madlinka

smutne [*]

a ja nie wiem czy dobrze rozumiem, białek nie ubijamy na sztywno??

Nie pomyślałam o targu, muszę podjechać do nas do Będzina, ale mi się tego serka zachciało.

nie mogło być inaczej

podziwiam Cie, ja to nie potrafię jak mam w domu ciacho, to zjadam do ostatniego kawałka. dla tego nie mogę zbyt często piec. A to ciasto sama wymyśliłaś? Zainspirowały Cię pierniki?

w połowie wymiękłam, no normalnie słabo mi się zrobiło, najgorsze jest to, że nawet jak jedziesz dobrze, spokojnie, to ktoś inny może w Ciebie wjechać. Był u nas w Siewierzu taki przypadek, stały sobie auta na światłach i władowała się w nie chłodnia, zmiażdżyło ludzi w środku, od tamtej pory na trasie szybkiego ruchu boję się zatrzymywać na światłach i tylko zerkam w lusterko czy nic nie jedzie zbyt szybko.

EAnno, skąd bierzesz krowie mleko w naszych okolicach?

arkadiuszu, śliczne te Twoje chałeczki my jadłyśmy z masełkiem i dżemem więc nie były mało słodkie, ale faktycznie są mniej słodkie od sklepowych.

ja z chęcią też będę kupowała, myślę tak 2 świnki rocznie na wiosnę jedna i przed świętami BN druga

też się zastanawiam nad kenwood tylko major, bo ma większą misę, ale kurcze drożej mnie wyjdzie, bo w Polsce sam robot około 3tyś, a nie wiem w jakim kraju mogłabym go dostać taniej. Za to K.A kupię taniej, dzwoniła dziś do mnie pani z allegro, która je sprzedaje z USA wiele mi wyjaśniła, no nie wiem jakbym gdzieś takiej kenwooda znalazła, to jednak chyba bym, go wolała...

ja miałam szklaną deskę i bez przerwy tępiła mi nóż, więc ją wywaliłam, teraz mam taką bambusową z Biedronki i jestem bardzo zadowolona.

Chałka na miodzie 500g mąki 15 g drożdży 60 ml letniej wody 3 jajka 50 g rozpuszczonego i ostudzonego masła 1/4 szklanki płynnego miodu ( ja nie miałam płynnego więc go rozpuściłam w maśle) Drożdże rozmieszać z 2 łyżkami letniej wody odrobiną cukru i łyżką mąki. Odstawić na 5 minut Zaczyn dodać do reszty składników i wyrabiać 10 minut. Jeśli ciasto jest zbyt ścisłe, można dodać wody. Odstawić do wyrośnięcia na 2 godziny. Po godzinie wyjąć i odgazować, rozpłaszczając ciasto na blacie posypanym mąką. Podzielić na 3 równe części, uformować w wałki, spleść warkocz, końce podwinąć pod spód (ja zrobiłam warkocz z 7 wałków) Chałki ułożyć na papierze do pieczenia (wyjdą dwie) w środku przedzielić też paipeirem żeby się nie stykały. Odstawić do wyrośnięcia na 1,5- 2 godzin. Posmarowałam roztrzepanym jajkiem z cukrem i piekłam 30 minut w 180 stopniach. Pyszna i puchata, Zuzia zjadła do ostatniego okruszka! http://i55.tinypic.com/2na35ef.jpg

beiot, też myślałam o tych z allegro, bo oni dają polską gwarancję, mam koleżankę w USA ona by mi jeszcze taniej kupiła, ale wtedy nie będę miała gwarancji. A instrukcje ma Twoja mama po polsku? Zastanawia mnie jedno, nie znam się i nie wiem co o tym myśleć, zacytuje, pewnie znajdzie się ktoś mądrzejszy kto zechce mi pomóc (przynajmniej mam taką nadzieję) czemu stosują takie dziwne oznaczenie tej mocy i czy ten robot jest faktycznie słaby?

będzie można kupić już niedługo tam gdzie KA: http://vivamix.pl/ (koresponduje z przedstawicielką i mnie o tym wcześniej poinformowała) Ta maszynka w K.A jest słaba, za to Assistent nie jest planetarny. I nie wiem czy ten ruch planetarny jest faktycznie taki dobry czy można spokojnie wyrobić chleb czy ubić krem w "zwykłym" robocie. Kurcze jak mam wydać taką kasę to muszę być 100% pewna że kupuje to czego potrzebuje.

na takim spodzie z ciasta jak na placki ziemniaczane tyko grubo tarte robię ala pizze, jest bardzo smaczna

Ja się podepnę pod ten temat, czy ktoś zna taką mieszarkę? http://vivamix.pl/assist/index.php Zastanawiam się nad zakupem Kitchen Aid albo Kenwood major albo tej właśnie mieszarki oczywiście nie w Polsce, bo mnie na to nie stać, w USA jest nieporównywalnie taniej,. No ale nie o tym... potrzebuję takiej maszyny główniejako pomoc w robieniu chleba, bułek, chałek, ciast, makaronu, ale także do mielenia mięsa czy robieniu przetworów. Mam kilka miesięcy nim będę mogła sobie finansowo pozwolić na zakup ale już teraz zbieram informację. Znacie te urządzenia? Możecie się podzielić swoimi opiniami?

A przepis na masę można? Czy tylko chcesz nas kusić tym apetycznym ciastem?

ja codziennie w pracy klikam na pajacyka i na chleb

Ja bym chciała zapytać jaka jest cena samego pobytu z wyżywieniem ale bez kursu? Bo myślę, że pojedziemy z córką wraz z mężem- on na kurs, a my sobie zrobimy mini ferie.

hm... jakie smakowitości A wędzarnia położona w pięknym otoczeniu widzę, to Twoje podwórko?

Kurcze a do mnie to jakiś ekspres chyba poszedł, bo już dzisiaj dostałam swój kalendarz. Dziękuje bardzo, jest bardzo ładny. Będzie wisiał w kuchni, a zdjęcia wędlin będą mnie motywowały do robienia własnych wyrobów

Pierniczki Halusi, super pyszne, dekorowałyśmy z Zuzą, z racji tego że ja talentu nie posiadam te ładniejsze naprawdę są Zuzy http://i55.tinypic.com/vncw81.jpg http://i56.tinypic.com/r90vmc.jpg oczywiście jest ich o wiele więcej, dekorowałyśmy 1,5 godziny

Ja tam jestem twarda chyba, bo dziś udekorowałam pierniczki i naprawdę niewiele zjadłyśmy.

Ja się naprawdę do tego Lubomierza przejadę

wstyd było fotografować no bo to było jakieś dziwne jedna tura z wędzrni to była gumowa, tłusta kiełbasa a druga tura Jacek chciał ten tłuszcz dowędzić, to tak dowędził, że się spaliła, ot i tyle. Mięso na kiełbasę było stanowczo za tłuste.