Wolnowar budżetowy kupiony za 20 zł - "powystawowy" Trochę trwały próby z mocą i izolacją, ale daje radę bez zewnętrznego regulatora mocy. Wody nie rozgrzewam w garze tylko w czajniku; zalewam o temp. ok. 80*C i wkładam mięso i termometr. Po dłuższej chwili, gdy termometr pokaże pożądaną temp. przełączam na I stopień i reguluję izolacją. Przy odrobinie wprawy da się ustalić ok. 70*C lub inną. Czyli ilość energii dostarczonej do naczynia ze wsadem równa się energii oddanej toczeniu. Jeśli chcesz, to przy najbliższej okazji mogę zrobić małą fotorelację. Pewnie z cyrkulatorem jest szybciej i precyzyjniej, ale wolnowar już był i lubię takie wyzwania