Co w/w mąk pszennych, to 3000 to chyba nazwa marketingowa, nic nie wnosząca, gdyż nigdy nie istniała w normach czy literaturze fachowej. Jest wprawdzie wymieniona w Wikipedii w haśle https://pl.wikipedia.org/wiki/Mąka_pszenna (powołuje się na mało pewne źródłą), ale w haśle https://pl.wikipedia.org/wiki/Mąka już jej nie ma (źródło PN-A-74022:2003). W dodatku w tym ostatnim mąka 2000 określana jest jako śruta chlebowa. Obie mąki 1850 i 2000 zawierają teoretycznie (o tym poniżej) do 2,00% popiołu. Co ciekawe wygląda na to, że w języku pana Grahama jego mąka jest grubiej mielona niż zwykła pełnoziarnista https://en.wikipedia.org/wiki/Graham_flour - czyli jest inna niż nasza mąka grahama, bo nie jest przesiewana. Co do zawartości popiołu do 2%, to przy obecnych pszenicach poziom nieosiągalny, gdyż całe ziarno ma często poniżej 1,85%, o czym jest w artykule Dobra mąka Grahama potrzebna od zaraz! . Czyli wzbogacają mąkę.Prawdopodobnie w ten sposób, dosypując odpadowych otrąb, można uzyskać mąkę typ 3000. Chyba jestem przewrażliwiony, ale jakoś kojarzy mi się to z MOM-em W dodatku producenci/handlowcy wykorzystują modę na zdrowe odżywianie, windują cenę otrąb znacznie powyżej ceny mąki.