały wyniesione pod iglaki na działce :lol: Dwoma grzybkami się nie najem, a nigdy koźlarzy nie zbierałem. Widzę, że sprawa nie jest prosta, bo wyszło, że jest szatan jadalny, a do tego koźlarz jak papuć z goryczką :grin: Dzięki za porady i pozdrawiam Robert
  5. beiot

    Grzybobranie

    Też tak myślę
  6. beiot

    Grzybobranie

    Chyba nie jest to SZATAN, bo nie jest gorzki. Próbowałem :grin:
  7. beiot

    Pomocy!!!

    przeczytaj post dziadka było: /viewtopic.php?t=1032&postdays=0&postorder=asc&highlight=nutrie&start=15
  8. beiot

    Grzybobranie

    Rósł blisko bagien w mchu, pewnie dla tego. Taki duży nadaje się chyba tylko do suszenia?
  9. beiot

    Grzybobranie

    Właśnie nie jestem. chyba go do lasu zwrócę, będzie bezpieczniej. Dzięki Pozdrawiam robert
  10. beiot

    Grzybobranie

    Witam Proszę o podpowiedź. Co to za grzyb, bo nie bardzo mogę go zakwalifikować. Podgrzybek to nie jest. Duży kapelusz, co widać w porównaniu z kapslem. Czy to jest jakiś koźlarz? Żona karze mi je wyrzucić :devil: Znalazłem takie dwa olbrzymy
  11. i tą chcę zakupić gdzieś na forum widziałem, że chyba Andy używał, a może jeszcze używa tego Clatronika. ale fakt trochę mały jest. produkcji masowej nie otwieram :grin: Ponadto większa mieszałka to i większa wędzarnia musi być, a moja już się robi ciasna :devil: Ciekawe czy mieszałką ręczną można wyrobić ciasto :question:
  12. Czy ktoś może używa takiej mieszałki planetranej: http://cgi.ebay.pl/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=280397702878&ssPageName=ADME:B:WNA:PL:1123 jest też dostępna w Polsce taka: http://www.jhm.pl/product_info.php?products_id=61 czy lepiej wybrać: http://kielbasydomowe.pl/mieszarka-9-kg-p-17.html te planetrane dobre by były też do chleba, ale czy warto jeśli byłby w podobnej cenie jak ręczna??
  13. Czyli robi się to dla smaku a nie aby schab nie był suchy. Można więc każdy rodzaj mięśnia nastrzyknąć masłem przed wędzeniem lub pieczeniem!
  14. Też to właśnie dzisiaj zobaczyłem. Przecież masło ma niską temp topnienia. Przy wędzeniu wypłynie ze schabu, a jak nie przy to przy parzeniu! Masełko to ja lubię na gorące ziemniaczki do schabowego położyć :lol: Można by tym sposobem też nastrzyknąć dziczyznę rozgrzanym smalcem. :question: Czy ktoś tak robił? Znalazłemw sieci: "U mnie też ustał sie udziec z sarny i teraz właśnie moczy się w marynacie, w sobotę biorę się do pieczenia w całości z kością . A robie to tak od wielu lat po wyjęciu z marynaty wycieram i przy pomocy strzykawki z grubą igłą dokładnie nastrzykuje ciepłym zklarowanym masłem z czosnkiem . Wkladam w rękaw foliowy i do mocno nagrzanego piekarnika po ok 15 min zmniejszam temperaturę do 150-175 stopni i w zależności jak duży udziec to godzinę do 90 minut piekę . Następnie wyłączam piekarnik i mięsko wyjmuję dopiero jak wystygnie. Sprawdzone, jest miękkie soczyste i nie kruszy się , Polecam książkę kucharską reklamowaną w Łowcu autorstwa kol.G.Russaka. Powyższy przepis też pochodzi od niego." źródło: http://www.lowiecki.pl/dziennik/forum.php?f=14&t=8401&numer=612
  15. Jeśli osłona z wosku nie jest uszkodzona mechanicznie i szczelnie wykonana to kiełbasa nie obsychała. też się zastanawiam, tamten wosk był bezwonny
  16. beiot

    A ser???

    A teraz? K=(P*X*10)/(T/Tp) - [gramy] Pozdrawiam Robert P.S. jeśli moje wywody są błędne proszę o usunięcie postu.
  17. Dobry pomysł. Mam trochę wosku pszczelego to przy okazji spróbuję to powtórzyć i podzielić się uwagami na forum.
  18. beiot

    A ser???

    wyprowadziłem też na tą zależność wzór :shock: Zakładając, że ilość mleka do próby 0,1l to: ilość podpuszczki potrzebna do dodania podczas produkcji wynosi: K [gramy] - ilość podpuszczki potrzebna do produkcji sera w dowolnym czasie T [min] gdzie: X - krotność użytego mleka w stosunku do próbki 0,1l, P [gramy] - ilość podpuszczki dodana do próby Tp- czas próby w min Wzór: K=(P*X*10)/(T/Tp) - [gramy] Tak to wykombinowałem :rolleyes: Co Ty na to BonAir?
  19. beiot

    A ser???

    Jeśli liniowo to: na 10l mleka 10g podpuszczki w czasie 10min czyli jeśli chcemy zrobić 6 razy dłużej musimy dawkę podpuszczki zmniejszamy 6 razy (60min/10) czyli wychodzi: 10ml + 1,67g podpuszczki = = >>> 60min Tak? :grin:
  20. Maxell, Patent na zabezpieczenie był mój (miałem wtedy ok 15lat!!!) Czasy były trudne jak niektórzy pamiętają! Pakowarek do wędlin nie było Mieszkałem niedaleko tuczarni gęsi i kiedyś na drodze w jej pobliżu znalazłem worek 50kg wosku :!: Zgubił go pewnie transport do tuczarni. Używano go chyba do skubania gęsi. Przytaszczyłem go do domu i leżał trochę bo co z tym robić było :lol: Rodzice w tych trudnych czasach mimo, iż mieszkaliśmy, w mieście w budynku gospodarczym przy domu hodowali właśnie nutrie i robili z nich kiełbasy. Ja wtedy pomagałem co najwyżej w jedzeniu kiełbas :devil: Kiedyś jak zrobili sporo kiełbasy nie bardzo wiadomo było jak to przechowywać. Tak wiec pomyślałem, że można wykorzystać wosk do tego. Wosk podgrzany w odłupanych kawałkach podgrzany został w kociołku. Kiełbasa podzielona na pałki była wkładana do wosku trzymana za sznurek przywiązany do każdej pałeczki i wyjmowana tak ze dwa razy, aż się zrobiła skórka 2-3mm, a następnie od razu wieszano ją za sznurek i potem wędrowała na strych (pod blachę) i tam wisiała sobie jesienią i zimą. Żadna temperatura jej nie przeszkadzała. Zimą trzeba było uważać aby jej nie stukać bo osłonka pękała. Jak było ciepło była elastyczna. Tak wisiała świeża dość długo bez potrzeby zamrażania. Nic się z nią nie działo i nie wysychała, jeśli osłonka nie została uszkodzona mechanicznie. Przed spożyciem wystarczyło obłupać ją z wosku i mniam :grin: Taki to nasz kryzysowy patent był na przetrzymywanie kiełbasy.
  21. beiot

    Gdzie kupic nutrie

    Witam NutrieSGGW, Dzięki za namiar na Pana z Białegostoku Właśnie z nim rozmawiałem. Nutrie (mięso) sprzedawane są na tzw. tuszki po 20 zł za szt. Waga ok 2,5kg. Trzeba 2 dni przed zadzwonić i zamówić to przygotują tuszki. Zamawiam sobie na przyszły tydzień mięso z nutrii na kiełbasy. Ostatni raz taką kiełbasę jadłem w swoim domu w latach 80. :lol: Była po wędzeniu i ostygnięciu do przechowania zabezpieczona w wosku i sobie wisiała jesienią i zimą na strychu :!: Pozdrawiam Robert
  22. beiot

    Gdzie kupic nutrie

    NutrieSGGW, podaj namiar na tego hodowcę spod Białegostoku. To sobie zamówię. Pozdrawiam robert
  23. beiot

    Koszyk beiota

    Na razie mam tylko bradleya, ale zamierzam nabyć szafkową i zrobić jeszcze beczkową, aby mieć gdzie wędzić :wink: Mając masarnie i wędzarnie też można zepsuć produkt o czym się przekonałem osobiście, że można kiełbasę przewędzić. Samo się nie zrobi, trzeba wszystkiego dopilnować i cały czas myśleć co się robi, bo licho nie śpi :devil: Masarnia tylko ułatwia wykonanie produktu, ale w domowych warunkach można zrobić każda kiełbasę, choć jest trudniej. Przykładem są wspaniałe wyroby pokazywane na tym forum. a tak dla smaczku jeszcze zbliżenie tego co w koszyku: od lewej, salami, tatrzańska, polędwica w ziołach, polędwica zawijana w skórze, kiełbasa swojska, kabanosy.
  24. beiot

    Koszyk beiota

    mniam, mam nadzieję, że na V zlocie będziesz z koszykiem :grin:
  25. Podmiotem korzystającym ze środowiska jest: - Przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą w świetle przepisów ustawy z dnia 2 lipca 2004r. o swobodzie działalności gospodarczej oraz osoba prowadząca działalność wytwórczą w rolnictwie w zakresie upraw rolnych, chowu lub hodowli zwierząt, ogrodnictwa, warzywnictwa, leśnictwa i rybactwa śródlądowego, a także osoby wykonujące zawód medyczny w ramach indywidualnej praktyki lub indywidualnej specjalistycznej praktyki. - Jednostka organizacyjna nie będąca przedsiębiorcą. - Osoba fizyczna nie będąca podmiotem, o którym mowa w pkt. 1, korzystająca ze środowiska w zakresie, w jakim korzystanie ze środowiska wymaga pozwolenia. Należy zgłosić taki fakt do WIOŚ z powiadomieniem Urzędu Marszałkowskiego i prowadzić ewidencje i uzyskać pozwolenie na korzystanie ze środowiska. Czy dym z wędzarni kwalifikuje się pod to trzeba zapytać w WIOŚ-e Informacje znajdziesz: http://www.wrotapomorza.pl/pl/bip/umwp/urzad/sprawy/sprawy_do_zalatwienia/srodowisko
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.