Skocz do zawartości

madlinka

Użytkownicy
  • Postów

    1 194
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez madlinka

  1. madlinka

    Grzybobranie

    Kurcze a w moich okolicach nie ma grzybów Ani znaleźć w lesie ani nawet kupić Na rynku podgrzybek po 14zł, brzydki i jak na lekarstwo i zapewnienia sprzedawców, ze lepiej nie będzie
  2. Ocet zrobiony, na jednym słoiku zebrał się taki jakby korek z tych jabłek i w tym słoiku ocet jest jaśniejszy. Nie wiem czy to może mieć wpływ na jego jakość, po zmieszaniu i przefiltrowaniu wyglada ok, zapach śliczny, w smaku lekko słodkawy. Tylko nie wiem co z tym kolorem? korek
  3. jeśli jest lekko spękana, to oczywiście, ze tak, no ale czasem spękania są na tyle duże że utrudniają krojenie chleba. Po za tym ja niestety jestem profesjonalistką i dążę do doskonałości, ot taka przykra dolegliwość no ale piec chlebowy to zupełnie inna bajka, dzisiejsze piekarniki zwłaszcza te z termoobiegiem, którego nie da się wyłączyć (jak mój) nie nadają się do pieczenia chleba i trzeba sobie jakoś radzić. Wiem że masz większe doświadczenie w pieczeniu chleba, ale w moim skromnym kilkuletnim doświadczeniu wyciągnęłam właśnie takie wnioski a nie inne, mnie bez parowania chlebek pęka tak, że nie da się go kroić, zresztą mój kolega piekarz, też tak uważa i to on dał mi tą radę aby zawsze ten mój niedoskonały domowy piekarnik naparować i od kiedy się tego stosuje, mam zawsze ładne chlebki. dziękuje za radę ale będe się upierać przy swoim, zawsze chclebek tak smao wyrośnięty, zawsze ta sama temperatura a jak nie parowałam to popękał. A Twoje chlebki piękne :clap: ale ona foremkowe to też inaczej rosną, ja piekę w formie bochenka, o takie:
  4. oj mnie też się chce orzechowca
  5. w przypadku pieczenia chleba ma ogromne znaczenie, w naparowanym piekarniku chleb nie popęka, jak nie naparuje, to nie ma szans zeby nie popękał. Bułeczki wyglądaj profesjonalnie i na pewno przepis wypróbuję.
  6. A więc relacja: Polędwiczkę nafaszerowałam (natka, ząbek czosnku, trochę masła, kolorowy pieprz grubo roztarty, po wierzchu oprószone solą), spięłam wykałaczkami, piekłam około pół godziny, bo z obawy o farsz wcześniej nie obsmażałam. W smaku pyszne, soczyste, do tego sosik kurkowy i kluseczki śląskie :thumbsup:
  7. madlinka

    Na słodko

    Zrobiłyśmy dzisiaj z Zuzią na szybko: Ekspresowe BROWNIE 2 tabliczki (200 gr) czekolady gorzkiej (zimnej) - rozbijamy o blat 250 gr masła 200 gr cukru szczypta soli 6 płaskich łyżek kakao 4 czubate łyżki mąki z proszkiem do pieczenia (2 łyżeczki) do malaksera mieszamy i w trakcie dodajemy 4 jajka, ciasto ma być gładki i lejące blaszka 20x30 i papier pod wodę, wykładamy nim foremkę ciasto ma mieć 2cm grubości max. na wierzch wrzucamy orzechy i ścieramy klementynkę (można dodac kawałki baiłej czekolady) w 200 st. C, w środku ma zostać trochę rzadsze, tak aby później się czekolada ze środka rozlewała, ale niezbyt dużo. Ja piekłam około 30 minut, ale trzeba to kontrolować, zależy od grubości ciasta, moje byłl grubsze niż to przepisowe 2cm. Trochę się rozlewa jak jest gorące, ale jak wystygnie pyszne. Coś dla miłośników czekolady, jest maksymalnie czekoladowe i w środku wilgotne.
  8. boczuś wygląda pysznie ach z tym czasem... ja przy mojej 4- latce to już w ogóle cudów dokonuję żeby oś zrobić, a żeby potem to jeszcze wrzucić na forum, to niestety nie zawsze czasu starcza.
  9. zmysł wzroku podrażniony teraz czekam na relację
  10. wygląda pięknie :thumbsup:
  11. Paprykarz, dziękuje, zdam relację jak mi poszło o matko, ślinie się :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup:
  12. nie, nie kasujmy tematu, kiedyś też chce się tam wybrać, informacje się przydadzą/ grzes855, opisz wrażenia i co warto zwiedzić i gdzie zjeść.
  13. Jutro szykuję taką dość wyjątkową rocznicową kolację, wymyśliłam sobie polędwiczkę z dzika faszerowaną pastą z natki, zielonego pieprzu i czosnku, pieczoną w piekarniku i do tego sos kurkowy. Potrzebuję fachowej odpowiedzi jak długo piec tą polędwiczkę, pomożecie?
  14. dzięki
  15. anerka, jest gdzieś dokładny przepis na to cudo?
  16. kochana jesteś :*
  17. Eluś, podesłałabyś taki serek :wink:
  18. szkoda, no ale przecież sezon się dopiero zaczyna
  19. dobre. Ciężko być żoną boksera, nie oglądasz walki to się zastanawiasz co się dzieję, oglądasz i tak stres niesamowity, współczuję.
  20. kiełbasa bardzo apetycznie wygląda :thumbsup: :thumbsup: Gdzie Ty mieszkasz? Widoki masz niesamowite.
  21. Ja to myślałam że zawału dostanę tak przez całą walkę się stresowałam, fajnie że Adamek się nie bał, atakował, tylko niestety za słaby był. Trochę złościła mnie reakcja kibiców, tak wygwizdywali Kliczko, a przecież wygrał sprawiedliwie, jest mistrzem i trzeba mu to oddać.
  22. i wytrzymują całą zimę? nie popsują się?
  23. Mnie w tym roku wyszedł wspaniały sok z malin, kupiłam sobie taką ręczną wyciskarkę http://img18.allegroimg.pl/photos/oryginal/18/07/56/05/1807560584 choć przyznam szczerze, ze jeśli masz kasę to lepiej zainwestować w elektryczną. Wyciskałam tym sok z malin, trzykrotnie, potem zagotowałam z cukrem, ale nie dawałam dużo cukru, kurcze nie pamiętam już ile, ale niewiele (na pewno nie jeden na jeden, co najwyżej 1kg cukru było na 5 litrów soku) i gorące do wysterylizowanych butelek, Soczek jest pyszny i zachował dużo wartości ze względu na krótkie gotowanie.
  24. pewnie chemia? ale widziałam gdzieś na naszym forum fotki pasztetowej słoikowej, chyba BonAira, ale nie jestem pewna i była ładnie różowa. oj to ja zdecydowanie krócej parzyłam, chyba dla tego taka ciemna. spróbuję tak zrobić, ale to za jakiś czas, bo póki co mam 9 słoików a cały czas paszkietki nie będę jeść . dumam i dumam i popadłam w zadumę...
  25. Akademia dziadka świetnie opracowana, czytelnie, co najważniejsze szybko się pobiera, dzięki Jacek, że Ci się chciało
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.