wawaldek11
Użytkownicy-
Postów
174 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez wawaldek11
-
Pierwszy raz spotykam się z trafną opinią, że lód może być cieplejszy lub zimniejszy. Dla większości moich znajomych lód to lód. Ale wiemy, że kostka o temperaturze -25ºC mocniej schłodzi np. drinka niż kostka o tej samej wadze, ale topniejąca, wyjęta z wody. Na pewno większość hobbystów o tym wie
-
To jest bardzo zmienne, zależy od kilku czynników. Ale myślę, że mieścisz się w normie. Łatwiej zbierać śmietanę w wysokich, smukłych pojemnikach. Mleko zsiadło się?
-
Taki dzik jest dobry, żeby pozbyć się namolnych znajomych 🤣
-
Dam.
-
Wyjąłem po 48 godzinach. Myślę, że można krócej. Zużycie energii 1,7 kWh. Szybka degustacja i jest dobrze. Nie jest suchy, a ilość smacznej galaretki przyda się do kanapek. Był ze skórą.
-
Też mam takie obawy. Radzisz wyjąć po dwóch dobach?
-
Po dobie temperatura 74*C, ale to ustala program czosnkowy. Sos do połowy grubości boczku. Szkoda, że nie przygotowałem trzech kawałków. Wyjmowałbym po różnym czasie, żeby określić optymalny .czas "parzenia".
-
Peklowanie na sucho w woreczkach strunowych i próżniowych.
wawaldek11 odpowiedział(a) na ZLeP temat w Peklowanie
Uważam, że słoność jest tak samo odczuwalna i odpowiednia, bo przy suchym i nastrzyku część soli nie trafia do mięsa. Trochę zostaje solanki po nastrzyku i w woreczku również. Również daję 20-22g/kg ze względu na "straty". -
Wymyśliłem sobie boczek długo ogrzewany w maszynce do fermentacji czosnku. Kawałek boczku zapeklowałem z nastrzykiem 16g/kg, posypałem pieprzem, granulowanym czosnkiem i jeszcze innymi przyprawami i zamknąłem w woreczku próżniowym. Po kilku dniach, jak zwolniła mi się maszynka włożyłem ten testowy kawałek do grzania. Temperatura w maszynce to ok. 70 - 76*C. Planuję trzymać w tej temperaturze trzy dni - dobrze będzie? Zaznaczę, że jest to grzanie suche.
-
Nie mogę uwierzyć, że takie określenia padają na tak szacownym forum Nerwy puszczają, czy co?
-
Witam kolejnego prawie-ziomala. Właściwą drogę obrałeś
-
Eleganckie
-
Pamiętam, pamiętam. Pamiętam też zakłady o wypicie duszkiem całej butelki. Niejednemu poszła piana nosem 🤣
-
Tradycyjna masarnia – swojskie smaki, stare zwyczaje
wawaldek11 odpowiedział(a) na SZCZEPAN temat w Polska tradycja masarska
Po prostu wiejski stół, tylko gdzie ta beczka? Chyba B. zwinął całą🤣 -
Erotomani Na razie Żonka nie potrzebuje wibratora i nie mam rozeznania w tych gadżetach. Dla mnie wibrator to urządzenie wytwarzające drgania wykorzystywane do zagęszczania, przesiewania itp. Cieszę się, że poprawiłem Ci nastrój 😀 🥂
- 143 odpowiedzi
-
- wentylator
- ruszt
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
- 143 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- wentylator
- ruszt
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Grzewlod - jak lubisz, to pociągniemy temat 🙂 Problemy początkującego. Świat i hobby nie jest zerojedynkowe - niekiedy trzeba pokombinować. A wibrator, to silniczek z ciężarkiem mimośrodowym na osi, zasilacz i sterownik/timer. U mnie działa. Ganc89 - musiałbym zobaczyć Twój DG.
- 143 odpowiedzi
-
- wentylator
- ruszt
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zrobię Ci wibrator . Nie jest to urządzenie idealne, ale opóźnia zawieszanie się wsadu, a nawet czasem całkowicie eliminuje.
- 143 odpowiedzi
-
- wentylator
- ruszt
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A jest ten przepis gdzieś na forum? Tak od A do Z.
-
Dopiero wczoraj była porządna degustacja. Obydwie kiełbasy bardzo smaczne, przyprawy i słoność w nasz punkt. Żonka co chwilę wspomina o smaku . Mi lepiej smakuje gruba, bo cienka po dopiekaniu jest lekko podsuszona przy osłonce. Dojrzewam do rozpoczęcia robienia kiełbas i Twoje są dobrą inspiracją. Dziękuję za kiełbasy i doznania - poproszę o przepis.
-
Nie wiem do końca jak rozmieszałeś sól , ale kiełbasa na świeżo jest wyśmienita Dostałem parzoną czy podpiekaną?
-
Ganc89 - co się rozpuści, to się rozpuści, a reszta nierozpuszczona wlana.do mięsa po wymieszaniu się rozpuści.
-
Odcinek 8. Peklowanie na sucho i nastrzykiwanie solanką:
wawaldek11 odpowiedział(a) na Maxell temat w Wykład nr IV: Peklowanie
To był twardy rocznik - 1933 - po syberyjskiej szkole przetrwania. Zęby miała mocne i radziła sobie nie tylko z suchą kiełbasą, ale i z orzechami do prawie sześćdziesiątki. -
Odcinek 8. Peklowanie na sucho i nastrzykiwanie solanką:
wawaldek11 odpowiedział(a) na Maxell temat w Wykład nr IV: Peklowanie
A ja myślę, że wędzarnie budowano na strychu bo tam było miejsce do wykorzystania i najniższa wilgotność. Po zimowym wędzeniu wyroby wisiały do wiosny. Kiełbasa nawet dłużej, bo Mama lubiła zeschniętą na kamień. I był utrudniony dostęp do wędzonek, bo czasem po drabinie się wchodziło. Jakby była łatwo dostępna, to szybko by wyroby znikały. W moim domu była taka nie zasilana dymem z komina bo już czasem paliło się węglem. Rozpalało się ognisko na polepie. -
Potargowałem lekko i zszedł do 200 zł. Proponowałem 100, może 150 dałbym, bo jest ryzyko awarii silnika jak tak długo stał.
