ziezielony

Śliwku, :clap: , gratuluję sukcesu ....Następnym razem daj znać...

Muski, nawet już trochę jestem.... próbowaliśmy tej spieprzonej...nawet spoko.... mamy czas... Kaamil, te patyki to akurat coś mają z owcami wspólnego bo to jałOwiec :laugh: Następna sesyjka będzie z kleszczynką, obiecuję (peklo)solennie

Witt, ten kabanosoidalny wyrób wygląda świetnie Pewnie również i smaczny..... Paradoks tej dyskusji polega na tym, że kiełbki (bo strach to nazwać kabanosem) już zostaną zjedzone a dobre rady i cenne wskazówki nadal będą się turlać.... Witt, wątek niewątpliwie warto założyć choćby na zasadzie nontatnika/pamiętnika.....rozczulanki zbyteczne są

???? Rarytasik, ????????????, klasyka, wręcz dogmat! ???? Szczególnie upodobały mi się kiełbachy apropo z boczkami ???????????? serki natomiast również na pierwszym miejscu ????????????????????

???? Strażak, asortymentów moc w perspektywie ???? a wody szerokie... Tam, że nowy rozdział...???? Istotniejszą będzie świadomość....jak kurde można żyć, pozbawionym mitingów z mięchem oraz jego przyległościami ????????

Muski... to z porzeczek, napitek taki... zawstydzasz mnie... ------------------ ....No SiBy teraz to jest ten czas...można kiełbasić do woli, można wić konstrukta, dość swobodnie, pląsać w kalibrach obsłonek, finezyjnie komponując komponenta przyprawiennicze, snuć błogo dymy w czeluściach kabin wędzarniczych....przaśnie figlując w meandrach technologii i etykiety kiełbaśnikowej Macica burchluje batony, hendzior grzechocze statecznie, kije niosą szczytnie efekta premedytacji.... Masturbatorium w trybie... lussseirosss stratosferyczny Sknuto trochę wędzonek, kilka wędzonków i kiełb kilka yębłnięto.... Z nowości... z pieprzem ziezielonym konserwowanym zabieg wykonałem 100 gr/5kg farszu, może być ssssmacznie, poczekamy...podsuszymy, dam znać, wstydu raczej nie będzie... Reszta w normie, ździebko fungistycznej/grzybowej, ciut zeSzynko'wej i krztyna innej MMMMM... Farsz zaosłonkowany, w zwisie się osadza... Dymem smagane, fantastycznie się czują....jeden z milszych momentów... a i zakropić należy, nawet wydatnie.... ...po procesie zasadniczym...dymnięte, przyparzone do 68*C, wystudzone, tracą wagę, zyskują smakowitość, czerpią przyjemność bo mają.... czas Pod kątem kolejnej akcji leeleepooty w ilości 4, se przygotowałem ... i konstrukt, harmonię stabilizujący i ład Wszystko wykonywaliśmy w warunkach garażowo/piwnicznych, dysponując wspólnymi doświadczeniami, pokładami dobrego humoru, prymitywnymi narzędziami i metodami. Zachowana podstawowa higiena, restrykcje temperaturowe i Zdrowy Rozsądek Polecam Wszystkim taki rodzaj spędzania czasu...

ElG...ten klimat mrocznych zdjęć produktów spożywczych jest Fe.....nomelalny

Alinko, wspaniały to pomysł z tym zgrzewem .... Odnośnie, zaś Alinko, reszty to jestem zawtydzon dogłębnie i wyprostowane zwoje mi się jeszcze dodatkowo wypłaszczają Koedukacyjność wątku mnie przeraża...szczególnie przecinki cyrylicą maskowione To forma jest.... pamiętnika kiełbasofila amatora Alinko, serde(l)cznie ukłaniam Tobie jak i innym Czytantom...

Muski, jam Jurand (I)... i w dodatku zezowaty.... :laugh:

Paolodoro...Zdrówka, Zdrowia...Zdrowiedła....stopniując ...dechę pomijam gdyż....ponadczasowa Indegriencje, czasów minionych dyskretnie czeszą pozostałości wspomnień.... Tylko skąd masz... jaja kosmity i w dodatku chyba kiszone ????? :laugh:

Andrzej, od czasu wiązania do czasu fotki kolor się wyrówna.... "cikawy zapach"/śmierdziało, bo już wtedy była dziura.... bez impregnatu/posolenia .... lecz w innym miejscu było wiązanie "prostopadłe"

StefanS, nie upieram się bo znam się słabo....nie tylko na na culatello... Okręcane było od jednej strony mocno i nierównomiernie, to widać... Potem prostopadle, jeszcze mocniej... być może jeszcze pacnięte o blat... Obstawiam, że w siatce by tak się nie stało.... Takie podobne coś, w mikroskali, widziałem w kiełbasie długowiszącej prasowanej jak się cała nie wygniotła- za długi baton... Gdzie prasowane było świetnie, poza deską farsz się dziwnie rozlazł tworząc takie małe przestrzenie- i tylko tam, i tylko wtedy Z moich doświadczeń... takie wnioski ukłaniam

Dajmy spokój bo te "Ważne Goście" przez tydzień nie wyjdą Niech Beata coś zaryzykuje i opowie...po Maćku, z tym Towarzystwem to praktycznie, celnie, zamknięte zostały drogi wszelkich sugestii :clap:

Zbyt mocno związywane, naprężenia rozwarstwiły mięso, poszło powietrze i mięs nie przebarwił....tyle... Szkoda....

Niestety, kolejna nastawka w worku do kapuchy i znowu nieszczelność... Tym razem 10 kg, przezornie w misce, po obróceniu worek mokrawy z zewnątrz, micha również... Tragedii nie ma...koncept jest taki, że ponownie nastawiając wór od strony zgrzewu fabrycznego zawiążę na supeł.... Szukając plusów.... to łatwiej będzie miętosić mięcho w takim "cukierku"

...Zaraz tęskniliście, jednak Tusiaku brak odczuwalnym był ...miło

Można Towarzystwo rozprowadzić skutecznie, bazując i skupiając się na kuchni regionalnej... Pobieżnie zerknięte, jest w czym wybierać, sznurek przykładowy... http://swietokrzyskie.org.pl/kuchnia-regionalna

40*C wędzenie to nie tragedia, wiadomo lepiej 45 lub 50 itd... Jaką temperaturę ma kiełba gdy wkładasz do wędzarynki? Pomocne w uzyskaniu lepszego efektu, moim zdaniem, może być podcieplenie kiełbasy przed wędzeniem. Można ją włożyć np do piekarnika, 50*C, termoobieg i minimalnie uchylone drzwiczki, tak na 45/60 min... Podcieplić w borniaku bez dymu z otwartym kominem... Swoje podgrzewam nad kuchenką gazową w namiocie chociaż mam nawet piekarnik Z tyłu widać wędzonki...jak one się zachowują/wyglądają? Deflektor...no nie wiem... Pomysł z dodatkowym termometrem jest dobry

Beata, dobrą polędwicę pokroić w plastry ok 1 cm, podsmażyć na maśle- b. delikatnie, "na biało"... Można odkroić mizdrę i warkocz... Na talerzu indywidualnie posolić do smaku, również wskazany jako dodatek grubo i świeżo mielony pieprz także na talerzu... Niezbyt to wyszukane....pyyychotka.....bez kombinacji, ekwilibrystyki i nie może się nie udać

Dziękuję za poprawkę.... istotna jest... precyzuje dozę, jednocześnie powodując oszczędności Coś, gdzieś musiałem przeczytać...bez zrozumienia :laugh:

I***I

QbQ, gustownie podkolorowane, rubasznie zwędzone, figlarnie ułożone, oddanie wyeksponowane..... wzór i ideał, acz "niekoniec" możliwości :D

Todek, do kiełby tak około 2-3 gr (błąd!)/kg farszu.... dwuletnimi się Klub fascynuje.... Do wędzonek (i wędzonków) to tak również podobnie jak do kiełb- pekluję ostatnio na "sucho" we worze do kapusty, podglądając wyczyny Kolegi Zlepa... min...między innymi... Wrzutki StefanaeS...i wkypb.....bo można :laugh: Uwaga moderatora: Dawka askorbinianu/izoaskorbinianu sodu to 0,5-0,6g/kg

Jołjołjoł SiBy... Odnosząc się, Maćku, do podleniuchowego wora do kapusty.... to letko zawiódł... w sensie jest dobry, metodykę krzewię- dobra jest... Ten mój z 15 kg się wypaczył, w sensie, że nie yębł tylko minimalny wyciek był... Profilaktycznie zaległ we wiadrze, to niestety, rozczarowując Leniuszków , było wiadro do mycia.....nieszczególnie wyciekło może 49 ml, bo 50 to kwalifikacja.... marnotrawstwo Nie mniej jednak akceptowalna technologia..... działam(y) więc..... Mięsydło zwędzone po dwakroć daje efekta, łącznie ze spoconymi oczyma Spożywantów, ....wzruszające dla wykonanta... ------------- Z nowości to z Muski mnie bez telefon zawstydził... Muski (sz)czekam na info ....pw... ----------- Z większych natomiast to Szanta (wraz z I.) i BazylWidzew wizytowali w nas.... Szałowa Ąpreza odbyła się w Psychowie, wrażenia.... ponadczasowe, nierzeczywiste...... takie tam yębdolenie.... przekypbasympatycznie spędzony czas.... Dziękujemy i zapraszamy ponownie... Onen polędwitz to Bazylku sam się udaje, udając zwykłego wędzonka..... ---------- Proszę o uwolnienie (zresztą zapewnione/obiecane ) wątku Króla Prymitywistów, Mistrza Ban'anowego, wrażliwego przecież Osobnika... szczodrze uprzejmie....proszę... -------- SiBy jeszcze wykonano poświętowanie 11. lis.... dzień wraży ku Wspólnocie... Oczywiście łaknąc, Wszem Dobrego, spożytkowałem go pożytkując onego i spożywając płyny.... Wspólnotowe... Rzecz oczywista po kościółku... i modlitwie.... Się na okoliczność letko podwędziło...indyczne obłędne.... to te w siatkach... Dowędzając cokolwiek po od/parzeniu... w reżimach publikowanych na ty forum..... ..... Tak trwało godzin wiele, wabiąc Sąsiada.... alkoprężnego.... Dziejąc się, lubieżnie i onanistycznie starałem się wykomponować coś co i tak jest zajebiotyczne w treści swej.....obkondonione... ---------- ... na rybach byłem, efekta żadne, klimat obłębny.... SiBy... jeszcze jedna, ostatnia najistotniejsza, rzecz.... Macica ma nowego Derektora, Pana Syna naszego...... Sam (lat 17), psychika nienaruszalną była, okazał się w Macicy, prosząc o instruktaż....i wykonał pod trenerskim okiem samodzielnie procedurę smakowitości.... Piękny temat...bardzo drgnąłem wewnętrznie.... co tu jebdolić.... warto było dymy puszczać lat wiele/mało..... SiBy... Wam życzę takich korelacji....niech się niesie.... kiełbasofilistyka stosowalna w nurcie prymitywistycznym Wszystko wykonywaliśmy w warunkach garażowo/piwnicznych, dysponując wspólnymi doświadczeniami, pokładami dobrego humoru, prymitywnymi narzędziami i metodami. Zachowana podstawowa higiena, restrykcje temperaturowe i Zdrowy Rozsądek Polecam Wszystkim taki rodzaj spędzania czasu...

Romk, radością przepełnion jestem, widząc Kolegę w konwencji Miro, jak najbardziej... ..i w dodatku z premedytacją :laugh: Mariusz, podobno przy tej ilości soli (zależnie od objętości roztworu) dobrze wrzucić jeszcze kostki domina, ewentualnie rumikuba