Grzewlod

do tego należy jeszcze wziąć pod uwagę częstotliwość użytkowania, u mnie średnio norze ostrzę co półtora miesiąca.

Zerknij : /topic/14317-borniak-vs-bradley-vs-thermowind-jak%C4%85-wybra%C4%87/?hl=borniak

Aż się prosi

Zerknij : https://laplander.pl/pol_m_Knifemaking_Drewno-na-rekojesc-232.html

Nie należy zapominać o konserwacji rudy nie śpi , VG-10 rudy się nie ima.

Może przybliżę różnice miedzy tymi dwoma nożami : Jeden i drugi mają tą samą twardość rdzenia-ostrza VG-10(rdzeń jest wstawką wewnętrzną głowni noża). Jedne ma pokrywę wykutą ze stali "warstwowej" a drugi ma głownię płaską wykutą z jednolitego kawałka stali. Natomiast w jednym z noży głownia połączona jest z obrączką wzmacniającą która chroni przez uszkodzeniem rękojeści przy nadmiernym docisku co poprawia również estetykę noża. Różnica ceny miedzy dwoma nożami wynika głównie z wykonania samej pokrywy rdzenia. Noże o wysokiej twardości stali wymagają dużo więcej czasu i pracy przy ostrzeniu, jest to naprawdę uciążliwe ostrzenie więc nie narzekaj na Fisk.... natomiast dużą zaletą noży o wysokich twardościach stali jest jego ostrość oraz dłuższy czas pracy od momentu naostrzenia do stępienia. Są też i wady.

Obawiam się, że zmniejszając średnicę lejka to już nie będzie mordęga tylko armagedon. Zniszczysz nadziewarkę wiec zastanów się czy warto.

Jarek ten konkretny nóż do rąbania się nie nadaje ponieważ by się zniszczył, natomiast na początku trudno było się przyzwyczaić do pracy tak sporym nożem, ale jak nabierze się wprawy to naprawdę miło się pracuje. Jeszcze ważnym elementem jest jego twardość, co za tym idzie można go naprawdę wzorowo naostrzyć czego nie zrobisz z nożami z miękkiej stali.

Jarku zerknij post #188 i #193 : /topic/18326-smaki-agi-i-grzewloda/page-10. Do warzyw idealny .

Identycznego używam:)

Ja tak nie uważam , każda osoba ma swoje gusta smakowe. Również nie jadam i nie pijam wszystkiego jeżeli coś mi nie smakuje to nie będę się zmuszał .

Ja też za bardzo nie przepadam za serem w kiełbasie co nie znaczy, że innym osobom nie będzie to odpowiadać (gusta smakowe sprawa indywidualna) . Osobiście jadłem naprawdę bardzo smaczną kiełbasę grillową z serem jednego z naszych kolegów z forum.

Obejrzyj filmik masz w nim gotowy przepis na bardzo prostą i dobrą kiełbasę grillową dodatkowo masz pokazane krok po kroku jak ją wykonać poprawnie co pozwoli Tobie uniknąć prostych błędów które popełniają osoby początkujące. Jeżeli nie będziesz chciał użyć sera to w zamian dodasz więcej mięsa innych klas oraz proponowałbym zwiększyć nieznacznie dodatek tłuszczu który ulega wytopieniu. Filmik : /topic/18879-kie%C5%82basa-grillowa-z-serem/

Jarek Waldek ma 100% racji, jak będę miał dostęp do mojego warsztaciku to się ustosunkuję do Twojej wypowiedzi w stosunku do Roslera i przeróbki Hendi, będzie to jeszcze w tym tygodniu.

Twoja komora ma 619l ja dałbym grzałkę od 3,5 - 4kW.

Dziękuję za informację Jarek ponawiam prośbę o kilka fotek Twojego Roslera tego przerobionego ponieważ jestem osobiście zainteresowany przeróbką, powiem szczerze, że jakoś nie widzę nabijanie kabanosów tym sprzętem.

Annam nie masz za co przepraszać poruszacie ciekawe tematy więc piszcie sobie dziewczyny, mam okazję się podszkolić .

Zerknij na powyższy post # 24. Napisz do Jumbo jego lejki są bardzo dobrej jakości z odpowietrzeniem.

Czyżby ominął mnie jakiś tłusty czwartek, to teraz jest wcześniej o miesiąc . Pączusie smacznusie

Poćwiczysz podnoszenie swojego progu ostrości Teraz tylko poszukać sklepik z dobrym browarkiem i delegacja może długo trwać Jacek czy w Twoim modelu Ninja możesz ustawić długość czasu blendowania, czy tylko jest tryb ciągły który trzeba ręcznie przerwać?

Jarek mam prośbę zrób kilka fotek Twojego Rooslera i wrzuć na forum chciałbym zapoznać się z jej konstrukcją. Mesle i Dicka już znam pomimo solidnej konstrukcji i użytych dobrej jakości materiałów te dwie nadziewarki różnią się. Warto poznać następną solidną konstrukcję przy tzw. okazji ponieważ nie jest to popularna ogólnodostępna nadziewarka.

Wyjście farszu z garnka w Mesli jest wykonane na prasie dopiero do niego jest dospawana tulejka z gwintem. Jarek weź pod uwagę, że Mesla jest wykonana naprawdę z solidnych materiałów a sam garnek opary jest na podstawie, jest to konstrukcja pancerna na pokolenia w której nie ma prawa nic się stać poza eksploatacyjną wymianą uszczelki. Jak zmniejszysz średnicę wyjściową kolanka w Chińczyku spowoduje to zwiększenie siły jaką trzeba użyć do wypchnięcia farszu, co za tym idzie spowoduje to szybsze zużycie części, mogą wystąpić następujące usterki : 1. Wygięcie się szpilki łączącej tłok z prowadnicą 2. Szybsze zużycie zębatek i tulejek 3. Złamanie rączki 4. Zerwanie zaczepów mocujących garnek na obudowie 5. Zerwanie uchwytów w samym garnku Jarku proponuję żebyś przed przeróbką przeliczył występujące siły w obecnej konstrukcji oraz w planowanej przeróbce, wtedy będziesz miał porównanie. Myślę, że producent Chińczyka projektując dwu calowe kolanko nie zrobił tego z powodu, że mu tak pasowało. Wyliczysz bilans zysków i strat który może okazać się, że lepiej będzie dwa razy zamiast razu palcem popchnąć farsz do lejka. Zawsze możesz kotlecika wysłać do mnie .

Tak czy siak kotlecik kolankowy będzie można powalczyć o 100g tylko czy gra warta świeczki, zacytuję klasyka "kto......"

Powiem szczerze, że po przeczytaniu Twojego pytania poszedłem i spróbowałem kawałek ciasta ponieważ wcześniej nie wyczułem goryczki. Annam masz rację gdzieś głęboko jest wyczuwalny bardzo lekki smak goryczkowaty ale jest to bardzo subtelne jak dla mnie nie wpływające na smak ciasta może dlatego, że mandarynki których użyła Aga były słodkie i dlatego nie nie jest to aż tak wyczuwalne.