Muski

Wino jest starterem szlachetniejszym - w kielichach też

Co by Ci było miło - też ścieram na grubych oczkach - ale spróbuję metody Henia - nauka całe życie

Na pytania o przepis na kapustę jest tu: /topic/13366-uwaga-konkurs/?p=521493 i tu : kapusta kiszona - Muski.pdf

Po ostatniej gęsi pieczonej w brytwance - zostało ok 1 litra tłuszczyku - z nalewki z węgierek- zostały wytłoczyny (po wolnoobrotowym wyciskaniu) dodałem ok szklanki - majeranek, 2 cebule, 2 kwaśne jabłka, trochę pieprzu trochę soli 1/2 szklanki białego wina- pyszny smalczyk

kg ?-6 max to będzie z 8 l

Pamietaj - wędzimy do koloru (45-50 st) - nie na czas

Prawda - tym bardziej ,że dziczyznę trzeba zamawiać z wyprzedzeniem - a to wyjątkowy kurs

Pools - 100 latek tryskającego Zdrówka

Maćku - jest okazja dziczyzna z końcem miesiąca - POLECAM - Arek - Tobie też masz blisko - a do działalności - wiedza warta 3 x tyle

Tak pamiętam takie specjały babcine - na ugotowane odlane ziemniaki - dawała mąke grubo mieloną , gałke i pieprz i trochę mleka - po wymieszaniu już chłodniejsze - 2 jajka + skwarki - porządnie wygniecione - i na patelnie uformowane na placuszki - wcinane z mlekiem zarówno kwaśnym jak i słodkim - albo na płytę kuchenną te były bez skwarek - pieczone bez tłuszczu i też były pyszne z konfiturami wiśniowymi

łatwe- proste i przyjemne - a jakie smaczne

To banalnie proste -1. w większości kisiło się kapustę w pomieszczeniach gospodarczych - sieniach , czy też bezpośrednio w piwnicach , lub podobnych ziemiankach - i zawsze chodziło o to by zainicjować proces fermentacji - im zimniej tym trudniej - jak zacznie " bąbelkować ​" to już kapusta jest bezpieczna. 2. bardzo często przechowywano kapustę i ogórki w beczkach zatopionych w stawach - niska prawie stała temperatura - idealna do przechowywania - po 1 .11 - zdarzało się że jest już lód.

Oczywiście , daruje sobie ​ chodziło mi tylko o temperaturę - nikt nie musi podgrzewać pomieszczenia z kiszoną kapustą do 25 stopni (- cytaty Fiodorowa ​) jestem pewien ,że 99 % ludzi kiszących kapustę - kisi ją w temperaturach max 22 a najczęściej jest to znacznie niżej - stara zasada mówiła do kisimy do 1 listopada - a dlaczego ?

Po co sok z ogóra ??? Do kapusty nie potrzeba , najważniejsze by nie gorzkniala

Irek -opanowanie temperatury i ilości dymu to sukces , pamiętaj o osuszeniu wędlin przed dymkiem -będzie OK

Seba 100 latek w zdrówku

Dolej trochę białego wytrawnego wina -niewiele pół szklanki -szklankę i przebij dokładnie

Paweł - kisiłeś kapustę ? taką na przechowanie ? - nie ma potrzeby tak wysokiej temperatury - w 16 stopniach po 7 dniach też ukiszona

i w temperaturze zapewne 20-22 st - . 7 to za długo - pamiętaj o przebijaniu i odgazowaniu . Zwykle po 3 dobach w temp.20-22 st jest gotowa do schłodzenia - w chłodzie się dalej kisi tylko wolniej

moim zdaniem za długi - wprawdzie trzymałem w wacum 16 dni - ale do ponad miesiąca nie miałbym odwagi

co by nie było ,że jestem zatwardziałym zwolennikiem tradycyjnego - wczoraj do worka poleciało 8 polędwiczek - i do drugiego - polędwica w jednym kawałku 2 kg - prawie nie widać w lodówce - a to 4,5 kg mięska