No i wczoraj wieczorem i dzisiaj rano była próba smakowa. Wczoraj na zimno, a dzisiaj rano na ciepło.
No i powiem tak, na ciepło, jak dla mnie, jest lepsza.
Na zimno podroby są takie jakby twardawe, ale spokojnie dają się zjeść.
Jak dla mnie ilość sosu jest wystarczająca, jest bardzo gęsty. Jednakże przy podgrzewaniu gulaszu dolałem około 1 łyżki wody do około 200 g gulaszu.
A smak. Jak dla mnie jest Ok. Wyczuwalny smak podrobów. Sos dość wyrazisty. Jak ktoś lubi podroby, to jak najbardziej będzie zadowolony.
No i tak jak pisałem, wykonałem tą konserwę z podrobów kurzych i indyczych, bo tylko takie miałem. Jestem pewien, że z podrobów gęsich będzie to zupełnie inna, jeszcze lepsza konserwa.