Misiekk85

Zakup sobie cos drozszego dwubiegowego w komplecie. a tutaj zapewne musisz dokonac kilku malych przerobek jak np odpowietrznik do tloka. et. przy zakupie kieruj sie prostota obslugi oraz latwoscia umycia.

Byloby prosciej... aczkolwiek chce robic na tym co mam bez zbednych dodatkowych wydatkow. ok 110/min Ja praktycznie chce zrobic idealnie cos takiego ale z zastosowaniem lozyskowania od kol i dorobionej tulei. Podobna zasada dzaialania bedzie. Lozysko od kol w obudowie umocowane bedzie do podstawy maszynki na sztywno. dorobiona tuleja bedzie napedzana przez kolo, a calosc z drugiej strony bedzie wchodzilo w masznke.

Od ponad roku uzywam takiem maszynki do miesa, aktualnie jest zamontowana w niej maszynka 12. Posiada kilka wad konstrukcyjnych ale o nich napisze na dole postu http://imageshack.us/scaled/landing/822/p1070207w.jpg http://img401.imageshack.us/img401/4483/p1070206b.jpg http://img190.imageshack.us/img190/696/p1070210q.jpg http://imageshack.us/photo/my-images/844/p1070208v.jpg/ Aktualnie tutaj calosc napedza silnik 1kW (od betoniarki) o obrotach 1400/min, redukuje go poprzez 2 kola pasowe do obrotow okolo 110/min. Wada tego rozwiazania jest to, ze slimak przenosi obciazenia, ze wzgledu na wahliwe usadowienie silnika i kol. Pod koniec stycznia wykonana zostanie generalna przerobka na maszynke alfa 32, a problem przenoszenia ciezarow rozwiazany zostanie poprzez lozyskowanie od przedniego kola samochodu golf, pozwoli to zmniejszyc rozmiar standardowego lozyskowania, na 2 kolach zamocowanych a po srodku kolo obciazajace. Zobacze czy uda sie zgrac na milimetry ten sposob, gdyz mam nadzieje ze nie bede musial zastosowac walu kardana , co by zdecydowanie zwiekszylo wymiary wozka do maszynki. Dodatkowo zostaniej najprawdopodobniej zamontowany wylacznik bezpieczenstwa. W pozniejszych postach wkleje relacje z tej przerobki i cala fotorelacje wykonania napedu do mieszarki do farszu.

A ja mam inny pomysl.... Sloniny masz 1,5 kg... co bys powiedzial na to: http://wedlinydomowe.pl/konserwy/domowe/1592-slonina-w-oslonce-barierowej-autor-ligawa pozostaje tobie wolowina, boczek i skrawki z szynkii jest tego 5,2 kg boczek przepuszczasz na #10, wolonine 0,75 kg na #16, skrawki z mies oprocz golonki na #8, wolowine 0,25 kg i golonke 2 razy na #3 i kutrujesz. przyprawiasz wedle uznania i ogolnie masz kielbase, troche tlustawa ale wszystko zalezy od gustu

Ja posiadam pakowarke prozniowa firmy Silvercrest z Lidl-a, zakupiona za okolo 100zl. Jedynie nie wiem gdzie kupic te rulony folii z ktorej zrobic woreczki... bo woreczki gotowe czasami sa zbyt duze lub zbyt male.

Taka mala deseczka moich wedlin http://img571.imageshack.us/img571/9315/img8813sv.jpg

Temperatura w srodku dla wedlin wieprzowych pieczonych 70-72 stopnie, jesli robisz pieczen po prostu na obiad to pieczesz do temperatury 85 stopni i wszystko jest idealne.

Tak parze na przepis dot. czarnego i jednego nie widze... gdzie sa skwarki z podgardla? ja pamietam jak pewien rzeznik mowil mi o czarnym, ze nalezy stosowac skwarki mielone aby czarne mialo prawidlowy smak

Jaga nie nie Czarne to zupełnie inne smak i skład. Napewno niema tam płuc i pamiętam po smaku że jest bardzo delikatnie, stad moja sugestia ze jest na mannie ogólnie wydaje mi się, że nawet podroby są 2 razy mielone na sitku #3. Ale nic czekam może Maxell zdobędzie tą recepturkę to jak tylko zrobię to zademonstruje

Mam autograf Havla osobiscie go dostalem wtedy.. Do Zelowa mam spory kawałek 120km od siebie... a i wątpie żeby mi Jacek udostępnił swój przepis na to białe stąd prośba moja tutaj. ET: przypomniało mi się coś... ciocia na białe mówiła wątrobianka dla ubogich tak to kiedys sie nazywało.

Witam, tutaj szczególna prośba do Maxella bądź Dziadka. Poszukuję przepisu a dokładnie recepturki na Białe. Ostatnio w Zelowie mnie tym potraktowano. Smakowało podobnie jak wątrobianka, aczkolwiek była tam napewno śladowa ilość wątroby. Tak na moje oko składać się mogło ze słoniny, manny ale tego nie jestem pewny, Czy jest ktoś kto zna ten specjał i wie jak go zrobić. Dodam ze watrobianka smarowna pisa to nie jest to samo

Odnalazlem na onlineshop w niemieckim Lidl http://www.lidl.de/de/Weitere-elektrische-Kochgeraete/SILVERCREST-Gluehweinautomat-/-Einkochautomat-SEAD-1800-A1 Jedyne 60 euro. Ja jak dobrze pamietam płaciłem za niego w promocji okolo 50 euro.

Grzes ogolnie w Lidl od niepamietnych czasow w polsce te garnki sie nie pojawiaja. Ja nie wiem gdzie ty je widujesz ale jestem stalym klientem Lidla w Kaliszu i ani razu takich garnkow nie bylo, chociaz posiadam takowe 2 sztuki przywiezione z niemieckiego Lidl. Co do pasteryzacji sprawdzają się, ale mam mieszaane uczucia po jednym parzeniu w takim garnku :/

szkoda bo przebywalem w lodzi przez ostatnie pol roku... teraz juz tylko w kaliszu i okolicach przebywam. zobaczymy co z ta moja alfa wyjdzie, ogolnie juz jest ciekawa opcja polaczenia maszynki z napedem poprzez lozysko samochodowe (jak tego nie wiem ja tego nie robie). Tak robie, bo zauwazalne jest nawet ze nakretka delikatnie przy pracy z wieloma kilogramami potrafi sie obluzowac. ale ta rade sprawdze. Jezeli ktos bylby zainteresowany to moge zademonstrowac swoja mieszarke do farszu 22kg napedzana silnikiem 1,5kW maszynka 32 dopiero bedzie zrobiona za okolo miesiac.

ta sprawa byla juz od nowosci i przerabialem ja juz w 2 maszynkach. boczek jest wlasnie typem miesa z ktorym zawsze sa problemy, takie drobne zylki okrecajace sie wokol noza - istny horror. zobacze jak to bedzie na alfie jak tylko swoja konstrukcje wozka przerobie do tego aby alfa byla napedzana silnikiem

Bagno wiesz co ja do tej pory zmagam sie z prawidlowym mieleniem boczku przez sitko #5. do przemielenia 10 kg boczku kilkakrotnie musze maszynke rozkrecac i czyscic styk sitka z nozem bo mieso sie 'przeciska'. tylko jakby nie patrzec to noze i sitka sa zawsze idealnie naostrzone, stad po prostu ciekawi mnie ten fakt ze to dzieje sie szczegolnie przy boczku i miesniach sciegnistych.

Najprostszym sposobem jest uzycie wiorow drewnianych dla przytlumienia ognia i temperatury. ten sposob stosuje juz od kilkunastu wedzen i poki co sprawdza sie. jak chce zbic temperature to wrzucam garsc wiorow drewnianych i sprawa zalatwiona.

witam, powiedzcie mi jakie powinny by optymalne obroty maszynki do miesa. tak z czystej ciekawosci sie juz pytam. sam mam przerobiona maszynke do miesa z silnikiem od betoniarki i po przelozeniach osiagam obroty okolo 100/min. Obecnie uzywam jeszcze maszynki nr 12. Na gwiazdke od gwiazdora dostalem pod choinke w koncu alfa 32 i cala konstrukcja musi byc przebudowana stad po prostu dla samego potwierdzenia czy moze ktos sie wypowiedziec o optymalnych obrotach i przegrzewaniu miesa w maszynce?

Bez cukru?? Przeciez cukier najdaje super kruchosc miesu. no i bez przesady szczepan stosuje cukier i wg niego jest to prawidlowo, jesli spelnia sie wszystkiue kryteria. ja nie wyobrazam sobie juz peklowiny bez cukru. ale ile osob tyle wersji.

Tylko i wylacznie przedza. po wiazaniu setnej szynki dojdziesz do wprawy. ja zanim nauczylem sie wiazac przedza zuzylem 2 szpulki przedzy. bardzo latwy jest sposob ktory jest pokazany na stronie glownej wb nt wiazania baleronow. siatka jest dobra jesli masz rozwalajace sie mieso po zlym porcjowaniu, chociaz i tak z tym mozna sobie poradzic przy uzyciu przedzy i tluczka do miesa.

Jak na moje oko to wedzenie trwalo od 5 do 6 godzin badz uzywane bylo nietypowe drewno do wedzenia. Wystarcza tylko 4 godziny prawidlowego wedzenia aby kolorek byl idealny tj. zlocisto brazowy. nie wiem czy czasem zbyt wysoka temperatura w wedzarni czy zbyt slabe nabicie batonow bylo efektem pomarszczenia oslonki bialkowej. czy one po przekrojeniu rozwarstwiaja sie? pokaz dokladny przekroj z bliska tych batonow bo ostatnia opcja to przeparzenie ich.

Ja natomiast robie szynke na szaro z przepisu babci. szynke pekluje w solance z soli kamiennej, majeranku, czosnku, pieprzu, ziela, liscia laurowego. Pekluje 4 dni solanka ok 9%. Nastrzyk w pierwszej fazie 100ml/kg. Po wyjeciu robie dziurki i wciskam tam pokawalkowany czosnek, parze. po sparzeniu jeszcze goraca objezdzam kostka smalcu aby rownomiernie sie pokryla, po czym obtaczam w majeranku i wieszam do ostygniecia. ta szynka to taka tradycja swiateczna w mojej rodzinie.

8,5 ????? Gdzie ty mieszkasz, że blondynki takie drogie są Wg mnie bardzo dobra cena.

Podczas ostatniego wyrobu (14kg sparzonej wystudzonej) zastosowałem kaszę gryczaną białą i dodałem część domieszki kaszy jęczmiennej. Kasza gryczana biała nadaje specyficzny pyszny smak kaszance i nawet zagorzali przeciwnicy kaszanki u mnie przekonali się do niej. Jedynym błędem który mi wyszedł to połączenie w jednym garze parzonych kasz, gdyż jęczmienna była już mocno kleista, a gryczana dopiero dochodziła do odpowiedniej twardości. Ale oczywiście polecam

Tak po wszystkich przemyśleniach mogę powiedzieć, że wieprzowina z takimi śladami u mnie charakteryzowała się bardzo chudym mięsem (2kg twardego tłuszczu odzyskałem). Mięso miało bardzo małą ilość kleju i po długim wyrabianiu ciężko było uzyskać odpowiednią konsystencję wsadu mięsnego. Nawet śmiem twierdzić, że moje mięso miało wadę PSE bo schabik i szynka były bardzo blade.