Muski

W przekroju przypomina damascena - i tak trzymać - pełna profeska

quote name='roger' timestamp='1471332449' post='510627'] teraz może być już tylko lepiej Na spokojnie - będzie dobrze

Gratulacje kawał dobrej roboty

Pewnie mają więcej lat praktyki

Kuszenie - kuszenie - kuszenie

i co się dziwić piękny trójkolorowiec - ja to nazywam takie kreteńskimi - tam jest ich chyba najwięcej - fajna zabawka ten drapaniec

No tak - a we czwartek nagie haki

Ha ha , zawsze po ... od razu gotowiec

Świetny pomysł , można zrobić fabryczkę prefabrykacji ....

Sukcess:) teraz z górki..............

No przy takich cudach - jasne że brak:)

Ty się nie zastanawiaj - Ty rób drugą porcję -

Bardzo trudny temat

Ok rozumiem , że mamy inne doświadczenia kulinarne i inne techniki przygotowania potraw - i tak trzymać - jak z gustami bez obrazy mam nadzieję , że Twoje są smaczniejsze i też chwała

to proste - garnek żeliwny stawiasz na ruszt zamykasz pokrywę - ustawiasz temperaturę np. 250 st C i masz z głowy temperatura z każdej strony i pieczesz jak w chlebowym ( kwestia grilla) bo na otwartym to się nie da:)

może się dopcham do spróbowania

Absolutnie Masz Rację - te dodatki rosły jak pizza - na początku gołe ciasto z pomidorami ....... a teraz ciasto - tona dodatków i nierzadko 4 sery......Zarkoje - to było zawsze proste jedzenie - co nie znaczy, że w czasie dobrobytu nie można zrobić z polędwicy wołowej ......... Wielokrotnie proste , nie udziwnione jedzenie jest zaskakująco smaczne. Tomasz - pytanie - czy jesteś pewny ,że rozróżnisz ( identycznie podane w gliniaku i z tej samej " masy twórczej" ) te robione na grillu gazowym , kociołku, czy piecu chlebowym? Ja osobiście się nie podejmuję Najważniejsze - smaczne i pożywne ale piszę się na degustację tych z pieca chlebowego

super parametry

Dobre ale te boczusie to nie za słone? bo się trochę wyciągnęły a może ich ciągnie do zakąszania

można też zrobić w kociołku też pyszne

4 gr jałowca na 1 kg kiełbasy - to dużo, zresztą smak i gust indywidualne:) 2,5 to chyba wystarczy - jak sugeruje Roger

ha ha ha - z punktu widzenia prawa budowlanego to się troche się nie zgadza ale w systemie gospodarczym sukces murowany:)

Dzieki

Witam - do tej pory nie udało mi sie długo utrzymać Korycina - znikał - mam mocne postanowienie udostępnić go po miesiącu - lub dłużej - Pytanie : czy po tygodniu - jak drogie SiBy piszecie z obeschniętą skorką - pakuje do Vaku ? i spokojnie leży w lodówce ? czy w lodówce do wina na 12 st ? czy ewentualnie mogę go zapakować wcześniej ? i jak długo może spokojnie leżeć ?

No tak - takie nudy to Cudy