Zbój Madej

Karkówka b/k w różnych przyprawach z rękawa

Wtorkowe wędzenie. W nocy wisiały w spiżarni przy otwartym oknie, a w dzień przekładałem do lodówki, wczoraj było bardzo chłodno to i w dzień i w nocy wisiały w spiżarni, dziś do zamrażarki Dzień po wędzeniu. Dziś po podsuszeniu. Tylko tyle zostało z 5 kg :blush: :lol: Kilka kabanosów na próbę zrobiłem w osłonkach białkowych jadalnych, jadalne są, ale niekiedy ciężko je przegryźć więc będą leżeć w zapasie. W jelitach baranich są oki

andrzej k, czy masz w planach jakieś serki na zlot zrobić?? :grin:

http://wedlinydomowe.pl/peklowanie/azotany-i-azotyny , menu po prawej

http://www.sami-swoi.com.pl/index.php/article/211 no to będzie http://img31.imageshack.us/img31/1299/winko.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dance3.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/2glodny.gif http://emotikona.pl/emotikony/pic/35pijacy.gif Młodszy! jakieś wolne w pracy kombinuj, będziem się bawić

Ludwik130, andrzejmysłowic wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka i 100 Lat :grin: :grin:

To już wiem co będę robił :grin: tylko foremki gdzieś po sklepach trzeba poszukać

:thumbsup: :thumbsup: Młodszy z każdym dreptaniem coraz smaczniej "daje rade" ... to ci dreptacz skubaniutki :tongue:

Dadyś, wszystkiego najlepszego i 100 Lat

[*]

Aga, wszystkiego najlepszego, samego zdrowia i 100 Lat :grin:

Ja ostatni raz w McDonald stołowałem(dużo kasy tam zostawiałem) się jakieś :rolleyes: 11 lat temu i dobrze smaku nie pamiętam, więc nie mogę Ci odpowiedzieć, ale z drugiej strony to na pewno smaki się różnią, przepisy w McDonalds są strzeżone. Z tego co czytałem w sieci to dużo ludzi pisze, że smaki są podobne, ale nie te same, chociażby dlatego, że w McDon. te ciasteczka smażone są w głębokim tłuszczu, a ja piekłem je. Nie mniej jednak polecam ten łakoć :thumbsup: :thumbsup:

Ciastko a'la z McDonalds Szukałem w sieci przepisu, jest tego dużo, nie wiadomo z którego korzystać. Z tego co zapamiętałem z tych przepisów wydreptałem ciastka po swojemu :grin: ciasto franc. - 3 op. jabłka obrane i bez gniazd nas. - 70 dag. cynamon - 1/2 łyżeczki cytryna (14dag) - 1 szt. (może być pomarańcza) cukier biały - 7 dag. rozkłócone jajko do posmarowania cukier trzcin. brąz. do posypania Jabłka pokroiłem na 4 części, włożyłem na patelnię, dodałem sok z cytryny i cukier biały i smażyłem ok. 13-14 min, palnik duży na gazówce na 1/3 mocy, aż jabłka były na pół miękko. Pod koniec smażenia dodałem cynamon, zamieszałem i smażyłem jeszcze minutkę. Po smażeniu wyniosłem do wystudzenia. Ciasto rozwinąłem, rozciąłem wzdłuż na pół i każdą połówkę na 3 części, na kawałki ciasta wykładałem po 1 łyżce stołowej prażonych jabłek i każdy placek złożyłem na pół zawijając brzegi. Pierwszych kilka placków posmarowałem jajkiem coby się lepiej kleiło, ale ślizgało się przy sklejaniu i posmarowane placki wytarłem z jajka ręcznikiem papierowym, kolejnych placków już nie smarowałem i się kleiło oki. Gotowe ciasteczka posmarowałem jajkiem i posypałem brązowym cukrem, włożyłem do nagrzanego do 200st.C piekarnika i piekłem na kolor, trwało to jakieś 13-15 min. Wnioski: Na 3 ciasta franc. potrzeba 80dag-1kg obranych i bez gniazd nasiennych jabłek, mi ciutkę brakło i dołożyłem dżem jabłkowy. Sok z jednej cytryny to dużo, wystarczy z połowy. Nie wiem ile trzeba by dać soku pomarańczowego. Ilość cynamonu dla mnie oki. Ilość cukru, soku z cytryny i ilość cynamonu zależna jest od rodzaju jabłek i naszych smaków. Dość szybkie w wykonaniu, moja amatorska robocizna z pieczeniem to chyba 65 min :rolleyes: było. Zjadłem kawałek na ciepło i jest smaczniaste :thumbsup: , zobaczymy jak ze smakiem po wystudzeniu :grin: :grin: Młodszy!, już masz zajęcie na jutro :grin: :grin:

Heniutek!, wszystkiego najlepszego, wiele zdrowia i 100 Lat :grin: :grin:

yerba, wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia i 100 Lat :grin:

Jeszcze jedne "Ogórki beny" doprawione nieźle pieprzem cayenne. Na ten rok koniec dreptania z ogórkami, przerobiłem jakieś :rolleyes: 16-16.4 kg, ale jak znam Zbója i jego pociąg do wyrobów to kto wie... Nie liczę małosolnych mojej mamy :grin:

/viewtopic.php?p=196922#196922

Haluś tego linka zapodała i pisała, że są oki w smaku http://www.smaczny.pl/przepis,ogoreczki_w_sosie_musztardowym

Witanko siostro w wędzarstwie :grin: Czemu tak późna rejestracja? :rolleyes: Z tego co czytam na forum Twoje wyroby są słynniejsze niż wyroby Twego małżonka :grin: :grin:

Zapasów ciąg dalszy "Ogóreczki w sosie musztardowym" przepis od naszej Halusi :grin:

/viewtopic.php?p=159392#159392 Pod przepisem na napoleonkę jest. Czytaj w kolejnych postach, były różne modyfikacje :grin: Czytaj też u pokemona, on to całkiem cuduje :lol: z rodzajami farszu... i o to chodzi

Dawno nie robiłem i wczoraj machnąłem roladkę z siekaną polędwiczką, cebulką, pieczarkami i trochę jakiś tam warzyw dodałem. Posiekaną polędwiczkę dodałem do podsmażonych pieczarek i smażyłem minutkę coby nie wyschła, wszak to mięsko bardzo delikutaśne :grin: Przekrój niestety robiony komórką w pracy. Przekrój nieważny, jadalne było i już :thumbsup:

"Ogórki beny" kolejna porcja. Info dla tych co może będą robić :grin: Ilość zalewy podany przez benę (ja daję cukru 2.5 nie 3 szklanki) wystarcza na 3.1-3.3 kg ogórków+przyprawy robione w słoikach 0.9L, tych słoików wychodzi 8, ogórki w słojach układane dość ściśle, ale z wyczuciem. Część kroiłem w połówki, a część(mniejsze) w całości

I bardzo ładnie wyszło :grin: :thumbsup: Do tego chlebek, kawałek pomidora i... można czytać :thumbsup: