Dziękuje kol. Chudziak :blush: Wędlinki dojrzewające nie jest wcale tak ciężko zrobić :grin: Ważne jest -dobry surowiec -trochę dostosowania przypraw, soli -lodówka -praska -i jakaś kultura startowa(ja używam kefirka tybetańskiego) -cierpliwość Używam osłonki bydlęce, gdyż zauważyłem że lubi je kefirek Próbowałem kultury profesionalne ale mi nie wychodziło, albo nie chwyciły albo tak mocno zakwasiły że nie szło jeść, a porządanej pleśni nie było :???: Myśle, że nie była to wina kultur, ale moja możlwość zastosowania etapu zakwaszenia. Pozdrawiam