Skocz do zawartości

wróbel75

Użytkownicy
  • Postów

    13 321
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez wróbel75

  1. W związku z tym, że od dzisiaj (16-tej) do wtorku nie będę dotykał kompa zacznę. Zdrowych Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia w gronie rodziny. Bogatego Mikołaja, syto zastawionego stołu, czasu na odpoczynek i przemyślenia oraz mnóstwa Radości Życzą Wszystkim Koleżankom i Kolegom WB Beata i Piotrek WESOŁYCH ŚWIĄT
  2. zibi187 - 100, 101, ... 187lat
  3. Z dzieciństwa pamiętam pomarańcze, guma Donald ale nade-wszystko kapusta z grochem mojej prababci. Nigdy już nie jadłem tak pysznej.
  4. Eugeniusz broń boże nie chwalę tej metody tylko napisałem że jeżeli mam wydać kilka stówek na zły sprzęt to lepiej robić tym złym sprzętem co się ma i nie wydawać pieniędzy. I np. uzbroić się w cierpliwość, dołożyć kilka stówek i kupić coś droższego. Ale bardziej się zastanawiam czy "coś droższego" oznacza aby na pewno coś lepszego. Bo przepłacać za kolor czy kształt to jest bez sensu ale jeżeli podzespoły są trwalsze, lepiej spasowane, lepszej jakości i całość wpływa na przyjemniejszą i dłuższą pracę sprzętu no to już trzeba się zastanowić. Wytłumaczę Ci moje myślenie choćby na tej nieszczęsnej rączce. Mogę zaoszczędzić 100-200zł ale ile wydam na nowe płytki w kuchni kiedy takowa spadnie i coś stłucze (o stratach moralnych LP i zadośćuczynieniu nie wspomnę )? No i pośrednio tutaj mogę coś zaradzić - za 10zł poprosić ślusarza aby dorobił śrubkę. I w tym wypadku wilk syty i owca cała. Problemem są przeróbki przekładni, tłoków nawet głupich lejków. Po prostu nie znam się na tym i na dzień dzisiejszy nie chcę się w tym babrać. A jak mam kupić 200zł tańszą i dołożyć 300zł u ślusarza no to już nie ma sensu.
  5. Może użytkownicy z tego tematu coś się wypowiedzą bo już chyba używali (no frapio już coś nam powiedział)? /topic/12872-nadziewarki-firmy-revolution-3-i-5-kg/page-3
  6. W użytkowaniu amatorskim to wystarczy nawet maszynka do mięsa (jestem tego żywym przykładem) więc można by było nic nie wydawać, ale jak już się ma coś kupić to sprawy z tłokami, przekładniami czy nawet spadającymi rączkami mają już znaczenie. Wydać kilka stówek i się wkurzać to lepiej ich nie wydawać i też się wkurzać tylko taniej Na razie wiem czytając to wszystko że będzie musiała mieć szeroki pojemnik na farsz (wygodny), nierdzewka na drugim planie (choć zastanawiam się czy w przyszłości te z ramą malowaną nie będą sprawiały problemów że lakier odpadnie, zacznie rdzewieć itd), no i podstawa to chyba porządnie spasowane podzespoły bo diabeł zawsze tkwi w szczegółach. Ale czytam Was nadal z uwagą Podpisuję się pod tym obiema rękoma I nie chcę aby nadziewarka czy Wróbel75 były przyczyną przedświątecznego konfliktu
  7. No i to zaczyna tworzyć mi obraz całości. Nie tylko cena-pojemność. Dlatego czekałem aż popisze o tym więcej osób które w ogóle użytkują nadziewarki. Ja na razie męczę się po jednej kiełbasce w maszynce elektrycznej-na długość przepychacza i zastanawiałem się czy to nie będzie kolejny sprzęt na którym zbierze się kurz. Ale coraz częściej zaglądam na dział "sprzęt". Wydawało mi się że jednym z podstawowych kryterium powinna być pojemność (nie licząc ceny ) a tu czytam o innych równie ważnych sprawach o których się nie myśli przed zakupem. O sprawach technicznych (trybach, przekładniach itd) w ogóle nie będę się wypowiadał bo wiedza 0.
  8. Skoro nie ma co śledzić to w/w gdzie byś umieścił? Klasa ekonomiczna czy średnia? I właśnie zarówno mi jak i przedmówcy chodzi o to czy ten sprzęt jest godny uwagi (czyli według Twojej klasyfikacji będzie w średnich na równi np. z "hendi") Czy lepiej nie oszczędzać i dołożyć 200zł-300zł, a jeżeli dołożyć, to dlaczego?
  9. Przyznam że też będę śledził ten temat. Też nie jestem zwolennikiem przepłacania za znaczek czy nazwę. Inna bajka jakość. I tu zostawiam pole do "popisu" kolegów (i koleżanek) którzy mają jakieś rozeznanie. 5 z przodu już tak nie przeraża w cenie
  10. wróbel75

    Moje wyroby - tier

    Który? Tier, czapki z głów
  11. i innej części ciała też
  12. Jak na pierwszy raz to super Dalej będzie tylko lepiej.
  13. Pooglądaj sobie kilka odcinków i przekonaj mnie że w tych czasach zaszkodzi mi smalec. http://player.pl/programy-online/wiem-co-jem-odcinki,122/ Bardziej szkodliwe będą płatki fit z wypełniaczami czy "oranżada" za 0,99gr Taaa, ja uwielbiam np. utwardzony olej palmowy http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/utwardzony-olej-palmowy-zrodlo-szkodliwych-tluszczow-trans_43398.html Przydatne po świętach Wszystkie propozycje super.
  14. Miłej lektury /topic/5722-pakowarka-pr%C3%B3%C5%BCniowa/
  15. Co tu dużo mówić
  16. Zapiera dech w piersi jak się to wszystko ogląda :clap:
  17. Zdrowiej będzie chyba zasolić niż peklować (lub 50% / 50%) ale pewnie bardziej doświadczone koleżanki i koledzy to zweryfikują.
  18. Dzisiejszym Solenizantom Sto Lat
  19. wróbel75

    Przywitanie

    Witam nowo-przybyłych i życzę miłej lektury
  20. Dzisiejszym Solenizantom Sto Lat :flowers:
  21. Ewentualnie różowa lub szara
  22. Miałem na myśli Twoją pracę którą doceniam. Ale masz rację praca była Twoja ale materiały są już NASZE! .
  23. Tak jak pisałem, nie czytałem tego bo znalazłem przepis na wędlinę, kupiłem mięso w sklepie lub ubojni i robiłem wyrób. Teraz po jednym "małym" wypadku z wrzodem postanowiłem kupować mięso od gospodarza i stąd kolejne pytania i nowa wiedza. A na razie pościągałem i podrukowałem trochę Twoich materiałów ze starych książek i tak naprawdę skupiłem się na tym jak podzielić prosiaka na kawałki. I stąd ten zonk o dojrzewaniu. Ale widzę że zaczynam od Akademii Dziadka. Dzięki
  24. Maxell może i jest masa materiałów ale od ponad dwóch lat czytam w miarę regularnie tematy i nigdzie się z tym nie spotkałem. Stąd zaskoczenie gdy mi to ten Pan powiedział. Fakt że do tej pory jak coś robiłem to z mięsa sklepowego i pogłębiałem wiedzę tylko z tematów które mnie akurat interesowały (konkretne wyroby) tak jak teraz "wchodzę poziom wyżej" i kupuję pierwszy raz całego tucznika to zainteresowałem się jego obróbką. Pościągałem już materiałów jak poklasyfikować mięso itd ale nigdzie jak dotąd nie spotkałem się z tym dojrzewaniem. Ba, do poniedziałku nie wiedziałem że mięso w ogóle dojrzewa (więc nawet bym nie szukał tego zagadnienia) I myślałem że to herezja chłopa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.