dokładnie Tomku : czasu nie wyliczysz , wszystko zależy od kalibru jelita. Nieraz trefne jelita pękają jak stare gacie. Jak jelita są w porządku to naprawdę idzie szybko. Te wszystkie dylematy miałem i ja zanim kupiłem nadziewarkę " 3l lub 5 lub 7 potem jszcze czy cała z nierdzewki , czy malowana , czy lejki z plastyku "- Po rozważeniu za i przeciw padło na całą z kwasówki , lejki metalowe i poj.5l - Royal zwyciężył. Co mogę Ci zasugerować - jeżeli myślisz o nadziewaniu kabanosów to nie kupuj nadziewarki o zwiększonej średnicy cylindra - jest niższa (to akurat może być na +) ale i obciążenia na przekładnię są dużo większe przy większej średnicy cylindra i ciężej idzie napychanie. Obecnie w handlu pojawiły się właśnie te z większą średnicą cylindra (w zalinkowanym szronie masz właśnie taką) Jak ja szukałem były tylko te "szczuplejsze" U minie średnica wewnętrzna cylindra jest ok.13,5cm jak pamietam No i jeszcze - po nadziewaniu w lejku i w kolanku nadziewarki zostaje farsz ok. 300g - zawsze robię z niego 2 "hamburgery" - smażę rozklepane na płasko - palce lizać (przed chwilką były spożyte po nadziewaniu białej )